Problem z jazdą samochodem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 22:00

Wiem że w to trudno może tobie uwierzyć ale niestety tak pracuje w Polsce wielu ludzi. Znam chłopaka który pracuje na budowie 12 a nawet 13 godzin w każdy dzień powszedni. W Polsce tak naprawdę w wielu firmach pracuje się po 12 godzin. Niestety.


taa, jeszcze po 25/24 godzin może mi powiesz że się pracuje. Są prawa pracowników, czas pracy też jest normowany, więc nie opowiadaj bajek. A we wszystkich zakładach o jakich słyszałem czas pracy wynosił 8 godzin.

Trening jest trening. Ale nie mam kiedy trenować bo za długo pracuję. W sumie nie oczekiwałem jakiejś konkretnej rady, myślałem że może ktoś miał podobnie jak ja.


Wielu miało podobnie i wielu przez trening udało się polepszyć swoją pozycję. Myślisz, że jak przeczytasz 5-10 postów to nagle staniesz się dobrym kierowcą? Jak chcesz poprawić swoje umiejętności? Bo ja poza jazdą pod okiem kogoś doświadczonego innych opcji nie widzę. Nie ma pastylek, tabletek, zastrzyków, albo diety która sprawiłaby że z dnia na dzień będziesz miał lepszy refleks, koncentrację, koordynację ruchów, dokładność czy przegląd drogi.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Borys68 » sobota 19 czerwca 2010, 22:03

piotrekbdg napisał(a):
Wiem że w to trudno może tobie uwierzyć ale niestety tak pracuje w Polsce wielu ludzi. Znam chłopaka który pracuje na budowie 12 a nawet 13 godzin w każdy dzień powszedni. W Polsce tak naprawdę w wielu firmach pracuje się po 12 godzin. Niestety.


taa, jeszcze po 25/24 godzin może mi powiesz że się pracuje. Są prawa pracowników, czas pracy też jest normowany, więc nie opowiadaj bajek. A we wszystkich zakładach o jakich słyszałem czas pracy wynosił 8 godzin.

Nie muszą to być bajki. Przepisy czasem sobie, a rzeczywistość czasem sobie ...
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez kiepskidriver » sobota 19 czerwca 2010, 22:12

piotrekbdg napisał(a):taa, jeszcze po 25/24 godzin może mi powiesz że się pracuje. Są prawa pracowników, czas pracy też jest normowany, więc nie opowiadaj bajek. A we wszystkich zakładach o jakich słyszałem czas pracy wynosił 8 godzin.


Oczywiście - na umowie jak najbardziej. Tyle że przed zawarciem umowy szef wyraźnie mi powiedział, że praca u niego jest w wymiarze 12 godzin w dni powszednie plus sobota 6 godzin lub więcej. Na umowie oczywiście jest napisane "pełen etat" za najniższą krajową. W rzeczywistości pracuje się po 12 godzin za ok. 2000 zł na rękę. Mogłem się nie zgodzić - jednak nie miałem pracy więc przystałem na to. Wiem, że to oszustwo ale na razie nie mam innego wyjścia. W sądzie też mógłbym przegrać bo szef by powiedział, że płacił mi nadgodziny a to akurat jest zgodne z prawdą.

Gdybym wam opowiedział co się dzieje w lokalnych prywatnych firmach to byście chyba wyszli z siebie i stanęli obok. Totalne oszustwo, wyzysk, chamstwo i prostactwo ze strony szefów, kierowników i dyrektorów. Te firmy to dno, totalne dno. Książkę można napisać. To jest po prostu jakiś koszmar. Pracownicy milczą bo się boją odezwać. Strajk został uznany za nielegalny. Pozwalniano ludzi. Dyrektor jest człowiekiem który nie ma zielonego pojęcia o robocie wykonywanej w firmie. Siedzi tylko i liczy słupki i zwalnia ludzi.

Zamierzam napisać list w tej sprawie do marszałka Bronisława Komorowskiego. Przysłał do mnie list w sprawie oddania głosu na niego w wyborach, więc ja tez pozwolę sobie na napisanie do niego listu. Głównym tematem będzie bezradność polskich polityków wobec wyzyskującej ludzi prywaty. Niestety nie mogę dłużej na to patrzeć. Sytuacja jest tragiczna a politycy nic nie robią żeby ten stan rzeczy zmienić.

piotrekbdg napisał(a):Myślisz, że jak przeczytasz 5-10 postów to nagle staniesz się dobrym kierowcą? Jak chcesz poprawić swoje umiejętności? Bo ja poza jazdą pod okiem kogoś doświadczonego innych opcji nie widzę. Nie ma pastylek, tabletek, zastrzyków, albo diety która sprawiłaby że z dnia na dzień będziesz miał lepszy refleks, koncentrację, koordynację ruchów, dokładność czy przegląd drogi.


Czy ja powiedziałem że jak przeczytam 5-10 postów to nagle stanę się dobrym kierowcą? Zupełnie nie o to mi chodziło. Nauka pod okiem doświadczonego jest jak najbardziej sensowna. Jednak nie da się uczyć pod okiem doświadczonego snoba który uważa że wszyscy są debilami a on jest cool i toczy pianę jak wściekły pies z byle powodu. On jest furiatem i cholerykiem, cały czas wyzywa wszystkich dookoła, mam już tego dość, męczy mnie to. Wystarczy, że coś najdrobniejszego zrobię nie tak (np. położę kombinerki nie w tym miejscu co trzeba) to już zaczyna się wkurzać, rzucać "prostytutkami" i wykonuje nerwowe ruchy. Doprawdy nie wiem jak tacy ludzie funkcjonują, przecież to są kłębki nerwów.
kiepskidriver
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 30 maja 2010, 11:21

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 22:34

Oczywiście - na umowie jak najbardziej. Tyle że przed zawarciem umowy szef wyraźnie mi powiedział, że praca u niego jest w wymiarze 12 godzin w dni powszednie plus sobota 6 godzin lub więcej. Na umowie oczywiście jest napisane "pełen etat" za najniższą krajową. W rzeczywistości pracuje się po 12 godzin za ok. 2000 zł na rękę. Mogłem się nie zgodzić - jednak nie miałem pracy więc przystałem na to. Wiem, że to oszustwo ale na razie nie mam innego wyjścia. W sądzie też mógłbym przegrać bo szef by powiedział, że płacił mi nadgodziny a to akurat jest zgodne z prawdą.


Sorry ale u mnie w Polo na osiedlu płacą 1500 i to za pracę na zmiany, więc naprawdę twoje problemy wydają mi się mocno odbiegające od świata realnego.

Zamierzam napisać list w tej sprawie do marszałka Bronisława Komorowskiego.


Lepiej do Benedykta XVI. A i tak każdy powie to samo, jak się robota nie widzi to zmień.

Czy ja powiedziałem że jak przeczytam 5-10 postów to nagle stanę się dobrym kierowcą? Zupełnie nie o to mi chodziło. Nauka pod okiem doświadczonego jest jak najbardziej sensowna. Jednak nie da się uczyć pod okiem doświadczonego snoba który uważa że wszyscy są debilami a on jest cool i toczy pianę jak wściekły pies


A czy ja Ci każe jeździc kimś takim? Załatw sobie instruktora jaki Ci najlepiej odpowiada albo umów się z jakimś znajomym/znajomą. W końcu masz już prawko, potrzebujesz tylko doszkolenia.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez kiepskidriver » sobota 19 czerwca 2010, 22:43

piotrekbdg napisał(a):Sorry ale u mnie w Polo na osiedlu płacą 1500 i to za pracę na zmiany, więc naprawdę twoje problemy wydają mi się mocno odbiegające od świata realnego.


Oczywiście zmiany są 8-godzinne? Taką pracę to i ja chciałbym mieć. Lepiej pracować po 8 godzin za 1500 zł niż po 12 godzin za 2000 zł.

piotrekbdg napisał(a):A i tak każdy powie to samo, jak się robota nie widzi to zmień.


Jeśli tak powie to mu powiem że to nie to że mi robota się nie widzi tylko że jest wyzysk. Ponadto zapytam się gdzie według niego znajdę lepszą pracę, może będzie wiedział...

piotrekbdg napisał(a):A czy ja Ci każe jeździc kimś takim? Załatw sobie instruktora jaki Ci najlepiej odpowiada albo umów się z jakimś znajomym/znajomą. W końcu masz już prawko, potrzebujesz tylko doszkolenia.


W pracy jeżdżę tylko z nim, na jazdy z instruktorem mam czas w zasadzie tylko w sobotę po pracy i w niedzielę.
kiepskidriver
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 30 maja 2010, 11:21

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 23:02

Oczywiście zmiany są 8-godzinne? Taką pracę to i ja chciałbym mieć. Lepiej pracować po 8 godzin za 1500 zł niż po 12 godzin za 2000 zł.


Tak 8-godzinne. Wiem bo wielu moich znajomych pracuje albo pracowało w marketach, sklepach i gastronomii często dorywczo, jakieś półetaty ale i czasem też na pełne. I nie pieprz, że wyzysk, ze biją bo można znaleźć pracę o normalnym czasie. Nie zawsze za duże pieniądze, nie zawsze arcyciekawą ale napewno nie niewolniczą.

W pracy jeżdżę tylko z nim, na jazdy z instruktorem mam czas w zasadzie tylko w sobotę po pracy i w niedzielę.


No to przykro mi ale nauki telepatycznej jeszcze nie wprowadzono.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez kiepskidriver » sobota 19 czerwca 2010, 23:28

piotrekbdg napisał(a):I nie pieprz, że wyzysk, ze biją bo można znaleźć pracę o normalnym czasie. Nie zawsze za duże pieniądze, nie zawsze arcyciekawą ale napewno nie niewolniczą.


Będę musiał zatem szukać innej pracy. Niestety mam pecha do pracy w 12-stkach.
kiepskidriver
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 30 maja 2010, 11:21

Postprzez ella » sobota 19 czerwca 2010, 23:48

Będę musiał zatem szukać innej pracy

No to szukaj.
I w tym temacie wielkiej stopy i ADHD nic więcej nie wymyślimy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości