Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **qwer0** » wtorek 15 czerwca 2010, 20:03

Wg mnie nie trzeba podawać ceny, wystarczy cena auta podanego w linku, samo przez sie rozumie że do 1000 no do 1200

No to nadal nie widze problemu xD
Np. jaris za 1000zl:

Obrazek

przez **tom9** » środa 16 czerwca 2010, 09:00

Ta yariska jest więcej warta co favorit :lol:
nie oszukujmy się, cudów za 700 złotych nie ma :roll:

przez **lith** » środa 16 czerwca 2010, 09:06

Co z tego że więcej warta, jak ta 'jariskę' możesz sobie najwyżej przed domem postawić :P

przez **DjSpot** » środa 16 czerwca 2010, 10:37

A postawić przed domem, to szkoda kasy, a favoritką przynajmniej se pojeżdżę. Nie potrzebuję auta do jazy wyczynowej, ani dojazdy w długie trasy.
Wystarczy co by do szkoły/pracy woziła, i raz na rok gdzieś wyskoczyć na wakacje to wszystko.

przez **qwer0** » środa 16 czerwca 2010, 11:08

Wystarczy co by do szkoły/pracy woziła, i raz na rok gdzieś wyskoczyć na wakacje to wszystko.

Jak dla mnie to skoda favorit sie do tego nie nadaje, no ale jak uwazasz :P

Do 1000-1200zl to juz kupisz reno 19, vw golfa, polo, opla astre, corse, fiata uno itd. Kij z tym, ze bedzie to egzemplarz poobijany, czy zjedzony w polowie przez rdze (chociaz wcale nie musi, teraz auta sa bardzo tanie) i tak bedzie to lepsze auto niz favorit.

przez **lith** » środa 16 czerwca 2010, 12:02

To już zależy konkretnie od egzemplarza na co się trafi. Ale mając do wybory favoritkę za 700 i corse za 1000-1200 w podobnym stanie to bym brał skodę. jakos samo autko lepiej mi się podoba :D

przez **DjSpot** » środa 16 czerwca 2010, 14:00

qwer0 napisał(a):
Wystarczy co by do szkoły/pracy woziła, i raz na rok gdzieś wyskoczyć na wakacje to wszystko.

Jak dla mnie to skoda favorit sie do tego nie nadaje, no ale jak uwazasz :P

Do 1000-1200zl to juz kupisz reno 19, vw golfa, polo, opla astre, corse, fiata uno itd. Kij z tym, ze bedzie to egzemplarz poobijany, czy zjedzony w polowie przez rdze (chociaz wcale nie musi, teraz auta sa bardzo tanie) i tak bedzie to lepsze auto niz favorit.

może są i tanie, ale części mają drogie. utrzymanie jest drogie. OC za golfa mnie wyjdzie 200PLN więcej niż za skodę

przez **qwer0** » środa 16 czerwca 2010, 14:15

może są i tanie, ale części mają drogie. utrzymanie jest drogie

No skoro tak uwazasz, to nie wiem po co zakladac w ogole watek na forum.

przez **lith** » środa 16 czerwca 2010, 14:26

Może po to żeby podyskutować o sensowności takiego pomysłu :>, przynajmniej tak jest napisane w pierwszym poście.

Jak dla mnie pomysł całkiem ok. Oczywiście należny mieć na uwadze wady kupowania autka za kilkaset zł (to znaczy pewnie się szybko podszkolisz w kwestiach mechanicznych xD) . Ale imo na autko z tego przedziału cenowego by się favoritka nadała. Ja tam to autko lubię :)

przez **qwer0** » środa 16 czerwca 2010, 16:23

może są i tanie, ale części mają drogie. utrzymanie jest drogie. OC za golfa mnie wyjdzie 200PLN więcej niż za skodę

Gadasz jak moj kumpel.
Nie dolozy kasy i nie kupi sobie czegos porzadnego, tylko sie wozi lanosem, bo tanie czesci.

No i co z tego, ze czesci tanie, jak non stop cos sie sypie?
Lanosa ma niecale pol roku, dal za niego 7300zl + do tej pory wlozyl juz 2 800zl.

Ja kupuje auta z przedzialu 15-20kPLN i jeszcze nigdy ani zlotoweczki nie wlozylem w auto (oczywiscie nie wliczam przegladow, opon itd, ale w lanosa to tez nie jest wliczone).

Aha, pisalem juz, ze lanosa zre rdza z kazdej mozliwej strony? A wspominalem, ze w lanosie z wyposazenia jest elektryczne lusterko i nic wiecej?

Mialem akcje jak sprzedawalem polo swojej babki.
Przyjechal gosciu jakims audi po polo wystawione za 700zl.
Zaglada pod maske "yyyy.... a gdzie jest gaznik??"
Odpowiadam mu, ze silnik jest na wtrysku wielopunktowym na co on "leeee... gaznik jest lepszy. Mlotkiem mozna naprawic blablabla".
To go zapytalem, co tam ma w tym audi pod maska, gaznik czy wtrysk? Odpowiedzial, ze wtrysk.
Na pytanie czemu jeszcze go nie wy%$^&# i nie przerobil na gaznik, skoro jest lepszy i tanszy w naprawie, nie odpowiedzial nic.
Bo i nic sensownego by nie wymyslil.

I Ty jestes dokladnie jak ten facet.

Jesli wolisz favoritke od czegos znacznie nowszego i lepszego technologicznie to juz Twoj wybor.

A moze faktycznie wex malucha? Tam jest jeszcze mniej rzeczy do zepsucia sie niz w skodzie! Jeszcze tanszy od skody i ubezpieczenie tansze niz do skody! No maluch tutaj pasuje najlepiej. Czemu nie maluch?

BTW: od razu mowie, ze nie mam nic do lanosa :) Lanos to lanos :)

przez **marcij** » środa 16 czerwca 2010, 16:57

Stary, ale Ty k.. naprawde nie widzisz różnicy pomiędzy kupowaniem auta za 1000 , a za 20000 zl ? Stać Cię , to kupuj co chcesz , ale przeciętnego człowieka , chodzącego do szkoły i nie mającego stałego źródła dochodów jeszcze przez kilka lat nie będzie stać na takie auto jak Ciebie. I moim zdaniem bez sensu jest się zapożyczać i wydawć wszystkie możliwe pieniądze na samochód , który potem będzie stał pod blokiem , bo nie będzie go za co zatankować , albo nie daj boże naprawić. Bo auto nie musi się psuć , ale materiały eksploatacyjne też kosztują.
Wszyscy wiemy , że lepiej jest być młodym pięknym i bogatym , niż starym brzydkim i biednym , ale wiemy tez jak jest w życiu.
Na wszystko trzeba sobie zapracować i osobiście bardziej szanuję człowieka jeżdżącego skodą za 1kzł, na którą sam zapracował , niż kogoś szpanującego autem za 15kzł , które dostał od rodziców (oczywiście bez żadnej aluzji do Ciebie).

przez **qwer0** » środa 16 czerwca 2010, 18:20

Ale mi nie chodzi o zakup auta za xxxxxxxxPLNow, a o zakup auta w kwocie jaka podal.
Cala moja ostatnia wypowiedz odnosi sie do tego:

qwer0 napisał:
Cytat:
Wystarczy co by do szkoły/pracy woziła, i raz na rok gdzieś wyskoczyć na wakacje to wszystko.

Jak dla mnie to skoda favorit sie do tego nie nadaje, no ale jak uwazasz Razz

Do 1000-1200zl to juz kupisz reno 19, vw golfa, polo, opla astre, corse, fiata uno itd. Kij z tym, ze bedzie to egzemplarz poobijany, czy zjedzony w polowie przez rdze (chociaz wcale nie musi, teraz auta sa bardzo tanie) i tak bedzie to lepsze auto niz favorit.

może są i tanie, ale części mają drogie. utrzymanie jest drogie. OC za golfa mnie wyjdzie 200PLN więcej niż za skodę

Zaproponowalem np. reno 19, czy vw golfa/polo w kwocie do tych 1200zl, a kolega twierdzi, ze czesci beda za drogie.
To ja nie wiem, do czesci do skody musi miec dostep gdzie sa za free, albo zbyt doslownie zrozumial, ze skode da sie naprawic mlotkiem.

przez **lith** » środa 16 czerwca 2010, 18:37

Tyle, ze kupując używkę w takiej kwocie ma się też bardzo ograniczone pole manewru :> Raczej się nie wybiera konkretnego modelu tylko się szuka konkretnych egzemplarzy. U mnie w województwie do 1200 znalazło na otomoto praktycznie kilka samochodów. Maluszek jakies 2 CC, Escort (drugi w kolejce), Audi 80 (pewnie od tego bym zaczął oglądanie), Polo (trzeci do oglądania), Uno. Wcale mi się wydaje, żeby Favoritka od nich odstawała.

przez **DjSpot** » środa 16 czerwca 2010, 20:04

Ucząc się w technikum i pracując w wakacje, nie stać mnie na auta rzędu 15-20 tysięcy, a uwierz mi że lepiej się jeździ autem na które się samemu zarobi aniżeli pożyczy/dostanie od rodziców.

przez **sisco** » środa 16 czerwca 2010, 20:16

http://moto.allegro.pl/item1080788018_l ... pilne.html

http://moto.allegro.pl/item1075559456_d ... a_lpg.html

Zawsze to troszkę nowsze od Favoritki - też nie kto wie co ale części tanie jak barszcz. Zresztą wydaje mi się, że lepiej z dostępnością części jednak do poldka albo nexi niż do skody favorit starszej.

Ja na początku jeździłem astrą f 93 rocznik 1.4 CD miło bardzo ją wspominam pół roku bez żadnej awarii najmniejszej - teraz kolega ją użytkuje i też tylko leje i jeździ ale jednak mimo tego rocznika dałem za nią 5 tyś żeby coś zadbanego znaleźć. Ale i tak mnie ciągło do Astry II bo jakoś mam sentyment i jednak nie mam już obaw przed tym żeby gdzieś dalej pojechać :P

Za taką kasę nie ma się co oszukiwać - pewnie będziesz musiał się doszkolić w mechanice i blacharce na szybko tak jak powiedział kolega wyżej.

Pozdrawiam :)

Skoda Favorit

Kto przegląda forum