Szarpanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Szarpanie

Postprzez Encis » poniedziałek 14 marca 2011, 19:02

Witam, dzis oblalem swoj pierwszy egzamin :( Juz wyjezdzajac z MORDu zatrzymalem sie przy bramie czekajac az egzaminator ja otworzy, podjechalem za blisko powiedzial by podjechac blizej nastepnie jakis komentarz o tym. Nastepnie zawrocilem wszystko ladnie i wjezdzajac w kolejna uliczke przed skrzyzowaniem mi zgasl dwa razy. Po kilku minutach sytuacja sie powtorzyla i koniec egzaminu. Co do gasniecia wiem, ze za szybko sprzeglo puszczalem, nastepnym razem dzien przed egzaminem wezme 1h jazdy, bo mialem kiedys podobny problem z gasnieciem po nie jezdzeniu prawie 2 tygodnie. A jesli chodzi o szarpanie to jak temu zaradzic?
Encis
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 26 stycznia 2011, 19:37

Re: Szarpanie

Postprzez michooo » poniedziałek 14 marca 2011, 19:36

Wydaje mi się, że czego jak czego, ale ruszania to przez 30h powinieneś się nauczyć. Przynajmniej samej techniki ruszania.

Puszczanie sprzęgła można podzielić na 3 etapy:
- od podłogi do miejsca gdzie zaczyna "brać" - puszczamy szybko
- gdy "bierze" aż do ruszenia - puszczamy powoli
- dalej puszczamy szybko i zdejmujemy nogę z pedału

Szarpanie może być spowodowane tym, że dodałeś za mało gazu i silnik się "udławił".
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Szarpanie

Postprzez Vana » poniedziałek 14 marca 2011, 19:40

Ja przy każdej zmianie biegu puszczając (powoli) sprzęgło, jednocześnie dodaje stopniowo gazu, wtedy nie szarpie. Ale najlepiej chyba będzie jeśli instruktor popatrzy na czym polega problem i coś Ci doradzi.
Vana
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2011, 16:08

Re: Szarpanie

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 14 marca 2011, 19:55

Szarpanie może mieć kilka przyczyn i która tyczy się akurat Ciebie powinien najlepiej wiedzieć twój instruktor. Może być tak jak pisze Vana, że problem leży w nieumiejętnym operowaniu sprzęgłem, ale możesz równie dobrze w złym momencie dokonywać zmiany biegu. Jeśli mogę coś osobiście zasugerować to weź przed drugim podejściem więćej lekcji niż 1 h. Godzina na doszlifowanie ruszania szybko zleci a warto by było przebadać i inne elementy;)
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Szarpanie

Postprzez Encis » poniedziałek 14 marca 2011, 20:15

Dziekuje za odpowiedzi, tylko na jazdach wiekszych problemow z tym nie bylo. Czasem sie zdarzylo, ze zgasl, tak samo jak szarpanie ale byly to sporadyczne przypadki. Tez inaczej troche dzialaja samochody egzaminacyjne w porownaniu z tymi ze szkoly jazdy. Aha i na placu manewry bez szarpania ani nic, luk elegancko wszystko podjechanie do niego jak i do wzniesienia tak samo
Encis
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 26 stycznia 2011, 19:37

Re: Szarpanie

Postprzez leszekch73 » poniedziałek 14 marca 2011, 21:04

To zostało opanować nerwy.
leszekch73
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 07 marca 2011, 10:00
Lokalizacja: GCH

Re: Szarpanie

Postprzez bobpl » poniedziałek 14 marca 2011, 22:17

jak auto szarpie tzn ze proboje jechac ale ma za male obroty - przez to silnik nie wyrabia aby uciagnac mase pojazdu.

Co do techniki ruszania, to ta podana tam na początku (szybko-wolno-szybko) jest dobra na początek. Jak sie rozjezdzisz to juz potem robisz to odruchowo, coraz bardziej plynnie i sprawnie.

Zawsze przed ruszeniem postaraj sie dodac troche gazu, jak masz podzielna uwage to tak do 2k obrotów. Wtedy Ci auto nie padnie.
Warto tez wykupic jazdy albo wziac auto znajomego i pocwiczyc ruszanie. Na polsprzegle, z recznego itd. gdy masz z tym problem.

Powodzenia na następnym egzaminie, nie stresuj się.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Szarpanie

Postprzez paczek1262 » piątek 18 marca 2011, 00:44

Zaczyna prawa noga, a lewa musi ładnie pracować.

Ja mam diesela, a dieselami się łatwiej rusza, ale za to jak się źle puści sprzęgło przy zmianie na 2 to szarpie.

Jak nie znasz auta to rusz sobie na samym sprzęgle, zobacz kiedy "bierze" i następnym razem jak będziesz ruszał to staraj się zatrzymać na chwilę nogę w miejscu kiedy "bierze". Niech mu obroty wrócą na bezpieczne miejsce (żeby nie zgasł) i gitara :)
paczek1262
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 06 marca 2011, 22:12

Re: Szarpanie

Postprzez Encis » piątek 18 marca 2011, 10:13

Zdalem :) Ogolnie z sama jazda nie bylo zle, auto raz zgaslo na gorce bo za bardzo puscilem sprzeglo a nie chcialem zeby sie stoczyl, tak to 0 szarpania itp. Mialem dwa bledy bo ochlapalem pieszych i nie dostosowanie predkosci do jazdy, byl prog i znak 20km/h a nastepnie skrzyzowanie i nie pomyslalem ze to skrzyzowanie odwolalo znak :)
Encis
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 26 stycznia 2011, 19:37

Re: Szarpanie

Postprzez Aiden » wtorek 29 marca 2011, 15:43

Gratuluję! :) Jeszcze wracając do tematu, to mój instruktor zawsze mi mówił, że lepiej dać więcej gazu i wolniej puścić sprzęgło, samochód może wtedy "zawyć", ale na skrzyżowaniu to lepsze wyjście niż zgaśnięcie silnika i tamowanie ruchu :P
Rozpoczęcie kursu na prawo jazdy kategorii B: 09.09.2010.
I egzamin: 20.01.2011. (Teoria + / Plac + / Miasto -)
II egzamin: 25.03.2011. (Plac + / Miasto +)
Odbiór prawa jazdy: 18.04.2011.
Aiden
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 27 marca 2011, 16:37
Lokalizacja: Knurów

Re: Szarpanie

Postprzez bobpl » wtorek 29 marca 2011, 23:33

Encis napisał(a):bo ochlapalem pieszych

to swietne wrazenia musieli miec jak na nich egzamin chlapie :D

skrzyzowanie odwoluje znaki predkosci, pamietaj o tym na przyszlosc (chociaz czasem bzdetnie sa ustawione, np. mamy swietna droge poza osiedlem, na poczatku próg przed przejsciem, potem ~200m do krzyzówki. I jedz sobie kierowco 20km/h..)

Gratulacje, teraz bedzie czas, przez który nauczysz sie jezdzic i bedziesz to dopracowywac ;]
Aiden napisał(a):epiej dać więcej gazu i wolniej puścić sprzęgło, samochód może wtedy "zawyć", ale na skrzyżowaniu to lepsze wyjście niż zgaśnięcie silnika i tamowanie ruchu

oczywista sprawa. Zresztą po 30h powinnismy w miare sprawnie umiec ruszac. A jak sie 'cykamy' to podkrecmy silnik do 2k obrotów, nie zgasnie nam na plaskim napewno, a z piskiem tez nie pojedziemy. Bo jak widze jak ktos gasi po 3-4x auto na swiatlach a ja za nim stoje to szlag mnie trafia.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości