Koniec redukcji punktów karnych

[modzel]

klik

[ks-rider]

He, he, pozyjemy, zobaczymy - jak na razie to nie spelnia europejskich wytycznych. :mrgreen:

[faranek22]

myśle, że to się nie uda

[ixi25]

Jak zrobią drogi to wtedy będzie można mówić o takich pomysłach.

[Borys_q]

Jak dla mnie bomba :)

Szkoda, że pewnie będzie tak jak z ustawą o kierujących utknie i zostanie zapomniane.

[ks-rider]

Jak zrobią drogi to wtedy będzie można mówić o takich pomysłach.

Rozwiniesz mysl co przez to rozumiesz ? Co ma do tego stan drog ? Znaczy im gorsze drogi to tym szybciej zapeieda*amy ? ? ?

:wink:

[lith]

Na normalnych drogach będa normalne ograniczenia. mając możliwość równej jazdy 130-140 mało kto decyduje się wariować. A tak na drodze jedna walka, od wyprzedzania do wyprzedzania- liczy sie każda okazja, kazda luka z przeciwka... a potem wielkie pretensje, że za szybko, za agresywnie, że wyprzedza w niedozwolonym miejscu.

[ixi25]

Rozwiniesz mysl co przez to rozumiesz ?

Oczywiście. polskie drogi mają to do siebie, że w większości są to drogi krajowe jedno jezdniowe przez dużą ilość pipidów, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, niezależnie od stopnia zabudowania, uczęszczania drogi, przejść dla pieszych. Jadąc 100/80 km/h trzeba zwalniać w każdej pipidówie do 50-60 km/h czyli wytracając prędkość nawet o połowę, nie wspominając o ograniczeniach do 40 km/h. Nie dość, że tracimy na tym nasz czas, nerwy to zużywamy więcej paliwa oraz ścieramy i nagrzewamy hamulce co prowadzi do szybszego ich zużycia. Wspominając te 80-100 km/h. to raczej nie jest szczególne piracenie, a mandaty i punkty są liczone sztywno 100-50=50= 300 do 400 PLN i zupełnie gratis 8 punktów, 80-50=30= 100 do 200 i również zupełnie gratis 4 punkty. Drugą rzeczą jest wyprzedzanie zakalców. Tu wychodzi istnienie tylko dwóch pasów ruchu, każdy w przeciwnym kierunku i często brak możliwości do wyprzedzenia przez budowę terenu itp.
polskie drogi, system represyjny, zamiast prewencyjny.
Jadąc autostradą z prędkością 100-120 km/h, zjeżdżając do miejscowości, stosowanie się do ograniczenie prędkości, nie stanowi żadnego utrudnienia. Tak jak to jest w Niemczech , a powinno być wszędzie.

[ks-rider]

Tak jak to jest w Niemczech , a powinno być wszędzie.

Napewno w jakiejs czesci zgodze sie z Twoja wypowiedzia. Prawda i tak bedzie lezala po srodku ze wzgledu na polska mentalnosc - przepisy sa po to by je lamac i tu nie pomoga nawet trzypasmowe autostrady.

Co do Niemiec, to nie przesadzajmy z tymi autostradami. Pomijam juz fakt, ze sa odszary gdzie ich niema lub dojazd do nich zalmuje dwa razy dluzej niz zwykla droga przez takie same pipidowy jak w PL.

:wink: