
przez Borys_q » czwartek 10 lutego 2011, 13:12
przez oskbelfer » czwartek 10 lutego 2011, 13:16
cman napisał(a):Wtedy zapytałbym: co to jest moment obrotowy. A ja pytam, co konkretnie kryje się pod określeniem "podoba mi się moment obrotowy".
Jeśli powiedziałbym na przykład, że podobają mi się kilowaty w silniku elektrycznym, to raczej musiałbym dokładniej wyjaśnić co przez to rozumiem.
przez cman » czwartek 10 lutego 2011, 13:32
oskbelfer napisał(a):Niebędę się jednak tutaj naprężał intelektualnie napisze krótko dwa silniki forda jeden w benzynie drugi w dieslu (takie własnie mam dwa autka w identycznym kolorze tylko różne paliwko).
Oczywiście trudno "utrafić w taką samą pojemność - jednak zbliżona".
Benzynę trzeba kręcić, mieszać skrzynią biegów, a w dieselku pyknąć 4-bieg i "fajnie się zbiera" np przy wyprzedzaniuOt co mi sie podoba w momencie obrotowym silnika diesla:).
oskbelfer napisał(a):Jeśli autor artykułu palną "babola" to szczerze mówiąc ja nie wgłebiałem się aż tak bardzo w każde jego słowo![]()
Cman czy jestes usatysfakjconowany moją odpowiedzią na Twoje pytanie?
przez Borys_q » czwartek 10 lutego 2011, 13:37
Jednak ja ponawiam pytanie - jakiego diesla polecacie - bo ford gó... wort
przez qwer0 » piątek 11 lutego 2011, 20:18
przez BOReK » środa 16 lutego 2011, 13:59
przez maryann » środa 16 lutego 2011, 14:07
przez annubis17 » czwartek 17 lutego 2011, 00:19
przez netsatan » czwartek 17 lutego 2011, 02:19
przez Barabasz » piątek 18 lutego 2011, 09:58
przez qwer0 » piątek 18 lutego 2011, 12:17
przez annubis17 » piątek 18 lutego 2011, 16:43
netsatan napisał(a):Jako właściciel wspomnianego wyżej 2.1TD (w P406) zgodzę się z kolegą. Nie wiem, jak z wrażliwością na "alternatywne" paliwo, ale silnik nie do zabicia przy odrobinie umiejętności jazdy i dbaniu o niego. Uwaga! To, że Beczka nie będzie miała zarżniętego silnika (co przy tych kupowanych w Polsce wcale nie jest oczywiste - jasne, one kręcą miliony, ale jak się o nie normalnie dba, a nie jeździ aż padnie), może mieć do roboty absolutnie WSZYSTKO inne. To dość poważna inwestycja, którą trzeba dobrze przemyśleć - i mówię to jako największy fan tych samochodów.
Barabasz napisał(a):jezdzę primerą kombi WP11.144 z 2000r silnik 2.0 TD, pali o okolo 1L wiecej niż przesławne 1.9TDi w passacie kombi. silnik nie jest wyżylowany, ma raptem 90 kucyków.
ale jak to ładnie oskbelfer opisał wyciaga z dolnych obrotów bez zadnych problemow
5tke bezproblemowo uzywam od ok 55km/h wiec w miescie kazdy spokojny odcinek na 5ce. na miescie przy dynamicznej jezdzie spala 7,2-7,4 L. trasa o ile nie przeginam z predkosciami to 6,0-6,2 L.
nie odczuwam by był wrazliwy na paliwo, jak smigałem po cywilizowanej europie to byl może troszkę żwawszy.
ropę leje zazwyczaj na Lukoilu, nie kozystam z tych ulepszanych paliw BP czy Lotos, raz czy dwa nalałem na stacjach typu neste czy carrefour, bez zadnych skutków ubocznych.
jedyne co żle zniósł to próbę nalania bio z Bliskiej zeszłej zimy. nie dowiedziałem sie wczesniej ze to świnstwo moze zamarzać i przy tych mrozach ponad -20C miałem auto przez chwile uziemione. przeczyszczony filtr, puscił szczęsliwie mróz, szybko to przepaliłem i nigdy wiecej nie nalałem![]()
za głupotę i niewiedzę zapłaciłem przymusowym postojowym
mam nakrecone na liczniku ponad 260 000 km, a jedyne co z nim robie to okresowe wymiany,
o silniku mechanicy mowią ze dobrze serwisowane to i pod 500 000 -700 000 km wyrabiają.
pierwsza powazna naprawa po ponad 4 latach uzytkowania, to przednie wahacze.
przez BOReK » piątek 18 lutego 2011, 17:48
przez oskbelfer » piątek 18 lutego 2011, 23:30