Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **chivas** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:39

Nie wiem czy taki temat już był.. ale chciałabym sie dokładnie dowiedzieć jakie manewry mogą wystąpić podczas jazdy po mieście.. i szczególnie co do parkowań: wiem że mogą wystąpić wszystkie możliwe, ale jak często egzaminatorzy każą parkować prostopadle tyłem? Słyszałam że jest to żadko spotykane na egzaminie (WORD gorzów wlkp.)

proszę o odpowiedzi i podtrzymanie mnie na duchu, niedługo moja kolej na zdawanie egzaminu

przez **piotrekbdg** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:42

Nie ma parkowania prostopadłego tyłem jako pkt do realizacji na egzaminie. Jest za to:

- parkowanie prostopadłe przodem
- równoległe tyłem
- skośne przodem

Co do manewrów to obowiązkowym pkt jest jeszcze zawracanie z uzyciem biegu wstecznego, które może odbyć się na wąskiej drodze, albo jak się dzieje najczęściej - w bramie/na podjeździe.

przez **chivas** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:47

łee.. to mi troszkę ulżyłoo ; )

spędzam godziny na nauce parkowania prostopadłego tyłem .. i 20 razy mi wychodzi łądnie.. a potem znów lipa. Nie wiem co jest.
Ostatnio kopnęłam w koszyk na zakupy z nerwów (uczę sie na parkingu marketu miedzy koszykami :D)

a są takie manewry które mogą wystąpić, ale nie muszą?

przez **macnos** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:50

W przepisach nie ma, ale gdzieś parę dni czytałem kogoś post o jego egzaminie, i pisał/pisała tam że miał/miała do wykonania parkowanie prostopadłe tyłem :> Postaram się go odnaleźć.

przez **PapuT** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:50

Mi się wydaje,że takie parkowanie może ale nie musi wystąpić na egx.
Może być awaryjne hamowanie ale to pewnie wiesz

przez **piotrekbdg** » sobota 07 sierpnia 2010, 16:53

a są takie manewry które mogą wystąpić, ale nie muszą?

No np robisz tylko jedno parkowanie. Jak zrobisz dobrze to innych już nie tykasz raczej. Jeśli o to pytasz...

Mi się wydaje,że takie parkowanie może ale nie musi wystąpić na egx.

Parkowanie prostopadłe tyłem nie ejst w programie egzaminu na kategorię B. Równie dobrze egzamiantor może wydać polecenie jazdy na dwóch kołach bokiem..

przez **dylek** » sobota 07 sierpnia 2010, 18:24

piotrekbdg napisał(a):Parkowanie prostopadłe tyłem nie ejst w programie egzaminu na kategorię B. Równie dobrze egzamiantor może wydać polecenie jazdy na dwóch kołach bokiem..

Nie mógłby, bo nie może wydawać poleceń stwarzających zagrożenie BRD :)

A co do prostopadłego tyłem... na ocenkę nie ma takiego parkowania... ale jest na ocenkę zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej..
I takim miejscem może być luka na parkingu pomiędzy dwoma samochodami....W parkowaniu miałbyś 1 korektę toru jazdy... a w zawracaniu masz wycelować tyłem między dwa samochody bez korekty :P

przez **piotrekbdg** » sobota 07 sierpnia 2010, 19:32

I takim miejscem może być luka na parkingu pomiędzy dwoma samochodami....W parkowaniu miałbyś 1 korektę toru jazdy... a w zawracaniu masz wycelować tyłem między dwa samochody bez korekty

No ale to chyba bardzo mało prawdopodobna opcja. Zwykle takie zawracania robi się w bramie, albo na jakimś podjeździe.

przez **szerszon** » sobota 07 sierpnia 2010, 22:21

piotrekbdg napisał(a):
I takim miejscem może być luka na parkingu pomiędzy dwoma samochodami....W parkowaniu miałbyś 1 korektę toru jazdy... a w zawracaniu masz wycelować tyłem między dwa samochody bez korekty

No ale to chyba bardzo mało prawdopodobna opcja. Zwykle takie zawracania robi się w bramie, albo na jakimś podjeździe.

Chyba ,ze egzaminatorowi się spieszy. :D
Ostatnio widziałem jak wybrali sobie miejsce do parkowania prostopadłego ,w sumie ciasne, ciężko było ,,opuścic pojazd,, z obu stron.Aby tam wjechać ,trzeba było robić najazd pod przeciwległy krawęznik :twisted:
Po trzech oblaniach,przeparkowałem swój samochód, buce musiały sie wysilac w innym miejscu.
Jak widze takie podejście do egzaminowania to sie nie dziwie póżniej niektorym postom kursantów.

przez **piotrekbdg** » sobota 07 sierpnia 2010, 22:31

O kurcze to nawet nie zdawałem sobie sprawy, że na parkowaniach tak przycinają :? Zawsze wydawało mi się, że parkowanie to prawie formalność, a jak oblać to znajdzie się coś konkretniejszego. A tu niespodzianka.

przez **szerszon** » sobota 07 sierpnia 2010, 23:32

piotrekbdg napisał(a):..., a jak oblać to znajdzie się coś konkretniejszego...

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
A obiadek stygnie na stole. :D
fakt jest taki, ze norma musi byc wyrobiona. :twisted:
Oblewaja osoby dobrze jeżdzące na jakimś karkolomnym manewrze, a czasami dzwonia do mnie osoby, którym jeszcze bym nie dał PJ, ze zdały.
Cóż, zycie...

przez **Borys_q** » niedziela 08 sierpnia 2010, 09:09

a w zawracaniu masz wycelować tyłem między dwa samochody bez korekty

Niby tak ale możesz wykonać dowolna ilością ruchów więc możesz mieć nieskończenie wiele korekt (teoretycznie).

A pozatym nikt nie każe ci wjeżdżać tyłem.

przez **skov** » niedziela 08 sierpnia 2010, 09:11

szerszon napisał(a):a czasami dzwonia do mnie osoby, którym jeszcze bym nie dał PJ, ze zdały.
Cóż, zycie...

jest grupa osób nie radzących sobie na drodze, która w przedziwny sposób potrafi prześlizgnąć się przez egzamin z wynikiem pozytywnym. Oczywiście można by jeździć z taką osobą 3 h i by się gdzieś materiał dowodowy do negatywa znalazło. Jeden egzaminator będzie jeździł a drugi jak wszystko wykonane wróci do ośrodka.

przez **chivas** » niedziela 08 sierpnia 2010, 09:23

skov napisał(a): Jeden egzaminator będzie jeździł a drugi jak wszystko wykonane wróci do ośrodka.

wolałabym takiego, który nie będzie zbytnio mnie męczył..

Za kółkiem czuje sie pewnie (ale nie za pewnie), komfortowo, jeździć umiem, nie szarpię sie z biegami..jest okej. Ale stoje prawie że przed egzaminem.. (niewiele dni zostało) i jakoś cholernie się boje że w te kilka chwil się tego wszystkiego oduczę, że coś zrobię nie tak. Stres jest okropny. A jakbym miała mieć prostopadłe tyłem.. to bym tu nie pisała tylko dalej parkowała między koszykami ; )

przez **r2d2** » środa 11 sierpnia 2010, 16:33

a szkoda, że na egzaminie nie ma prostopadłego tyłem, jest całkiem proste małym autkiem i fajnie się wyjeżdża.

Gość mnie na kursie nauczył i choć nie było na egzaminie, jestem mu wdzięczny bo się przyda na codziennie na parkingach ;)

Manewry na egzaminie

Manewry na egzaminie

Kto przegląda forum