Zapalanie a włączona elektronika(światła,radio)

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Zapalanie a włączona elektronika(światła,radio)

Postprzez PapuT » wtorek 17 sierpnia 2010, 13:03

Jak to jest z tym zapalaniem.

Słyszałem różne opinie, jedyni mówią aby zapalać silnik przy włączonym radiu, kumpel zaś mówi,że wyłącza wszystko, nawet dmuchawę na poziom 0.

Czy to różnice od rodzaju silnika?Czy może też ma znaczenie odpalamy na ciepłym czy zimnym silniku ?

Ostatnio przez przypadek włączyłem na wszystkim co możliwe(światła,radio, dmuchawa i ogrzewanie tylnej szyby)

I zacząłem się zastawiać jakie to ma znaczenie.
[center]Obrazek[/center]
PapuT
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek 22 czerwca 2010, 13:35

Postprzez gilvhs » wtorek 17 sierpnia 2010, 13:11

Może to być obciążeniem dla akumulatora. Nic złego się nie stanie jak odpalisz z włączonym nawiewem i radiem.

Jak odpalasz silnik to jest on zimny ( no chyba, że przed chwilą jeździłeś i się zagrzał).

Diesla nie powinno się od razu wkręcać na wysokie obroty, tylko poczekać aż się rozgrzeje. Jednak włączone urządzenia nie mają wpływu na jego pracę.
Inna rzecz w samochodach uturbionych gdzie nie powinno się za szybko włączać silnika, gdyż chłodzenie turbiny działa tylko jak jest on włączony.
gilvhs.blogspot.com
Udało się zdałem ... Ford Focus TDCI
gilvhs
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 10 sierpnia 2010, 06:40
Lokalizacja: DDZ

Postprzez qwer0 » wtorek 17 sierpnia 2010, 13:32

Słyszałem różne opinie, jedyni mówią aby zapalać silnik przy włączonym radiu,

O ile ma sens wylaczenie wszelkich zjadaczy pradu (szczegolnie przy slabym akumulatorze, szczegolnie zima, szczegolnie na zimnym silniku) aby ulatwic rozruch, to calkowicie nie ma sensu teoria o wlaczaniu jakiegokolwiek zbednego zjadacz pradu przed odpaleniem silnika.

Nic złego się nie stanie jak odpalisz z włączonym nawiewem i radiem.

A to zalezy. Jak ma do radia podpiety wzmacniacz, ktory w 10 min zje caly prad z akumulatora, to jak najbardziej, takie radio moze nam uniemozliwic odpalenie auta.

Diesla nie powinno się od razu wkręcać na wysokie obroty, tylko poczekać aż się rozgrzeje

Nie ma roznicy czy diesel czy benzyna. Ani jeden, ani drugi nie lubi byc katowany, gdy jest zimny.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 17 sierpnia 2010, 13:49

PapuT napisał(a):Czy to różnice od rodzaju silnika?Czy może też ma znaczenie odpalamy na ciepłym czy zimnym silniku ?

W zimnym silniku, zwłaszcza w zimie, są większe opory, jeszcze większe jeżeli sprzęgło jest puszczone w czasie rozruchu.

Natomiast wiele samochodów automatycznie na czas rozruchu wyłącza najmocniejsze odbiorniki prądu, więc nie ma znaczenia, czy przed rozruchem były włączone, czy nie. Może Twoje też tak ma?


gilvhs napisał(a):Inna rzecz w samochodach uturbionych gdzie nie powinno się za szybko włączać silnika, gdyż chłodzenie turbiny działa tylko jak jest on włączony.

Że co?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez lith » wtorek 17 sierpnia 2010, 13:49

Póki wszystko ładnie działa, a akumulator porządnie trzyma to nie ma różnicy po prostu akumulator będzie miał troszkę trudniej. Różnica dopiero jest widoczna jak aku wysiada i wtedy nie mam sensu go dodatkowo obciążać radiem czy światłami.


cman napisał(a):
gilvhs napisał(a):Inna rzecz w samochodach uturbionych gdzie nie powinno się za szybko włączać silnika, gdyż chłodzenie turbiny działa tylko jak jest on włączony.

Że co?

Pewnie chodziło o przewietrzenie turbiny przed wyłączeniem jak jej wycisk damy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez cman » wtorek 17 sierpnia 2010, 14:11

To bym rozumiał, ale napisał o włączaniu silnika, a poza tym temat jest o uruchamianiu silnika i poborze prądu, więc co ma do tego studzenie turbiny?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez lith » wtorek 17 sierpnia 2010, 14:15

no nic :P... dlatego chyba po prostu wypada sprostować (na wypadek jakby ktoś to kiedyś przeczytał) i zostawić w spokoju.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez marcij » wtorek 17 sierpnia 2010, 16:26

qwer0 napisał(a):
Słyszałem różne opinie, jedyni mówią aby zapalać silnik przy włączonym radiu,

O ile ma sens wylaczenie wszelkich zjadaczy pradu (szczegolnie przy slabym akumulatorze, szczegolnie zima, szczegolnie na zimnym silniku) aby ulatwic rozruch, to calkowicie nie ma sensu teoria o wlaczaniu jakiegokolwiek zbednego zjadacz pradu przed odpaleniem silnika.
....


Nie wiem jak to jest, fizyka, a tym bardziej chemia nigdy nie były moją mocną stroną, ale dziadek mówił mi kiedyś, że przy dużych mrozach odpalając auto po nocy warto wcześniej włączyć na sekundę światła, albo jakiś inny większy odbiornik prądu, zeby "pobudzić" akumulator. Może tyczyło się to do aku produkowanych kilkadziesiąt lat temu w jakichś starych technologiach, ale słyszałem o czymś takim.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez qwer0 » wtorek 17 sierpnia 2010, 18:17

Efektywnie pobudzic akumulator mozemy porzadnym kopem, a nie zjadajac energie.

W autach, ktore mamy obecnie i tak juz jest jedzony prad po przekreczeniu kluczyka na zaplon. W przypadku diesli najpierw grzejemy swiece zarowe, na to idzie qpe pradu.
Wlaczanie swiatel to zbedne zjadanie pradu.

Rownie dobrze mozemy zakrecic rozrusznikiem 2 razy. Jak odpali za pierwszym razem to gitarra. A jak nie, to pierwsza proba byla "pobudzeniem akumulatora", a przy okazji juz przekrecilismy zmarzniety silniczek.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez WojtekS » środa 18 sierpnia 2010, 14:35

Uruchamianie silnika przy włączonych światłach może spowodować szybsze zużycie żarówek - podczas zapalania następuje skok napięcia w instalacji, co skraca żywotność włókien w żarówkach. Jest tak przynajmniej w starszych samochodach, nowsze mogą mieć zabezpieczenie przed takim zjawiskiem, jak wspomniał Cman. Ale nie wiem, jaki miałoby sens WŁĄCZANIE wszystkiego przed odpaleniem silnika. Moim zdaniem żadnego.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez disaster » środa 18 sierpnia 2010, 16:00

Jakim sposobem spadek napięcia wpływa na żywotność żarówek?
Wyjaśnij prostemu inżynierowi.

Co do samego tematu, jak akumulator i układ jego ładowania jest sprawny, a Ty jeździsz w ciągu na dnia tyle długo, że jesteś w stanie go doładować prawidłowo, to nie ma to większego znaczenia.

Rozrusznik pobiera 200-400A tak więc, czy będzie dodatkowe 10-20A na żarówki, dmuchawę i tak dalej, czy nie, to przy tych proporcjach mało istotne.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ks-rider » środa 18 sierpnia 2010, 16:21

Odpowiedz znajdziesz w praktyce, najczesciej zima gdy masz slaby akumulator :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Zapalanie a włączona elektronika(światła,radio)

Postprzez BOLEKlodz » sobota 05 lutego 2011, 16:38

1. W czasie odpalania rozrusznik pobiera dużo prądu
2. Radio przygasa właśnie z tego powodu, a nie przez jakieś zabezpieczenia(przynajmniej w starszych modelach)
3. Benzynowiec potrzebuje ok. 40 obr/min, a diesel 100 obr/min do odpalenia, więc mniej prądu bierze benzyniak.
4. Akumulator pobudza nawet kręcenie rozrusznikiem

5. To o turbinie jest nie w temacie, ale zwłaszcza zimą odpalając diesla nie należy go przegazowywać zimnego, bo zimny olej jest gęstszy i może nie docierać do łożysk na turbinie, co może się skończyć ich zatarciem
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Zapalanie a włączona elektronika(światła,radio)

Postprzez michooo » sobota 05 lutego 2011, 16:56

I po to odkopałeś temat sprzed pół roku?

1. W czasie odpalania rozrusznik pobiera dużo prądu


Niemożliwe, ja zawsze myślałem, że to murzyn siedzi pod maską i kręci taką korbką.

3. Benzynowiec potrzebuje ok. 40 obr/min, a diesel 100 obr/min do odpalenia, więc mniej prądu bierze benzyniak.


Być może i tak, ale....
Kluczową kwestą przy poborze prądu rozruchowego przez diesla jest rozgrzanie świec żarowych.



Co do autora tematu, moim zdaniem powinien być zakaz używania maszyn o których działaniu nie mamy pojęcia. Np. samochodów. O tym że do odpalenia auta wykorzystywany jest prąd z akumulatora wiedzą nie tylko inżynierowie NASA, ale i jak podejrzewam dzieci z podstawówki. A jak zasilimy inne odbiorniki to prądu mamy mniej, zgodnie z I prawem Kirchoffa.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Zapalanie a włączona elektronika(światła,radio)

Postprzez lith » niedziela 06 lutego 2011, 12:18

@michooo
Kwestia tylko czy o tyle mniej, że mamy się tym przejmować, czy nie :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości