reni84 napisał(a):"Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu" to jazda zbyt szybka. Po coś są te ograniczenia. Jak mamy autostradę i ograniczenie do 140km/h to przy dobrych i pozwalających na to warunkach. Jeśli mamy śnieżycę to nikt nie będzie tyle jechał. Chociaż wariat może się znaleźć. Nie wiem dlaczego Wam trudno uwierzyć że ta prędkość jest najgroźniejsza. Za to jak taki gość jeździ autem za 2000zł to ta prędkość 140km/h jest już na granicy wielkiego ryzyka i już można uznać nie dostosował prędkości do możliwości swojego auta!
Mądrzy kierowcy owszem nie potrzebowaliby ograniczeń ale takich jest podejrzewam bardzo mało. Muszą być ograniczenia prędkości aby karać tych co mocno przesadzają z szaleństwem.
Są kraje w których nie ma ograniczeń i jest mniej wypadków ale ludzie mają tam normalne drogi, wysokie mandaty jeżdżą z większą kulturą.
W Austrii jak jechałam samochodem są super drogi są ograniczenia prędkości ale postawione z głową bo jak jest ograniczenie do 80km/h to faktycznie szybsza jazda jest ryzykowna.
W innych krajach w programie GAMBIT (jak dobrze pamiętam) był raport bezpieczeństwa. Największa przyczyna wypadków - "nadmierna prędkość", a kto kierowcy w wieku 18 - 24 lata 25% wszystkich wypadków drogowych i zajmują 1 miejsce...
Mam wrażenie, że nie czytasz dokładnie postów, do których się odnosisz. Nie będę sam siebie cytował - przejrzyj jeszcze raz mój poprzedni, spory wpis. Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, a nie do ograniczeń, co już napisał Ci cman, to dwie różne rzeczy. Najgroźniejsza nie jest prędkość, tylko nieumiejętność - to ona jest tutaj jednym z "warunków". Jeden może (przejrzyj mój poprzedni post) w tych samych warunkach i tym samym samochodem jechać bezpiecznie 100 km/h, podczas gdy drugi będzie czuł się pewnie przy 50 km/h. Nie zachęcam w tym miejscu do łamania ograniczeń, ale jak sam zauważyłeś - często są one znacznie na wyrost.