W ogóle uważam że dobrze wybrałam sobie szkołę. Instruktor często też powtarzał, że ograniczanie i tamowanie ruchu też nie jest poprawne. A kursanci często mają problemy z redukcją biegów (przynajmniej u nas w szkole) więc aby to wyćwiczyć dobrze nie można katurlać sie cały czas 30km/h na dwójce bo to żadne jeżdżenie ;D
To napisała jedna z forumowiczek w sąsiednim wątku. Jeśli na tych godzinach masz jeździć tak samo jak do tej pory lepiej nie czekać i rzucić to w cholerę juz teraz. A jeśli już koniecznie musisz to wyjeździć bo tak sobie postanowiłaś to chociaż zadawaj jej konkretne pytania, w końcu to ma być nauka nie męka pańska! A póki co męczysz się Ty, boi nie wiesz na czym stoisz, a jeszcze bardziej męczy się silnik, którego naprawdę mi żal.
Widziałam, że w czasie jazdy Mąż, zmienia biegi.
I chyba więcej niż 1-2. Więc dlaczego Ty masz prowadzić auto ograniczająć się tylko do tych dwóch?