Egzamin a jazdy

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Regista » niedziela 26 września 2010, 22:02

A tu instruktorowi nie chodzi czasem o to, że po wyjeżdżonych około 15 godzin wypisze papiery, że wyjeździłeś przepisowe 30, żebyś mógł się szybciej zapisać na egzamin? Być może na egzamin czeka się u Ciebie sporo czasu np. kilka tygodni, miesiąc, czy nawet więcej i te pozostałe godziny wyjeździsz właśnie w ciągu tych tygodni czekania na egzamin. Wiem, że ośrodki czasem tak robią, żeby kursant nie miał przerwy w jeżdżeniu między zakończeniem kursu a egzaminem i nie musiał kupować dodatkowych jazd.
Ale oczywiście powinieneś się dowiedzieć, czy jest tak jak myślę, czy po prostu chcą Cię oszukać i zgarnąć kasę za jazdy, których nie było.
Regista
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 08 grudnia 2008, 16:48

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez bobpl » niedziela 26 września 2010, 22:56

@Regista - jezeli szkola jest lipna i wystawia papier, ze wyjezdzil, a kursant podpisze, to potem ciezko udowodnic, ze sie nie wyjezdzilo tych jazd - kasa przepadla.
mnie by bylo szkoda odpuscic 15h jazd, zwlaszcza, ze wg cen kursów u mnie to ok 500 zł (kurs 1150, około stówy - 150 idzie na wyklady z tego)
no ale, wolna wola, skoro chodzisz na prawko, to masz swiadomosc samozachowawcza chyba (to do autora sie tyczy, coby nie bylo :P)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez lith » poniedziałek 27 września 2010, 00:25

Z tego co Damian18l pisze to on chce jakoś się tych 15h pozbyć, a nie jego instruktor. Przy tempie 3h tygodniowo takie rozpisanie i tak nie miałoby sensu wcześniej niż ok. 24 godziny, bo na 1. egzamin czeka się max 3 tygodnie, a u mnie z tego co ostatnio słyszałem to teraz jest nawet mniej niż tydzień (może dlatego, że większość z rocznika 92 co chciała to już zrobiła? :idea: )
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Regista » poniedziałek 27 września 2010, 00:28

bobpl - :)
Dlatego też autor musi się dowiedzieć o co chodzi, np. sprawdzić czy są wśród kursantów osoby już zapisane na egzamin, które nadal normalnie przychodzą na jazdy. Popytać u ludzi, którzy zrobili u nich kurs, czy to jest ich normalna praktyka, itd. No i podstawowa sprawa, zapytać instruktora, czy zawsze już tak będzie, że jazdy będzie miał raz na tydzień. Może to tylko tak tym razem wypadło? Pytania i rozwiewanie wątpliwości nie bolą, a często można zapobiec wpakowania się w jakieś bagno.
Regista
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 08 grudnia 2008, 16:48

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Damian18l » poniedziałek 27 września 2010, 12:10

dokładnie chodzi mi oto,że jak by moim instruktorem był np kolega ze wsi albo wujek albo coś to ok wyjeździł bym te 30h ale jak instruktor jest mi obcy do tego 2 kolesi w samochodzie z tyłu obcych to denerwuje się jadać autem,wolałbym jak najszybciej jazdy zakończyć i iść na egzamin wtedy jestem sam na sam z egzaminatorem i ja go nie znam ani on mnie i gitara.
Damian18l
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 19:27

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Pajejek » poniedziałek 27 września 2010, 12:43

Damian18l napisał(a):2 kolesi w samochodzie z tyłu obcych to denerwuje się jadać autem,wolałbym jak najszybciej jazdy zakończyć i iść na egzamin wtedy jestem sam na sam z egzaminatorem i ja go nie znam ani on mnie i gitara.
No właśnie o to chodzi, że jak denerwujesz się w obecności dwóch innych (co oni tam robią :?:, :shock: ) kolesi to z egzaminatorem będzie to samo. Ty masz robić swoje, czyli jeździć i jeszcze raz jeździć. Do momentu kiedy nie będziesz czuł się za kierownicą komfortowo, i nie próbuj skracać kursu. 30 godzin to niezbędne minimum (wg przepisów ale i nie tylko), ten czas wykorzystaj dobrze.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Damian18l » poniedziałek 27 września 2010, 13:56

jak co oni tam robią?

jadą zemną bo ja jadę np do tarnowa drugi wraca z tarnowa
Damian18l
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 19:27

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Pajejek » poniedziałek 27 września 2010, 14:15

Damian18l napisał(a):jak co oni tam robią?
No ale wg przepisów ich tam nie powinno być. Jeśli dojdzie do jakiegoś nie szczęścia to ubezpieczyciel mógłby nie wypłacić odszkodowania ponieważ w samochodzie znajdowało się więcej osób niż mówią o tym odpowiednie artykuły.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Damian18l » poniedziałek 27 września 2010, 14:36

jak? u mnie w mieście do miasta mam 20km każdy co jeździ z miasta do Kielc czy Tarnowa to jedzie ich zawsze dwóch albo ty instruktor i jakiś koleś bo mu sie nie opłaca jednej osoby zabierać,w te i spowrotem.
Damian18l
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 19:27

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez Pajejek » poniedziałek 27 września 2010, 14:56

No cóż, jest to ryzyko instruktora. To on może ponieść tego konsekwencje. Poza tym jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Kiedy w samochodzie jest więcej osób niż tylko kursant i szkoleniowiec to niestety nauka zazwyczaj kuleje bo kursant jak i jego nauczyciel mogą być rozkojarzeni i nie będą się skupiać na swojej pracy należycie.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez bobpl » wtorek 28 września 2010, 22:12

do autora - w takim razie o ile czujesz sie na tyle mocny, zeby zdac exam po 15h - to powodzonka na egzaminie zycze :P
ogolnie - ja mialem jazdy po 3-4-5 razy na tydzien, przy czym moglbym miec codziennie jakbym łykał 'okazje' tzn wolne jazdy po 22 albo na 7 rano, bo ktoś się zwolnił (mnie tez raz sie zdarzyło odpuścic, wypiłem piwko no i zapomnialem o jazdach - ofc zadzwonilem z 2h wczesniej do instruktora :P)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez agnieszka-krak » wtorek 19 października 2010, 10:49

zeby szybko zrobić kurs i zdać prawko wystarczy dobrze sobie szkołe dobrać ja jezdzila 3 albo 4 razy w tygodniu po 2 godziny dziennie i zdalam za 1 razem a cały kurs z teoria zrobilam w 2 miesiace
agnieszka-krak
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 19 października 2010, 10:19

Re: Egzamin a jazdy

Postprzez bobpl » wtorek 19 października 2010, 21:13

2 miesiące to wcale tak fest szybko nie jest - u nas oferują kursy 2-3tygodniowe ;)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości