krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez el_ryba » niedziela 20 marca 2011, 17:37

tomciopaluch188 napisał(a):co tz wg ciebie wymiana zawiechy? ja luzów niemam

Z tego co piszesz to masz twarde, albo już zbite od wieku sprężyny, albo założone jakieś sportowe, możliwe, że amorki też. Albo tak w tym Volvo jest (akurat tym modelem nie jeździłem, ale w S60 nie było tak twardo). Najlepiej, żeby przejechał się autem ktoś kto ma troszkę pojęcia o mechanice i powinno być jasne ;)
tomciopaluch188 napisał(a):to dlaczego swiezo po sprowadz mojego auta z de auto bardzo stukalo na trawie
mialo z przodu powybijane elementy gumowometalowe i po zrobieniu paru tys km zjechalem przednie opony az do slicków
Są wyjątki od reguły, może trafiłeś na 'okazję' jakich wiele (wł. dziadek 1930r, jeździł do kościoła itdd), jak kupowałeś od polskiego handlarza, albo jakiegoś turka z niemiec to możliwe że przebieg na blacie jest kilkukrotnie wyższy niż pokazuje.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » niedziela 20 marca 2011, 18:52

a niech jest wyzszy wątpie w 180k a moze jest 380k ale auto wg mnie jak na taką cene warto bylo
a kupowalem od handlarza
a kto to turek?

Kolega jak sie przejechal tez mówi ze twardy i sztywny jak cholera

Jezdzilem vw passatem b5, audi 80 b3/b4, oplem astrą 1, vw golfem 2, 3, pugiem 405, 406, no i na osk corsą D i micrą k12 i to moje s40 jest zdecydowanie najtwardsze, najsztywniejsze i najgłośniejsze od zawieszenia
twarde auto tz ze mam wolniej jezdzic po dziurach?
opony mam 195/55/15
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez qwer0 » niedziela 20 marca 2011, 19:50

a niech jest wyzszy wątpie w 180k

Akurat kupowalem swoje ostatnie auto na zachodzie. Benzyniaka. 2003 rok. Duzo sie musialem najezdzic, zeby znalezc auto z takim przebiegiem jak moje - prawie 190 000km.

Widzialem jednego paska z 2005r z przebiegiem rzekomo 170 000km. Turek (badz Pakis, nie wiem co to bylo, ale ciemny koles z wiadomym akcentem) oczywiscie zapieral sie, ze to "famili kar". Zapomnial tylko wyjac kwity z przegladow, ktore wskazywaly na blisko 100 000km rocznie. Auto w rzeczywistosci mialo ponad pol miliona najezdzone.

Auta z takich rocznikow (no np. 2005) z przebiegiem ponad 250-300kkm to norma. Naprawde trzeba sie nalatac, zeby znalezc cos z mniejszym.
W przypadku diesli to co wyzej x2.

Tylko polaczek jest w stanie uwierzyc w 10 letnie auto z przebiegiem 3-5letniego auta.

tomciopaluch188 jedz na diagnostyke z plyta wibracyjna, za 20zl bedziesz wiedzial jak skutecznie tlumi Twoje zawieszenie. Pytanie tylko czy nie szkoda nawet tych 20zl i jak nie wiesz kiedy bylo cos wymieniane w aucie to od razu wziac sie za zakupy.
Nie sadze aby jakis genialny niemiec przed sprzedaza auta wszystko w nim powymienial i wsadzil w auto wiecej niz cale jest warte.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » niedziela 20 marca 2011, 20:09

bylem i powymienialem to co kazali i nic
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez qwer0 » niedziela 20 marca 2011, 20:22

Co wymieniales? Wymieniales amortyzatory, sprezyny? Jaki wynik miales na plycie?
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » niedziela 20 marca 2011, 20:48

sworznie wahaczy wymienialem
i to oba tz po 2 stronach i ustasialem zbieznosc i geo
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez el_ryba » niedziela 20 marca 2011, 22:27

tomciopaluch188 napisał(a):sworznie wahaczy wymienialem
i to oba tz po 2 stronach i ustasialem zbieznosc i geo

Moim zdaniem warto odwiedzić jakieś forum Volvo, pewnie szybciej tam uzyskasz fachową poradę. Skoro za twardo to sprężyny do wymiany. Moim zdaniem jest głośno bo zawieszenie słabo tłumi, poprzez twarde sprężyny i wszystkie drgania idą na bude. Twarde zawieszenie jest świetne do szybkiej jazdy na równych drogach. Skoro nie ma żadnych luzów na tulejkach, sworzniach to tylko tyle można doradzić przez internet :P
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » poniedziałek 21 marca 2011, 10:29

wg mechanków niema luzów
z auto wcale sie nie przechyla na boki
przez to ze tak twardo jezdze 2 razy wolniej niz inni
w innym aucie jedzie sie 80km/h po dziurach i mozna przestawiac radio ja jade 30 na 2 albo 3 biegu i nie moge palcem trafic na przycisk w radiu
przez twarde zawieszenie mam jezdzic wolniej po dziurach?
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez qwer0 » poniedziałek 21 marca 2011, 10:46

Sprezyny, sprezyny... A amortyzatory??
Jak wsadzi nowe sprezyny do rozlecianych amortyzatorow to wraz bedzie to samo.

Moim zdaniem warto odwiedzić jakieś forum Volvo, pewnie szybciej tam uzyskasz fachową poradę.

A moim zdaniem wrozenie z fusow nic nie da. Nich do auta zajrzy ktos kto ma o sprawie pojecie i koniec.

Tylko podejrzewam, ze jakby chciec to zrobic na cacy, to trzeba bedzie wymienic i amortyzatory i sprezyny, ktore pewnie nie byly wymieniane od nowosci (bo i nie bylo takiej potrzeby lub jakis niemiecki nastolatek-tuningowiec wlozyl najkrotsze jakie znalazl na internecie) i jak to wszystko sie policzy, to wyjdzie drozej niz przyciagnac drugie 15 letnie volvo z rzeszy...

wg mechanków niema luzów
z auto wcale sie nie przechyla na boki

Ze nie ma luzow - zgoda. Ze sie nie przechyla na boki - zgoda. Ale to wcale nie znaczy, ze zawieszenie tlumi tak jak powinno lub ze po prostu nie masz wsadzonego czegos twardego - twarde sprezyny, gazowe amorki. Zalozysz wszystko nowe i bedzie twarde, bo takie ma byc.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » poniedziałek 21 marca 2011, 11:56

przednie mam gazowe bo slysze
to jak jest twarde to mam jezdzic wolniej niz jakbym mial miekkie auto
corsa d jest twarda? wg was?
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez jasiek23 » wtorek 22 marca 2011, 15:35

tomciopaluch188 napisał(a):Jak wy swoimi autami przejezdzacie przez progi zwalniajace? Na półsprzęgle na jedynce z min prędkością czy np na 1, 2 bez gazu jadąc iles tam km/h?
A na krawężniki lepiej podjechać pod krawężnik zatrzymac sie i powoli na półsprzęgle wjechać kołami czy mozna z rozpędu np na 1 biegu z leciutkim gazem wjechać?
Ostatnio jak wjezdzalem na posesje tz prostopadle na krawężnik razem przednimi kołami a później razem tylnimi jadąc z prędkością chodu pieszego na jedynce to mi znajomy zwrócił uwage ze tak sie nie robi bo raz ze zawieszenie rozwale, dwa ze cierpią na tym opony i alufelgi a trzy ze nie wolno podjezdzać razem 2 przednimi kołami i 2 tylnymi ale dlaczego? i ze trzeba po skosie kazdym kolem z osobna trzy ze moge zahaczyć podwoziem np katem o cos. To jak mam wjechac na posesje jak tam jest normalny krawężnik i trzeba przez niego przejechac i pare metrów jechac po trasie i znów przez krawężnik.
pozdro


Ja parkując (równoległe do ulicy) ogólnie unikam wjeżdżania bezpośrednio na dosyć wysokie krawężniki i szukam wjazdu w bramę gdzie można normalnie i łagodnie wjechać. (tym bardziej że przód w Golfie 4 jest dosyć nisko osadzony) Jeśli krawęznik nie jest bardzo wysoki to normalnie wjeżdżam. Jeśli krawęznik wygląda na tez z wyższych i nie ma innej alternatywy to też wjeżdzam tylko powolutku i nie od prędkości zerowej po uprzednim oparciu się kołami o krawężnik tylko odjeżdżam jakieś 10 cm i wtedy atakuje :)

Progi zwalniające a szczególnie te wąskie, najbardziej wystające i najbardziej wkurzające pokonuje z jak najbardziej minimalną prędkością (ledwo tocząc się).
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez lith » wtorek 22 marca 2011, 16:13

Takei zwykłe progi to zazwyczaj na 2, 2+. To znaczy zwalniam między czasie wrzucam 2kę i przy przejchaniu progu ta 2ka akurat nadaje się do rozpędzenia. Ale jeżeli jechać by jednostajnie to prędkość taka 3kowa (20-30?). Ale bywa, że i szybciej... czasami zapominam o progach i bywa, że wyhamuje do 40-50- ale to mam wyrzuty sumienia wtedy, ze robię kuku samochodowi. Jak się da to objeżdżam jednym kołem obok... staram się zazwyczaj przejeżdżać 1 kołem naraz. Dużo od progu zależy
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez tomciopaluch188 » środa 23 marca 2011, 16:08

mówimy o zwyklym progu takim przed supermarketem
w 90pr jest standardowy próg taki z plastiku i ja musze przez niego przejezdzac an półsprzegle na 1 jak przed progiem wlacze 1 i puszcze pedaly to mi sie zdaje ze to za szybko
zresztą czy wg was corsa d ma twarde zawieszenie?
u mnie jest jakies mega, mega twarde
czuje tak jakby kola byly z drewna i przyspawane do nadwozia bez powietrza
jest potwornie twardo i sztywno!
nawet jadąc maluchem czy CC to jedzie sie i kolo przejedzie po studzenke i slychac gmm a u mnie łup!!!
w innych autach zawieszenie pracuje cichutko i jedzie sie jak na latajacym dywanie tylko ghmm, ghmm slychac a u mnie wali mocno takie Łup! Dup! i tak jest sztywno ze mam problemy ze zmianą stacji czy glosnosci w radiu jak jade slabą drogą
na boki to tam wcale autem nie buja, a jak nacisne na maske to wcale sie nadwozie nie buja a tak sie spr podobno amorki
jechalem juz golfem 2, 3, 4, vw passatem b5, audi 80 b3, b4, astrą 1, 2, vectrą a, b, corsą b, c, d, micrą k12, bravą tą starą, pugiem 405, 406 i w żadnym! doslownie żadnym aucie nie bylo tak twardo!
U mnie to zawieszenie pracuje GŁOŚNO i twardo poprostu jakbym go wcale nie mial!
I nie piszcie ze lebek z DE wlozyl sprezyny na tor bo to jest s40 czyli VOLVO a lebki takimi nie jezdzą, to jest auto raczej luksusowe?
Czy majac twardy zawias mam jezdzic wolniej niz jakbym mial inne auto z normalnym zawieszeniem?
jakbym mial mieksze auto jezdzilbym tak jak inni a tak to jezdze jak jakis pedant zwalniam do 0 i przetaczam sie przez przeszkody a droga z dziurami jade 2-3razy wolniej niz inni
to zwyklym skuterem mozna jechac szybciej i d... nie boli
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez lith » czwartek 24 marca 2011, 03:25

Chyba wiedziałeś co kupujesz :) Jeżeli nie przesadzasz to masz coś nie tak. Wychodzi na to, ze w tym samochodzie nic nie działa jak powinno o.O
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: krawężniki i progi zwalniajace, dziury

Postprzez annubis17 » czwartek 24 marca 2011, 15:04

tomciopaluch188 napisał(a):mówimy o zwyklym progu takim przed supermarketem
w 90pr jest standardowy próg taki z plastiku i ja musze przez niego przejezdzac an półsprzegle na 1 jak przed progiem wlacze 1 i puszcze pedaly to mi sie zdaje ze to za szybko
zresztą czy wg was corsa d ma twarde zawieszenie?
u mnie jest jakies mega, mega twarde
czuje tak jakby kola byly z drewna i przyspawane do nadwozia bez powietrza
jest potwornie twardo i sztywno!
nawet jadąc maluchem czy CC to jedzie sie i kolo przejedzie po studzenke i slychac gmm a u mnie łup!!!
w innych autach zawieszenie pracuje cichutko i jedzie sie jak na latajacym dywanie tylko ghmm, ghmm slychac a u mnie wali mocno takie Łup! Dup! i tak jest sztywno ze mam problemy ze zmianą stacji czy glosnosci w radiu jak jade slabą drogą
na boki to tam wcale autem nie buja, a jak nacisne na maske to wcale sie nadwozie nie buja a tak sie spr podobno amorki
jechalem juz golfem 2, 3, 4, vw passatem b5, audi 80 b3, b4, astrą 1, 2, vectrą a, b, corsą b, c, d, micrą k12, bravą tą starą, pugiem 405, 406 i w żadnym! doslownie żadnym aucie nie bylo tak twardo!
U mnie to zawieszenie pracuje GŁOŚNO i twardo poprostu jakbym go wcale nie mial!
I nie piszcie ze lebek z DE wlozyl sprezyny na tor bo to jest s40 czyli VOLVO a lebki takimi nie jezdzą, to jest auto raczej luksusowe?
Czy majac twardy zawias mam jezdzic wolniej niz jakbym mial inne auto z normalnym zawieszeniem?
jakbym mial mieksze auto jezdzilbym tak jak inni a tak to jezdze jak jakis pedant zwalniam do 0 i przetaczam sie przez przeszkody a droga z dziurami jade 2-3razy wolniej niz inni
to zwyklym skuterem mozna jechac szybciej i d... nie boli

Jeżeli jest twardziej od Golfa, to matko jezusowa ja współczuje tak zajechanego auta. Na golfach to konstruktorzy taczek mogą się w twardości wzorować.
A s40 nie jest luksusowe, to takie tanie Volvo dla ludu ;)
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
cron