przez łukaszpanewka » piątek 23 kwietnia 2010, 13:19 
przez cman » piątek 23 kwietnia 2010, 14:46 
łukaszpanewka napisał(a):...zrobiła 50tys kilometrów i nikogo jakoś nie zabiła...
(...)
...jakoś nie miałem wypadku a w ciągu 5 ostatnich lat zrobiłem (...) jakieś 350tys km.
przez łukaszpanewka » piątek 23 kwietnia 2010, 14:54 
przez dbairbag » piątek 23 kwietnia 2010, 15:27 
przez lith » piątek 23 kwietnia 2010, 15:41 
przez cman » piątek 23 kwietnia 2010, 15:53 
łukaszpanewka napisał(a):Nie należy się - tylko pokazuje że dużo prostszy i krótszy egzamin wcale nie powoduje do dopuszczania do ruchu zabójców.
łukaszpanewka napisał(a):Jeździ się bezpiecznie, nie powoduje zagrożenia więc sie jest przyzwoitym kierowcą i nikt cudów nie wymaga.
przez athlon » piątek 23 kwietnia 2010, 15:59 
Przez nerwy powiadasz? Tosz to co ją tam tak zdenerwowało? :oMoja narzeczona 4 razy próbowała w Polsce - nie udało jej się wyjechać z placyku przez nerwy.
przez łukaszpanewka » piątek 23 kwietnia 2010, 20:32 
athlon napisał(a):Przez nerwy powiadasz? Tosz to co ją tam tak zdenerwowało? :oMoja narzeczona 4 razy próbowała w Polsce - nie udało jej się wyjechać z placyku przez nerwy.
przez lith » piątek 23 kwietnia 2010, 21:03 
łukaszpanewka napisał(a):Fakt egzaminu, nasłuchałą się od ludzi jej wystarczyło + niemiły egzaminator. Geez różni są ludzie :roll:
przez piotrekbdg » piątek 23 kwietnia 2010, 21:05 
Fakt egzaminu, nasłuchałą się od ludzi jej wystarczyło + niemiły egzaminator. Geez różni są ludzie
przez łukaszpanewka » piątek 23 kwietnia 2010, 22:12 
przez piotrekbdg » piątek 23 kwietnia 2010, 22:22 
przez athlon » piątek 23 kwietnia 2010, 23:06 
No właśnie chodzi o ten stres, wyskoczy dziewczynie smarkacz przed maske, odbije kierownicą i skonczy na przystanku pełnym ludzi. Wjedzie na skrzyżowanie, ktoś na nią trąbnie, ona sie zestresuje i pojedzie na czołówkę. no jakoś nie wyobrażam sobie zeby kłębek nerwów dostał uprawnienia.łukaszpanewka napisał(a):Zresztą o czym ta dyskusja bo nie bardzo rozumiem - pewnie było to absurdalny stres ale nie zmienia faktu żę był. Nie zmienia też faktu że w czechach nie było tego problemu i te nerwowa panna smiga swoim autkiem aż miło :)
przez lith » piątek 23 kwietnia 2010, 23:41 
przez dbairbag » sobota 24 kwietnia 2010, 01:01 
No właśnie chodzi o ten stres, wyskoczy dziewczynie smarkacz przed maske, odbije kierownicą i skonczy na przystanku pełnym ludzi.
