Moim zdaniem i mojego nauczyciela egzamin powinien być zdany

[slayergt]

bobpl tak jak jest na tym zdjeciu wyżej w linku ja jak już jechałem można powiedzieć to zobaczyłem tą lampę tego auta (dopiero lewą) ale ono i tak jeszcze jechać niemogło bo mu blokowała ciężarówka

[rusel]

takie gadanie gdybanie wjechal nie wjechal zdazylby lub nie...jest zapis kamery, egzaminator decyduje i ocenia czy byla szansa na wjazd/wyjazd ze skrzyzowania nie zmuszajac innych do zmiany predkosci, blad zapewne kursanta ze nie wyczekal bo w takich sytuacjach trzeba sobie odpuszczac, tu nie chodzi zeby przejechac najwiecej i najszybciej bo szanse maleja a prawdopodobienstwo popelnienia bledow rosnie

[slayergt]

Ok,musiałbyś to widzieć,a powiedzcie mi jak to jest z tym odwołaniem jeżeli uznają że nie moja wina ustalają mi egzamin na ich koszt i normalnie zdaję tak jak ja bym płacił? czy będę zdawał z jakąś specjalną komisją? Druga sprawa czy jak się odwołam to później niebędę tępiony bo wiadomo egzaminatorzy się znają i jeden do drugiego może powiedzieć żeby mnie wprowadzał po trudnych uliczkach.

[lith]

Jak uznają to normalny egzamin. I się jakoś specjalnie nie przejmuj, bo egzaminatorzy mają lepsze rzeczy do roboty niż wyszukiwanie kto sie odwoływał, a to nie jest tak, że kilka osób w roku się odwołuje.

[slayergt]

ok a jest jeszcze taka sprawa bo teraz nieustaliłem sobie egzaminu bo to był 3raz niezdany.I babka w wordzie mi powiedziała że musze wykupić 5 godzin jazdy i przynieść kwit że wyjeździłem.Jeżeli ten egazmin unieważnią rozumiem że będę zdawał jakby 3raz a nie 4 i niebędę musiał godzin wykupywać?

[Amos]

za wiele innych uczynków też przerywa się egzamin a nie wrzuca się tego do jednego wora "zagrożenie bezpieczeństwa"

Oj, wrzuca się, wrzuca. Przecież dlatego przerywa się egzamin za uczynki z tabeli 12 (o ile dobrze pamiętam numer), że potencjalnie mogą spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu (no, z wyjątkiem spowodowania kolizji/wypadku, bo wtedy już wszystko jasne)...

[skov]

wiesz, tabela 12 to naruszenia pewnych przepisów, za które się egzamin przerywa i są to dość konkretne zachowania na drodze. Zagrożenie BRD to taki przepis guma, naprawdę wiele można tam wrzucić a już do potencjalnego zagrożenia to niemal wszystko. W tym konkretnym przypadku wydaje mi się, że egzaminator wolał użyć "przepisu gumy" ponieważ nie był pewny czy było to nieustąpienie pierwszeństwa

[slayergt]

Z tego co się dowiedziałem od instruktora to stary wyga i wszystkich wyjada-taki już jest,trafiłem na człowieka którego cieszy to że ktoś niezda.Bo miałem takie sytuacje że kazał "skręcić w prawo" gdy już zjechałem na pas prawoskrętu nagle mówił "albo w lewo" i musiałem uciekać szybko na pas lewoskrętu a to była czteropasmówka.Także chciał mnie uwalić ale jakoś ogarniałem i się niedałem to na rondzie sobie wymyślił wymuszenie.Taka prawda że on zrobił zagrożenie na drodze hamując mi a nie ja.Pozatym jak stwarzałem takie zagrożenie na drodze powinien się przesiąść a on powiedział "żebym jechał do worda a egzamin nie zdany"

[skov]

Taka prawda że on zrobił zagrożenie na drodze hamując mi a nie ja.Pozatym jak stwarzałem takie zagrożenie na drodze powinien się przesiąść a on powiedział "żebym jechał do worda a egzamin nie zdany"

a co masz wpisane w arkuszu przebiegu egzaminu w polu uwagi?

[bobpl]

bobpl tak jak jest na tym zdjeciu wyżej w linku ja jak już jechałem można powiedzieć to zobaczyłem tą lampę tego auta (dopiero lewą) ale ono i tak jeszcze jechać niemogło bo mu blokowała ciężarówka

ale mialo pierwszenstwo bo było juz na skrzyzowaniu. Sorry, zmaściłeś, Twoim zadaniem bylo go puscic. Albo szybciej sie zbierac - wtedy bys juz wjechal na rondo. Nie ma co sie bawic, widzisz ze mozesz jechac to rura a nie czaimy się.

Z tego co się dowiedziałem od instruktora to stary wyga i wszystkich wyjada-taki już jest,trafiłem na człowieka którego cieszy to że ktoś niezda

mnie tam cieszy ze nie puszcza sie 100% egzaminowanych bo potem bylaby ostra zadyma na drogach. Przebieg egzaminu jest jasno okreslony i trzeba zaliczyc wymagane kryteria.

ok a jest jeszcze taka sprawa bo teraz nieustaliłem sobie egzaminu bo to był 3raz niezdany.I babka w wordzie mi powiedziała że musze wykupić 5 godzin jazdy i przynieść kwit że wyjeździłem.Jeżeli ten egazmin unieważnią rozumiem że będę zdawał jakby 3raz a nie 4 i niebędę musiał godzin wykupywać?

godziny wykupic sobie mozesz i tak, na przyszlosc ;> Ale z tego co wiem jezeli sie odwolujesz to jest to kolejny egzamin tylko ze na koszt wordu. Tak mi się coś kojarzy.

czy będę zdawał z jakąś specjalną komisją?

na specjalne zyczenie bodajze mozna powolac komisję? Ale nie licz na to ze cie lajtowo potraktują, bo egzaminator czasem przymknie oko na kierunkowskaz czy cos a komisja podejdzie maxymalnie sluzbiscie do egzaminu.

[slayergt]

Skov zaznaczyl mi 3 i 4 punkt .Bobpl właśnie pytałem o tą komisję bo jakby było tak że rozpatrzą pozytywnie a będę zdawał z komisją to bym podziękował.Co do dodatkowych godzin to wiecie co tak szczerze jeżdzę od 5-ciu lat bez prawka,bez kolizyjnie i udawało się że nigdy mnie niezatrzymali także jeździć naprawdę dobrze jeżdzę.

[bobpl]

Co do dodatkowych godzin to wiecie co tak szczerze jeżdzę od 5-ciu lat bez prawka,bez kolizyjnie i udawało się że nigdy mnie niezatrzymali także jeździć naprawdę dobrze jeżdzę.

no, jasne, i 3 raz zdajesz egzamin. Jakbys naprawde jezdzil 'dobrze' to bys wiedzial zeby ustapic na rondzie albo sie nie motac jak ciezarowiec skreca tylko jechac odrazu jak sie sklada do skretu.

Aha, takie jezdzenie raz na miesiac 2km po lesie to nie jest jezdzenie.

[slayergt]

3 raz dlatego że: 1 raz nieprzyszedłem poprostu na egzamin wypadła taka sprawa że niemogłem się zjawić drugi raz uwalił mnie na placu że się mało patrzyłem w tylną szybę.A za trzecim razem stało się jak się stało na tym rondzie i źle to rozumiesz bo ja jechałem pewnie a jak zachamował to mu powiedziałem co robi i mu sie tłumaczyłem a on mówił tak: "zostawmy tą ciężarówkę w spokoju jeżeli inny uczestnik ruchu był na rondzie niemiałem prawa wjechać" tylko co to ma do rzeczy przecież to jest ruch okrężny a nie niewiadomo tym bardziej jakby każdy czekał jak głupi to ludzie by ronda omijali bo by stali tam po 2 godziny

[bobpl]

jesli byl ktos na rondzie to nie miales prawa wjechac. Na egzaminie jezdzi sie nieco inaczej niz normalnie, bo standardowo jak jest jakis tir na krzyzowce to ja tez sie pakuje zawsze - czy to rondo czy zwykla krzyzowka, bo czasem mnie tiry puszczaja bo z reguly zanim toto sie rozkula to ja juz przeskocze.

[slayergt]

no właśnie ale mógł mnie puścić ten egzaminator tym bardziej nigdzie błędu wcześniej niezrobiłem,jak myślisz warto się odwołać?Bo jak niebędzie tego na kamerze to chociaż będę miał za darmo egzamin, i wogóle jak to jest z tym odwołaniem bo ja do kielc mam 40km i niewiem czy jak pojadę to odrazu rozpatrzą czy jakiś termin mi ustalą na rozpatrzenie