zmiana samochodów egz

[alice_b]

mądrala się znalazł .Ciekawe czy tak samo spokojnie podszedłbyś do sprawy gdybyś podjechał pod Word a tam sobie stoi np Volwo albo Mercedes a ty się dotychczas uczyłeś na Maluchu. To tylko przykład a ja nie panikuję tylko chciałabym wiedzieć na czym stoję i czy mam szukać instruktora z Jarisem czy pozostać przy Puncie !!!

[Ajka_86]

Kurde... ja w Rybniku i mam egzam 17 listopada,no ale jak obleje (bo teraz to moje pierwsze podejście) to też mnie zastanie yariska .Nie mieli kiedy się przetargować..jakby nie można było wprowadzić tych zmian od nowego roku..

[alice_b]

no właśnie.
chodzi o to że wolałabym się trochę zapoznac z autkiem przed a nie w dniu egzaminu

[cman]

mądrala się znalazł .Ciekawe czy tak samo spokojnie podszedłbyś do sprawy gdybyś podjechał pod Word a tam sobie stoi np Volwo albo Mercedes a ty się dotychczas uczyłeś na Maluchu.

To wyobraź sobie taką sytuację, uczysz się na pięciobiegowej skrzyni z klasycznym układem biegów, a na egzaminie dostajesz pojazd z ośmiobiegową skrzynią, z zupełnie innym układem biegów i z tzw. przebitką umożliwiającą wybieranie biegów z "dolnej" albo "górnej" skrzyni.
To była jedna z wielu różnic w pojeździe, który miałem na egzaminie. Oczywiście byłem spokojny, bo z jakiego powodu miałbym być niespokojny? Co więcej, jakimś cudem zdałem ten egzamin, za pierwszym razem...


PS Yaris!

[Ajka_86]

Oj piotrekbdg nikt nie zdaje prawka pod jedną markę,ale właśnie chodzi o sam stres, który się pojawia na egzaminie. Masa osób potrafi się zamotać ze światłami, płynami i w ogóle obsługą samochodu, którym jeździła na kursie przez 2 miesiące, nie dlatego, że nie wie,tylko przez to, że stres zadziałał nie tak jak powinien.
Osobiście jeździłam Punciakiem, Matizem, Nexią.. każde inne (no może Deawoo podobny układ,ale gabarytowo jednak się różnią) i nie było to jakoś mega stresujące, ale co innego jeśli w samochodzie siedzi ze mną tata, a co innego jak egzaminator . Egzamin to jedno, prawdziwa jazda samochodem to co innego... na spokojnie można się do każdego przyzwyczaić, ale wtedy nie ma tej presji, że zdaje się egzamin.

[alice_b]

mądrala się znalazł .Ciekawe czy tak samo spokojnie podszedłbyś do sprawy gdybyś podjechał pod Word a tam sobie stoi np Volwo albo Mercedes a ty się dotychczas uczyłeś na Maluchu.

To wyobraź sobie taką sytuację, uczysz się na pięciobiegowej skrzyni z klasycznym układem biegów, a na egzaminie dostajesz pojazd z ośmiobiegową skrzynią, z zupełnie innym układem biegów i z tzw. przebitką umożliwiającą wybieranie biegów z "dolnej" albo "górnej" skrzyni.
To była jedna z wielu różnic w pojeździe, który miałem na egzaminie. Oczywiście byłem spokojny, bo z jakiego powodu miałbym być niespokojny? Co więcej, jakimś cudem zdałem ten egzamin, za pierwszym razem...


PS Yaris!

No i właśnie dlatego chciałabym wiedzieć na jakim samochodze będe zdawać żeby ewentualnie pojeździć i się zapoznać a oglądanie obrazków w necie mnie nie przekonuje.
I może zakończmy ten temat bo każde ma swoje zdanie i swoje racje.

[cman]

Możemy zakończyć, tylko po co było zaczynać, skoro nic z niego nie wynika? Ja nawet nie wiem za bardzo jakie pytanie było... to znaczy właściwie wiem: śmiać się czy płakać? Więc mogę odpowiedzieć, jeżeli Ci to w czymś pomoże: jak bym radził śmiać się.

[alice_b]

Oj piotrekbdg nikt nie zdaje prawka pod jedną markę,ale właśnie chodzi o sam stres, który się pojawia na egzaminie. Masa osób potrafi się zamotać ze światłami, płynami i w ogóle obsługą samochodu, którym jeździła na kursie przez 2 miesiące, nie dlatego, że nie wie,tylko przez to, że stres zadziałał nie tak jak powinien.
Osobiście jeździłam Punciakiem, Matizem, Nexią.. każde inne (no może Deawoo podobny układ,ale gabarytowo jednak się różnią) i nie było to jakoś mega stresujące, ale co innego jeśli w samochodzie siedzi ze mną tata, a co innego jak egzaminator . Egzamin to jedno, prawdziwa jazda samochodem to co innego... na spokojnie można się do każdego przyzwyczaić, ale wtedy nie ma tej presji, że zdaje się egzamin.

dokładnie!! Widziałam jak babka na egzaminie chciała otwierać maske z tyłu albo chłopak obok mnie zawiesił się na płynie do spryskiwaczy . W normalnej sytuacji wszystko jest ok wszystko się wie ale to jest egzamin i nie chciałabym zrobić z siebie odiotki na wstępie

[wawa]

alice_b nie ma co panikować najlepiej zrób tak jak pisze Lith , Yaris nie jest tak złym autem, śmiem twierdzić, że lepszym od Punta (m.inn.widoczność)
biegi normalnie włączane. Spróbuj też zadzwonić do Wordu czy istnieje możliwość zdawania jeszcze na Puncie bo często w okresie zmian samochodów Wordy wprowadzają taką możliwość. Głowa do góry, powodzenia!!

[alice_b]

kontaktowałam się z moim Instruktorem i powiedział że powinnam zdawać na Puncie bo Word dopiero będzie zmieniać samochody.
Zaniepokoiłam sie bo na stronie Worda jest info że od listopada zmieniają auta a egzamin mam 24 listopada.

[ks-rider]

noo takk ! prościzna ! Jak zawsze można na Was panowie liczyć !!

Tak apropo to czego oczekiwalas ? Atuo jak kazde inne, ba nawet mniejsze od Grande Punto wiec w czym problem ?

Co musisz obcykac to swiatla, wycieraczki, swiatla awaryjne, ustawianie fotela i lusterek, otwieranie maski, sprwdzenie oleum. Kierownica w kazdym aucie jest w tym samym miejscu, pedaly rowniez, dzwignia zmiany biegow i hamulec reczny wlasciwie tez.

Co napewno bedzie inaczej to sprzeglo bedzie lapalo w innym punkcie ale poto uczylas sie nim operowac aby dawac sobie z nim rade, zasada jest taka sama.

Wymiara pojazdow kat B 12 m dlugie, 2,55 szerokie, 4 m wysokie, takimi wiec bedziesz mogla jezdzic po zdaniu egzaminow.

[piotrekbdg]

No i właśnie dlatego chciałabym wiedzieć na jakim samochodze będe zdawać żeby ewentualnie pojeździć i się zapoznać a oglądanie obrazków w necie mnie nie przekonuje.

Nie rozumiesz słowa pisanego? A jak masz np instrukcję obsługi jakiegoś urządzenia to jesteś ją w stanie ogarnąć czy musi Ci ktoś zademonstrować jak np działa czajnik czy kalkulator bo sama sobie z suchym tekstem i obrazkami nie poradzisz?

[Jarons]

Yaris jest samochodem bardzo łatwym w prowadzeniu, łatwo wyczuć wymiary. W internecie znajdziesz instrukcje obsługi, na podstawie obrazków spokojnie można zrozumieć. Najlepiej będzie jak wykupisz dodatkowe godziny.

[Borys68]

Ahoj!

To wyobraź sobie taką sytuację, uczysz się na pięciobiegowej skrzyni z klasycznym układem biegów, a na egzaminie dostajesz pojazd z ośmiobiegową skrzynią, z zupełnie innym układem biegów i z tzw. przebitką umożliwiającą wybieranie biegów z "dolnej" albo "górnej" skrzyni.
To była jedna z wielu różnic w pojeździe, który miałem na egzaminie. Oczywiście byłem spokojny, bo z jakiego powodu miałbym być niespokojny? Co więcej, jakimś cudem zdałem ten egzamin, za pierwszym razem...

To był egzamin na B, czy na C?
Borys

[cman]

C.