limit LPG?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » czwartek 17 lutego 2011, 18:38

sankila napisał(a):
lith napisał(a):@sankila
i czego się tam ciekawego dowie... że rezerwa może zapalać sie w dosłownie każdym momencie??
Dokładnie o to chodzi - dowie się, że jest duża rozbieżność między samochodami i jak sobie radzą doświadczeni kierowcy. To bardziej pożyteczne niż "buhahaha!, ale głupie pytanie".



no faktycznie - zerkąłem na tego linka ............ zarąbiście profesjonalna dyskusja :)

Zastanawiam się dlaczego Ty na tym forum profesjonalnie niewyłuszczyłeś koledze tematu tylko gdzieś linkujesz :) Powiem tak - pytanie durne aż rżę ze smiechu :)
Czy wyjeżdzenie do zera i wyliczenie różncuy kilometrów - jest czymś głupim :) ?

Forumowicze piszą, aby mieć litr paliwka inni żeby mieć 1/3 zbiornika. Kilka autek na gazie miałem wieć mogę się wypowiedzieć o moich przygodach.

Miałem 1/2 zbiornika (ale bardzo długo ) efekt był taki że pompka się zatarła od starego paliwa :(

Miałem też sytuacje taką że przez własną głupote brakło gazu i benzyny :). Jest powiedzenie głupi ma zawsze szczęscie - dlatego na rozpędzonym luzie - dojechałem pod dystrybutor benzynki - pod dystybutor gazu brakło jakieś 10 metrów :)

Autka na gazie to 2 poczciwe polonezy i 3 lanosy (polonezy gasiłem i paliłem tylko na gazie) 1 lanos na gazie, a pozostałe 2 na automacie :).
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » czwartek 17 lutego 2011, 19:55

Miałem 1/2 zbiornika (ale bardzo długo ) efekt był taki że pompka się zatarła od starego paliwa :(

A niby czemu mialaby sie zatrzec od starego paliwa (z ktorego jedynie uciekly oktany)?
Stare paliwo rowniez smaruje i stare paliwo rowniez chlodzi pompe podczas pracy.

Obstawiam, ze jezdzone na gazie, a pompa paliwa nie byla odcieta. No i szlag ja trafil.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: limit LPG?

Postprzez maryann » piątek 18 lutego 2011, 15:22

oskbelfer napisał(a):Czy wyjeżdzenie do zera i wyliczenie różncuy kilometrów - jest czymś głupim
Można przeliczyć niewyjeździwszy do zera gazu, wiadomo- im więcej tym precyzyjniej. Jedna tylko uwaga- jeśli dotankowujemy paliwo celem wyliczenia zużycia to na tej samej stacji gazu- ponoć dystrybutory mają rozbieżności w czujnikach napełnienia.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » sobota 19 lutego 2011, 00:13

qwer0 napisał(a):
Miałem 1/2 zbiornika (ale bardzo długo ) efekt był taki że pompka się zatarła od starego paliwa :(

A niby czemu mialaby sie zatrzec od starego paliwa (z ktorego jedynie uciekly oktany)?
Stare paliwo rowniez smaruje i stare paliwo rowniez chlodzi pompe podczas pracy.

Obstawiam, ze jezdzone na gazie, a pompa paliwa nie byla odcieta. No i szlag ja trafil.


No to troszkę źle obstawiasz :) Poszukaj w googlach zagadnień na temat starzenia się benzyny. Benzyna to nie same oktany :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » sobota 19 lutego 2011, 11:05

No to troszkę źle obstawiasz :) Poszukaj w googlach zagadnień na temat starzenia się benzyny. Benzyna to nie same oktany :)

Tylko jak to sie ma na wplyw na pompe?

Pompie to wszystko jedno, czy to bedzie swieza benzyna czy stara, warunek konieczny, ma to byc ciecz i tyle. To juz jej zapewnia chlodzenie i smarowanie. Jedynie "chodzenie" na sucho jej moze zaszkodzic.
Pompa paliwa jest wykonana z elementow odpornych na dzialanie benzyny, wiec od samego stania w niej rowniez nic sie jej nie stanie.

Nie wiem co tam sie w tym Twoim paliwie stalo?? "Krysztalki sie wytracily"?? Iles ja tam trzymal? 20, 30, 50lat??

Padnieta pompa paliwa to czesty przypadek w zagazowanych autach, wlasnie ze wzgledu na fakt, ze pompa paliwa nie jest odlaczana, bo nikomu sie nie chce.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: limit LPG?

Postprzez el_ryba » sobota 19 lutego 2011, 12:21

qwer0 napisał(a):
Padnieta pompa paliwa to czesty przypadek w zagazowanych autach, wlasnie ze wzgledu na fakt, ze pompa paliwa nie jest odlaczana, bo nikomu sie nie chce.

Nie to że się nie chce, tylko są różne teorie (dla wprawionego gazownika odcięcie pompy, to chwila moment, a koszt praktycznie żaden- trochę kabla i przekaźnik). Jedni gazownicy mówią, że nie wolno odłączać pompt, bo tłocząc paliwko chłodzi listwę wtryskową (przez co nie zapiekają się wtryski). Jeszcze inni mówią, że odłączona pompa paliwa nie jest dobra np. jak podczas wyprzedzania skończy nam się gaz i wtedy może być problem z przejściem na benzynę (auto zgaśnie itd..- według moich obserwacji nie prawda). U mnie też nie była odłączona, ale jak się przepaliła, to zamontowałem przekaźnik który brał sygnał z elektrozaworu i odcinał pompkę. Godzinka roboty, a efekt bardzo dobry. Wtryskom nic złego się nie stało, przy przełączaniu z gazu na benzynę była gdzieś sekunda straty mocy i szedł jak burza, więc prawda jest gdzieś po środku. Możliwe, że są jakieś modele samochodów w których nie można odcinać pompki, ale w Vectrze nic złego się nie działo, nigdy nie zgasła itd.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » sobota 19 lutego 2011, 21:23

Jeszcze inni mówią, że odłączona pompa paliwa nie jest dobra np. jak podczas wyprzedzania skończy nam się gaz i wtedy może być problem z przejściem na benzynę (auto zgaśnie itd..- według moich obserwacji nie prawda)

Tylko, ze nikt nie bedzie odlaczal pompy na amen, tylko zeby nie pracowala podczas jazdy na gazie.
Tak jak piszesz, jeden przekaznik zalatwia sprawe.

Nie to że się nie chce, tylko są różne teorie (dla wprawionego gazownika odcięcie pompy, to chwila moment, a koszt praktycznie żaden- trochę kabla i przekaźnik).

Nie, dlatego, ze sa rozne teorie, jest to wymowka zeby nie odlaczac.
Bo gdyby takich teorii nie bylo, to by odlaczali.
A nieodlaczenie to zaoszczedzone kilkadziesiat minut pracy.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » sobota 19 lutego 2011, 21:38

qwer0 - benzyna potrafi "zgnić" i jak zbyt długo "lezy" w zbiorniku to odatkowe "paprochy" powodują "przytkanie" smoka wtedy pompa chdzi na sucho :) tak było u mnie :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » sobota 19 lutego 2011, 22:06

Aha, czyli od stania, benzyna przeksztalca sie w paprochy, ktore powoduja przytkanie smoka?
Bardzo ciekawa teoria.
Po ilu latach takie paprochy sie wytwarzaja??
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » niedziela 20 lutego 2011, 00:01

ciekawa czy nieciekawa teoria - poczytaj sobie w necie na temat starzenia benzyny -
a co do "stania" benzyny to jeszcze wchodzi kwestia wody w paliwie - ale Ty :) pewnie też będziesz się zaraz dziwił skąd się bierze woda w paliwie w zamknetym baku :)
Jeżeli jesteś ciekaw to u mnie jezdziłem z połową zbiornika bez dolewki jakieś 7 miesiecy :) ale wiem wiem - ty lepiej wiesz co działo sie z moim autem :) i dlaczego pompa uległa zatarciu - brawo :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » niedziela 20 lutego 2011, 12:20

Jeżeli jesteś ciekaw to u mnie jezdziłem z połową zbiornika bez dolewki jakieś 7 miesiecy :)

I po siedmiu miesiacach wytworzyly Ci sie paprochy, ktore przytkaly smoka? :P
Hehe... Wiesz, mam w garazu banke benzyny do kosiarki, ktora stoi co najmniej rok, czasem 2 lata i nie zauwazam tam paprochow, ani zeby to bylo zamarzniete.

Co kolejnego posta wypisujesz ogolnie znane fakt nt benzyny, jakbys myslal, ze ja o tym nie wiem. Wiem, tylko nie widze zwiazku z uszkodzeniem pompy.

Nie wiem lepiej od czego padla Ci pompa, tylko Ty sam nie masz pojecia co sie z nia tak naprawde stalo :P

Jedyne co mi kiedys przymarzlo, to na dnie 5 litrowej banki z ropa, ktora stala dluzszy czas, zrobila sie brylka lodu przy ok. -15, -20*C. Ale w benzynce nigdy.
Obstawiam w ciemno, ze zaraz bedziesz pisal o zamarzaniu, bo nie sadze abys twierdzil, ze pompka pociagnela wode i od tego sie zepsula.

Myslalem, ze moze trzymales ja z 5-10, 20 lat i cos sie ciekawego stalo, o czym nie mialem pojecia. A Ty wyskakujesz tu z 7 miesiacami... :lol:

A skoro JEZDZILES caly czas z polowa zbiornika, to obstawiam w ciemno, ze jezdziles na gazie. Reszte mozna sobie samemu dopowiedziec. Nieodlaczona pompa i trafil ja szlag... Klasyczny scenariusz.

Ale nie, u Ciebie akurat wytworzyly sie paprochy, do tego wytracilo sie mnostwo wody, ktora pozniej pewno zamarzla, na pewno caly smok byl zalepiony lodem, i akurat tego mroznego dnia, pierwszy raz od 7 miesiecy uzyles benzyny i wtedy zatarla sie pompa. Bardzo prawdopodobne.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » niedziela 20 lutego 2011, 17:23

qwer0 - normalnie chyba jasnowidzem jesteś :) i normalnie geniusz - odpowiem Cio jedynie że sytuacja miejsce miała nie w zimie tylko (dokładnie) we wrześniu tak więć woda w tym miesiącu niezamarza.

Widziałem pompę widziałem smok - bo osobiście byłem przy naprawie. Powiem Ci geniuszu jeszcze jedno od odcinania pompy że w związku z branżą nauki jazdy kupione zostały 3 auta, a montaż był robiony u mojego dobrego znajomego gaziarza :) dwa auta mieli instruktorzy a ja jeżdziłem właśnie tym trzecim felernym (a dokładnie ) tylko zatankowanym i nieruszanym paliwem (palenie na bezynie, gaszenie na gazie)

Tak więc twoje wyobrażenia że benzyna maiał 100 lat jest nietrafiona - ale Ty oczywiście wiesz lepiej co dział się z moimi autami.

Tak na marginesie dodam że to autko było troszkę "pechowe" ale na gwarancji to zrobilia, a za niedługi okres czasu wymienili mi to autko na zupełnie nowe na tzw "zdrapkę" - lanosy obłaziły z farby - ale w to pewnie również nie uwierzysz :) Bardzo prawdopodobne - to klasyczny scenariusz :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez lith » niedziela 20 lutego 2011, 17:45

a po jakim czasie powinno taką nieodciętą pompę trafić? ;p bo jestem ciekawy czego się po mojej spodziewać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: limit LPG?

Postprzez oskbelfer » niedziela 20 lutego 2011, 18:01

qwer0 Ci odpowie - on wie najlepiej :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: limit LPG?

Postprzez qwer0 » niedziela 20 lutego 2011, 19:13

qwer0 - normalnie chyba jasnowidzem jesteś :) i normalnie geniusz - odpowiem Cio jedynie że sytuacja miejsce miała nie w zimie tylko (dokładnie) we wrześniu tak więć woda w tym miesiącu niezamarza.

Widziałem pompę widziałem smok - bo osobiście byłem przy naprawie. Powiem Ci geniuszu jeszcze jedno od odcinania pompy że w związku z branżą nauki jazdy kupione zostały 3 auta, a montaż był robiony u mojego dobrego znajomego gaziarza :) dwa auta mieli instruktorzy a ja jeżdziłem właśnie tym trzecim felernym (a dokładnie ) tylko zatankowanym i nieruszanym paliwem (palenie na bezynie, gaszenie na gazie)

Tak więc twoje wyobrażenia że benzyna maiał 100 lat jest nietrafiona - ale Ty oczywiście wiesz lepiej co dział się z moimi autami.

Tak na marginesie dodam że to autko było troszkę "pechowe" ale na gwarancji to zrobilia, a za niedługi okres czasu wymienili mi to autko na zupełnie nowe na tzw "zdrapkę" - lanosy obłaziły z farby - ale w to pewnie również nie uwierzysz :) Bardzo prawdopodobne - to klasyczny scenariusz :)


Wiec w jaki sposob laczysz padniecie pompy z 7miesiecznym paliwem w zbiorniku?? :shock:
Pytanie z serii, co ma piernik do wiatraka??

a po jakim czasie powinno taką nieodciętą pompę trafić? ;p bo jestem ciekawy czego się po mojej spodziewać.

A moze byc tak, ze i w ogole szlag jej nie trafi. Zalezy od auta, zalezy od pompy.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości