Żenada !!! w Piotrkowie Tryb.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ks-rider » środa 28 kwietnia 2010, 08:54

sankila napisał(a):Nie wiem, z czym można pomylić wycieraczki - z prawym kierunkowskazem ?


Uwierz mi, ze sa kursanci ktorzy myla :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Postprzez Waldemarek » środa 28 kwietnia 2010, 09:14

Wracając z niezaliczonego egzaminu ze swoim instruktorem , przeanalizowaliśmy sytuację w tym samym miejscu . Przyznał że ocena była bardzo subiektywna . Mój instruktor ma 30 letnie doświadczenie za kółkiem w tym 22 lata jako zawodowy kierowca . Nie będę więc podważał jego zdania.
Waldemarek
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 27 kwietnia 2010, 16:56

Postprzez lith » środa 28 kwietnia 2010, 10:10

Ale instruktor zna przebieg zdarzenia tylko z Twoich opowieści... które znając życie mogą nieco odbiegać od tego co na taśmie.

jeżeli chodzi o wycieraczki to na pewno jeszcze jakiś drobiazg musiał sie przytrafić... tylko, że nim kolega już się tak chętne nie chwali, inaczej już by się odwołał.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Waldemarek » środa 28 kwietnia 2010, 12:24

Dziwie się że każdy podważa to co mówię . Nie upiększam faktów . Jestem wobec siebie obiektywny.
Waldemarek
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 27 kwietnia 2010, 16:56

Postprzez cman » środa 28 kwietnia 2010, 12:29

To jest coś takiego jakbyś powiedział, że ledwo podszedłeś do samochodu, a egzaminator Cię oblał, bo mu się spieszyło, i liczyłbyś na to, że ktoś w to uwierzy...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Sympatyk » środa 28 kwietnia 2010, 13:29

Waldemarek napisał(a):Dziwie się że każdy podważa to co mówię . Nie upiększam faktów . Jestem wobec siebie obiektywny.

to jeśli nie upiększasz to miejscie JAJA razem z kolegą i sie odwołajcie.

To jest coś takiego jakbyś powiedział, że ledwo podszedłeś do samochodu, a egzaminator Cię oblał, bo mu się spieszyło, i liczyłbyś na to, że ktoś w to uwierzy...

w tym przypadku nie byłoby co oglądać na filmie :)
z zaświatów
Sympatyk
 
Posty: 54
Dołączył(a): wtorek 02 lutego 2010, 15:17

Postprzez Waldemarek » środa 28 kwietnia 2010, 14:52

W takie coś bym nikomu nie uwierzył . Ale jestem w stanie uwierzyć w coś co sam doświadczyłem.
Waldemarek
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 27 kwietnia 2010, 16:56

Postprzez agatka 2001 » środa 28 kwietnia 2010, 19:17

Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że egzaminator oblał kogoś za włączenie wycieraczek. To musiało być coś zupełnie innego. Owszem czasem egzaminator przyczepi się do jakiejś pierdoły, ale w to jakoś trudno mi uwierzyć.
A co do rowerzysty to może faktycznie, źle oceniłeś odległość, a jeżeli naprawdę się z tym nie zgadzasz, to masz prawo się odwołać i obejrzeć nagranie z egzaminu będziesz miał wtedy pewność co zrobiłeś. Na Twoim miejscu tak bym zrobiła jeżeli miałabym jakiekolwiek wątpliwości dotyczące wyniku egzaminu.
agatka 2001
 
Posty: 60
Dołączył(a): środa 14 października 2009, 19:49

Postprzez Cyberix » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:44

Waldemarek napisał(a):W takie coś bym nikomu nie uwierzył . Ale jestem w stanie uwierzyć w coś co sam doświadczyłem.


OT: O widzisz, ja natomiast nie wierzyłem, że telewizor 3D z "płaskiego" filmu może zrobić film 3D. Nie wierzyłem do momentu kiedy w sklepie była prezentacja, zapodałem swój film (który akurat miałem przy sobie), założyłem okulary i... opadająca moja szczęka o mało nie rozbiła podłogi w sklepie :)

Niemniej w opowiadaniach ludzie mają skłonności do koloryzowania :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sankila » czwartek 29 kwietnia 2010, 21:54

Problem rozwiązałoby wręczanie razem z "papierkiem" nagrania z przebiegu egzaminu. Liczba "niesłusznie uwalonych" zmniejszyłaby się od razu o 3/4 :)
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez ks-rider » piątek 30 kwietnia 2010, 08:31

sankila napisał(a):Problem rozwiązałoby wręczanie razem z "papierkiem" nagrania z przebiegu egzaminu. Liczba "niesłusznie uwalonych" zmniejszyłaby się od razu o 3/4 :)


Problem rozwiazal by sie gdyby zlikwidowano park maszyn Osrodkow egzaminujacych, kursant zdawal na pojezdzie na ktorym sie uczyl, instruktor jak zawsze siedzial na prawym przednim fotelu a egzaminator siedzial z tylu po prawej stronie, niepotrzebna byla by cala ta nagrywajaca aparatura.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Postprzez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 11:30

ks-rider napisał(a):Problem rozwiazal by sie gdyby zlikwidowano park maszyn Osrodkow egzaminujacych

Tak jest w USA.
Ale wracając do Polski. Podczas nauki jazdy należy koniecznie jeździć różnymi samochodami, i nie mam tutaj na myśli marek, ale różne samochody tego samego typu. Przecież każdy samochód ma troszeczkę inaczej wysterowane sprzęgło czy nawet hamulce. Jeśli kursant za bardzo nauczy się obsługi jednego konkretnego samochodu to potem ma problemy w innym bo np. sprzęgło łapie szybciej lub wolnej, albo silnik jest w wersji mocniejszej lub słabszej i trzeba zapodawać więcej gazu bo inaczej gaśnie.
Co do kwestii czy siedzi egzaminator czy nie siedzi, nie do końca się z tym zgadzam. W końcu kierowca musi jeździć także, kiedy obok będą inne osoby, które czasami będą komentować a wręcz wtrącać się do stylu jazdy: patrz jak jedziesz, no skręcaj tutaj, hamuj, uważaj, itd... i na tego typu wpływ kierowca musi być odporny, a przynajmniej powinien.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez BlueDevil » piątek 30 kwietnia 2010, 11:46

sankila napisał(a):Problem rozwiązałoby wręczanie razem z "papierkiem" nagrania z przebiegu egzaminu. Liczba "niesłusznie uwalonych" zmniejszyłaby się od razu o 3/4 :)


a liczba zdanych egzaminow zmniejszyla by sie do 1%
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez Gosiaq90 » środa 05 maja 2010, 10:36

Niestety muszę się zgodzić z tym, że w Piotrkowskim WORDzie egzaminatorzy oblewają można powiedzieć za nic. Sama jestem tego przykładem - podczas egzaminu pieszy stojąc na chodniku po drugiej stronie ulicy w dosyć sporej odległości od pasów nie mając zamiaru wchodzić na jezdnię był przyczyną dla której egzaminator stwierdził, że nie zdałam. No cóż egzaminator zadowolony z siebie stwierdził, że jeżdżę bardzo dobrze no ale tak bywa. Miałam się odwoływać ale z drugiej strony doszłam do wniosku, że może mi być jeszcze ciężej zdać egzamin po takim odwołaniu dlatego też poszłam na kolejny egzamin i bez problemu zdałam u jednego z najbardziej wymagających egzaminatorów. Także niestety zdanie o tym ośrodku egzaminowania mam niezbyt dobre ale cieszę się, że mam już to za sobą. A wszystkim zdającym w Piotrkowie życzę powodzenia! Jeśli traficie na normalnych egzaminatorów to dacie radę:)
Obrazek
Gosiaq90
 
Posty: 37
Dołączył(a): środa 04 lutego 2009, 14:43

Postprzez Skoooorpion » środa 05 maja 2010, 10:56

Jak mnie się uda zdać w piotrkowie,to chyba wyskoczę przez okno z tego szczęścia. To prawda,że oblewają za nic praktycznie. Niedługo moje 4-te podejście,pewnie też się nie uda. Znajoma dziewczyna została oblana już przy pokazywaniu świateł;D egzaminatorka spytała jej,ile jest pozycyjnych.Więc odp,że 5(bo razem z podświetleniem tablicy rejestracyjnej). No i nie zdała,bo kobitka się uczepiła,że powinna powiedzieć-są 4 światła a piąte to podświetlenie tablicy. Bez przesady,przecież takie coś,czy nawet jak auto gaśnie,to nie przestępstwo. Nie miałam jeszcze okazji trafić na upierdliwego egzaminatora,i niech tak pozostanie.
Avatar użytkownika
Skoooorpion
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 04 maja 2010, 19:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości