Parkowanie koło obcego bloku.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez szerszon » piątek 28 maja 2010, 16:19

athlon napisał(a):
Noo :] nawet można było rozjezdzac zające, psy i koty ;] A dzisiaj mały kotek i strat na min 500zł :/
Nie jestem zapalonym mysliwym i nie gustuję w dziczyżnie :) Ale parę razy się przydały ,aby się rozepchać jak miszczu bez głowy podjechał na milimetry. :D Ale w ogóle co za dziwna mentalność ? To jakbym chciał powyganiać z Warszawy wszystkich na obcych blachach bo to nie ich miasto.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » piątek 28 maja 2010, 16:29

Tak samo hak się przydaje :), jest to bardzo niedoceniany element w samochodach :)

A gabarytowo jak autko 'nieprzyjaciela' wygląda. Może dałoby je rade w jakieś śmieszne miejsce przeparkować? :)

Nie jestem zwolennikiem niszczenia czegokolwiek, ale takie wesołe i 'bezkrwawe' metody mogą być skuteczne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez BOReK » piątek 28 maja 2010, 16:33

Szerszon, sio! Kysz! A co, jak ktoś kupi samochód z innego miasta i jakiś czas jeździ na obcych blachach? A co z tymi, którzy jak ja kiedyś jeżdżą służbówkami na tablicach lubelskich, tyskich i tak dalej? Co z tymi, którzy tak jak ja sprowadzili się do Wawy i nie mogą zmienić na razie miejsca stałego zameldowania, a przez to i tablic? :P
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez szerszon » piątek 28 maja 2010, 16:40

BOReK napisał(a):...
Nie ma przebacz !!! Zabiorom. :D A tak poważnie kółko się zamyka z powodu braku miejsc parkingowych i ludziska wszystkimi sposobami próbują ,,zabezpieczyć,, sobie miejscówkę.Albo parkując w niedozwolonym miejscu albo idiotycznie ,,wyrzucają obcego,,
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » piątek 28 maja 2010, 16:43

A w związku z tym wyganianiem obcego to weźmy taką sytuację:
Ktos parkuje przed bramą automatyczną i ta otwierając się cos uszkadza w autku. Czy właściciel samochodu może czegoś od właściciela bramy dochodzić?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » piątek 28 maja 2010, 16:56

lith napisał(a):A w związku z tym wyganianiem obcego to weźmy taką sytuację:
Ktos parkuje przed bramą automatyczną i ta otwierając się cos uszkadza w autku. Czy właściciel samochodu może czegoś od właściciela bramy dochodzić?
Może mu zaplacić ewentualnie za uszkodzenie bramy .Oczywiście mając swiadomość ,że coś mogę uszkodzić nie otwieralbym bramy tylko SM przy duzej ilości czasu ,bo wiadomo jak szybko interweniują.Jeżeli bym nie widział,ponieważ jestem w garażu i nie widzę przez ściany to sory.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez SpearHead » piątek 28 maja 2010, 19:08

mk61 napisał(a):Ja bym zrobił to inaczej. Przypieprzyłbym w auto tej pani tak, żeby chociaż tablica odpadła i zadzwonił po policję, że tak zastałem swój samochód.


Dokładnie ja postąpił bym tak samo. :wink:
SpearHead
 
Posty: 93
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2009, 21:41

Postprzez dziad » piątek 28 maja 2010, 20:33

Hehe, ale rozmowa się rozkręciła. Ja mam renault clio I a "miła pani" ma forda ka. Dzięki temu, że miałem 50-70 cm z tyłu udało się wyjechać. Istnieje zawsze prawdopodobieństwo, że samochód choć troszkę pójdzie do przodu i uderzę. A taka sytuacja może się w niedługim czasie powtórzyć.
dziad
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 27 maja 2010, 09:43

Postprzez athlon » piątek 28 maja 2010, 21:13

no to parkuj jej tak samo jak ona tobie
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez shershen_OLD » piątek 28 maja 2010, 22:39

A nie lepiej znaleźć inne miejsce parkingowe? Jak ona Cie tam nie chce, to daj sobie spokój. Po co problemu z policja, strażą miejską? Masz na to czas? Ja nie mam i wolałbym wybrać inne miejsce parkingowe, niż użerać się z jakąś idiotką. Teraz może być zastawianie, a potem może być gwóźdź po lakierze...

Z drugiej strony gówno by mnie obchodziło jej chcenie/niechcenie. Od czego jest policja? Oni to zawsze biorą się za to co nie trzeba.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez Bolcia » piątek 28 maja 2010, 22:58

Ja tam bym jej za kare obkleiła opony taśmą klejącą (nic nie niszczę więc nie ma znieszczenia mienia) a samochód obwiązała różowym papierem toaletowym. Tak jak prezent;p
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez shershen_OLD » piątek 28 maja 2010, 23:25

To lepiej już taka folią do pakowania palet. My kiedyś zrobiliśmy taki żart nauczycielowi w technikum. Pół godziny się dobierał do samochodu. ;D
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez athlon » piątek 28 maja 2010, 23:53

Bolcia napisał(a):Ja tam bym jej za kare obkleiła opony taśmą klejącą (nic nie niszczę więc nie ma znieszczenia mienia) a samochód obwiązała różowym papierem toaletowym. Tak jak prezent;p


hmm, poczytaj temat założony przez ziutka o spuszczaniu powietrza z kół. Zresztą było w ostatnim czasie kilka tematów o umilaniu życia osobom źle parkującym i tam bodajże cwaniak z PKSu przedstawił pewien art który łamiesz i za który grozi nawet ładna kwota :P
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez dziad » sobota 29 maja 2010, 05:35

sherszen napisał(a):A nie lepiej znaleźć inne miejsce parkingowe? Jak ona Cie tam nie chce, to daj sobie spokój. Po co problemu z policja, strażą miejską? Masz na to czas? Ja nie mam i wolałbym wybrać inne miejsce parkingowe, niż użerać się z jakąś idiotką. Teraz może być zastawianie, a potem może być gwóźdź po lakierze...

Z drugiej strony gówno by mnie obchodziło jej chcenie/niechcenie. Od czego jest policja? Oni to zawsze biorą się za to co nie trzeba.


No właśnie jak parkowałem po drugiej stronie bloku (też na obcym parkingu) to miałem - jak dwa inne samochody - gwoździem porysowany tył samochodu. Poza tym raz tam zaparkowałem samochód jak był mróz, a po dwóch dniach odwilży przychodzę a koła z przodu całe zapadnięte w błocie. Musiał kolega mnie wyciągać, bo samemu nie dało rady. Jeden moherowy beret mi powiedział, że późną jesienią kanalizę robili i nie ubili dobrze ziemi i dodał też żebym wypie......, bo to nie mój parking:) Taki wtedy byłem wkur....., że chciałem naj...... dziadkowi.
dziad
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 27 maja 2010, 09:43

Postprzez Bolcia » sobota 29 maja 2010, 14:21

athlon napisał(a):
hmm, poczytaj temat założony przez ziutka o spuszczaniu powietrza z kół. Zresztą było w ostatnim czasie kilka tematów o umilaniu życia osobom źle parkującym i tam bodajże cwaniak z PKSu przedstawił pewien art który łamiesz i za który grozi nawet ładna kwota :P


W temacie było napisane:
"Art. 107. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany."

Zatem taka kara tyczy się przede wszystkim babeczce która próbuje przegonić autora tego wątku. Wystarczy nagrać rozmowę (jeśli takowa będzie), zrobić zdjęcie jak zastawiła (i oczywiście wezwać SM lub policję), zachować kartki z pogróżkami (jeśli takowe są lub się pojawią).
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości