Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez annubis17 » niedziela 27 marca 2011, 23:33

bobpl napisał(a):@up - oj tam sie nie oplaca ;p Ja jak tamtedy jezdze (ta górka jakas mega wielka niej est, ale nachylenie jest na tyle spore ze z wolnego 'kula' od jednej krzyzowki do drugiej na luzie jadac rozwinie sie ok. 10km/h - oczywiscie start z miejsca z lekkim popychem nogą) to wrzucam na luz, dokulam sie, swiatla sa naprawde dlugie wiec postoje i w dluga.
Zadzwiaja mnie tez ludzie, którzy na kazdych swiatlach stoja z 1 wrzucona i noga na sprzegle. Rozumiem, ze znamy swiatla i wiemy ze za 3-5 sec bedzie zielone, ale czasem ludzie tak stoja i po 2-3 minuty. (wczorja ogladalem matiza dla dziadka, to kobieta ktora jechala na kazdych swiatlach noga na sprzegle i 1 wrzucona. A jakos na rajdowca nie wygladala zeby czas wrzucania biegow sie liczyl)

A co w tym złego jak ktoś ma 1 cały czas wrzuconą? Przynajmniej szybciej ruszy spod świateł niż taki ktoś, kto musi bieg wrzucić i zanim ruszy to już dawno zielone.
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez lith » poniedziałek 28 marca 2011, 00:30

@bobp
Tyle, że turlając się na luzie cały czas palę wachę. A Odpowiednio na biegu się turlając mniej lub wcale.

A i ja czasami też na 1ce stoję... jak mi się po prostu nie chce zrzucać. Nie chodzi o czas na wrzucenie jedynki, bo tu raczej nie ma problemu, bo i tak można spokojnie wrzucić na żółtym jeszcze, ale chodzi o prostu o ten dwukrotny ruch wajchą ;p Więc jak mam taki kaprys to czekam na biegu, a czasami nawet czekam na 2 biegu xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez michooo » poniedziałek 28 marca 2011, 00:36

Ja też nieraz wrzucam od razu 1 stojąc na światłach, zwłaszcza jak są krótkie. Wkurza mnie, że tracę czas i stoję w korkach, bo jakiś myśliciel 2 minuty szuka jedynki jak jest już zielone.

Poza tym to wygodne, jak jest w miarę krótkie czerwone, to stojąc pod górkę zamiast na hamulcu trzymam auto popuszczając sprzęgło i ruszam sprawnie.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez bobpl » poniedziałek 28 marca 2011, 08:54

@up - ja sie zgodze co do trzymania auta na sprzegle na górce, ew krótkich swiatlach. Ale po co niepotrzebnie zuzywac sprzeglo stojac po pare minut z wbitym biegiem? (juz nie mowie o tym, ze noge tez trzeba trzymac na tym sprzegle zamiast sie np. podrapac po kostce :P). Potem ludziki sprzedają auta 'malo jezdzone, prawie nówka' a na przegladzie sie okazuje, ze w aucie o wartosci 6tysi jest za kolejne 4 rzeczy do wymiany (wlasnie uklad sprzegla, wahacze, costam w skrzyni itd. Moze akurat konkretny egzemplarz, ale z tego co zauwazylem jak ktos 'namietnie' trzyma auto na sprzegle caly czas, to jak pociagnie 150k to jest dobrze ;])
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez drowN » poniedziałek 28 marca 2011, 17:35

Hmmm... Jak staram się oszczędzać benzynę? Przełączam na LPG ;)
A tak poważnie:
- staram się nie kręcić zbyt wysoko silnika, nie powiem przy ilu obrotach bo po co to komu, każdy silnik jest inny i inaczej pracuje
- jeżdżę na możliwie wysokim biegu - ale bez przesady, jazda z prędkością 30 km/h na 4 przy obrotach powodujących że silnik trzęsie się jak pralka to głupota, tak samo jak zamulanie silnika pod górkę i wciskanie gazu w podłogę, a potem zdziwienie "czemu nie jedzie?"
- hamuję silnikiem (koła napędzają silnik i zużycie paliwa jest zerowe, podczas gdy na "luzie" silnik zużywa paliwo)
- nie wożę zbędnych "szpejów" w bagażniku
- włączanie klimatyzacji kiedy "jest troszkę za gorąco" uważam za bezsens, używam tylko jak jest naprawdę duszno
- jak nie muszę jechać autem to wsiadam w autobus/na rower :)

I może jeszcze jedna rzecz, pozornie nie ważna - zwróć uwagę jakiej muzyki słuchasz w samochodzie, przy żwawszych kawałkach noga chętniej wciska akcelerator...
A3 1.6i 101 KM
Civic 6gen 1.4iS 90 KM + podtlenek LPG
Avatar użytkownika
drowN
 
Posty: 43
Dołączył(a): sobota 15 maja 2010, 20:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez maryann » wtorek 29 marca 2011, 11:56

drowN napisał(a):- staram się nie kręcić zbyt wysoko silnika, nie powiem przy ilu obrotach bo po co to komu, każdy silnik jest inny i inaczej pracuje
- jeżdżę na możliwie wysokim biegu - ale bez przesady, jazda z prędkością 30 km/h na 4 przy obrotach powodujących że silnik trzęsie się jak pralka to głupota, tak samo jak zamulanie silnika pod górkę i wciskanie gazu w podłogę, a potem zdziwienie "czemu nie jedzie?"
- hamuję silnikiem (koła napędzają silnik i zużycie paliwa jest zerowe, podczas gdy na "luzie" silnik zużywa paliwo).
Ja też, a najprościej nauczyć się oszczędnej jazdy przez niehamowanie. Każde użycie hamulca to dowód, że niepotrzebnie spaliłeś benzynę na rozpędzenie samochodu. I nie chodzi tylko o hamulec główny, ale i też o hamowanie silnikiem.
Z kolei lepiej hamować silnikiem, gdy alternatywą jest konieczność użycia nożnego, np. z góry.
I tak np. przejechałem Lanosem 150tys., a klocki fabryczne i jeszcze ho-ho; podczas gdy inni wymieniają co rok. Ale nic dziwnego, gdy jadę do miasteczka 12km, to od wyjechania z domu pierwszy raz używam hamulca dopiero przed skrzyżowaniem przed A7. A nieraz jadąc za kimś liczę do ponad dwudziestu razy, kiedy zapala STOPy. Żenada; normalnie nie przejedzie żadnego zakrętu, jak sobie hamulca nie dotknie!.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez tomciopaluch188 » wtorek 29 marca 2011, 14:36

no tak ale miasto wymaga jazdy dynamicznej a nie typu emeryt tak to mozna jechac w trasie czy na wsi a w miescie cie wytrąbią jak bedziesz jechal jak emeryt i hamowal silnikiem
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez drowN » wtorek 29 marca 2011, 19:03

tomciopaluch188 napisał(a):no tak ale miasto wymaga jazdy dynamicznej a nie typu emeryt tak to mozna jechac w trasie czy na wsi a w miescie cie wytrąbią jak bedziesz jechal jak emeryt i hamowal silnikiem


Czy twoim zdaniem nie można jeździć jednocześnie dynamicznie i oszczędnie? Dynamiczna jazda nie oznacza wbijania gazu w podłogę i kręcenia silnika do odcięcia...
Hamowanie silnikiem uważasz za "emeryckie"? Czyli co, powinienem dojeżdżając do świateł czekać do ostatniej chwili i hamować z piskiem opon?
Wyjaśnij to proszę, bo nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli...
A3 1.6i 101 KM
Civic 6gen 1.4iS 90 KM + podtlenek LPG
Avatar użytkownika
drowN
 
Posty: 43
Dołączył(a): sobota 15 maja 2010, 20:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez tomciopaluch188 » wtorek 29 marca 2011, 19:18

w miescie nie da sie jezdzic bez uzywania hamulca tylko hamując silnikiem a hamulec naciskając w ostatniej fazie
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez lith » wtorek 29 marca 2011, 20:04

W większości sytuacji spokojnie można z powodzeniem stosować hamowanie silnikiem. Kwestia tylko czy się komuś chce. U mnie zależy od dnia... czasami więcej , czasami mniej W każdym razie bez większego problemu można i tak jeździć dużo bardziej dynamicznie niż ludzie dookoła. Z resztą jeżeli można ruszać z 2ki, czy z 3ki i i tak trzeba puszczać gaz żeby nie wjechać w ruszającego z przodu to nie ma o czym gadać. Aha, właśnie- jak stoimy pierwsi to możemy kręcić silnik i będzie oszczędniej.
Ale jak ktoś stoi przed nami to pozostaje nam się dostosować i nie am co kręcić za wysoko jeżeli i tak się rozpędzamy jak lokomotywa.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez maryann » środa 30 marca 2011, 09:26

Nie piszemy tu, że musimy oszczędzać paliwo, tylko autor zapytał "jak?"
Nie piszemy tylko o mieście, choć to gdzie jeździmy będzie miało odbicie w postach.
I nie napisałem, że jak wybiegnie dziecko, to też nie hamuję, bo to nieekonomiczne.
Innymi słowy doświadczenia mam takie- używamy hamulca tylko kiedy musimy hamować(kiedy zmusi nas do tego sytuacja na drodze), zaś kiedy jedziemy to jedziemy, a nie hamujemy.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez tomciopaluch188 » środa 30 marca 2011, 09:44

uważam że przyspieszanie ze startu zatrzymanego do 70km/h i później jazda 70km/h jest najefektywniejsza jeśli pociągniemy na jedynce, dwójce i osiągniemy 70km/h wrzucamy piątkę i się już toczymy, nie mówię o przyspieszaniu tylko o jeździe cały czas 70km/h, zamiast wrzucając po kolei od jedynki aż do piątki i kręcąc do 2500. Jednak zmiana o 2 biegi w górę po wcześniejszym pociągnięciu pod czerwone pole wcale nie uważam za głupią.

Napisze jak ja jeżdżę eko.

Zapalam silnik bez wciskania pedału gazu i hamulca.
Parkując auto zostawiam go na jedynce bez ręcznego, gdy odpalam wciskam sprzęgło i odpalam na jedynce i później nie tracę czasu na wrzucanie tej jedynki na pracującym silniku tylko puszczam sprzęgło i ruszam. Do tego hamulec ręczny oszczędzam.

Od razu po zapaleniu ruszam i jadę a nie grzeje auta na luzie np zimą.

Gdy silnik zimny jadę spokojnie zmieniając bieg na wyższy przy 2200-2500 i wciskając 3/4 pedału przyspieszenia, zmieniam biegi po kolei, jednak najkrócej jadę na jedynce. Na jedynce staram się nie jeździć tylko ruszać z miejsca jeśli już jadę wolno to jadę na dwójce bez gazu.

Staram się jezdzic tak często jak to mozliwe na najwyższym biegu czyli na piątce od ok 70km/h. Nigdy nie przyspieszam z niskich obrotów tylko wcześniej redukuje o 2 biegi w dół gdy jadę 70-100km/h na piątce, bądź o 1 gdy jadę powyżej 100km/h na piątce.
Po wyprzedzeniu wracam do piątki.

Przede wszystkim nigdy nie jadę na luzie tylko na biegu. Hamuje zawsze silnikiem, jeśli mam czas to także zrzucam biegi, czyli z 5 na 4 hamuje silnikiem, z 4 na 3 hamuje silnikiem i już na 3 zaczynam wciskać hamulec i sprzęgło. Hamując silnikiem gdy obroty spadną do ok 1500 wrzucam niższy bieg. Jadąc staram się mieć zawsze obroty między 1800-2200, jeśli mam niższe to wrzucam niższy bieg, a jeśli mam wyższe a nie jadę na piątce to wrzucam po prostu wyższy bieg. Staram się jak najmniej używać hamulca, tylko wytracam prędkość hamując silnikiem bądź hamując silnikiem i redukując biegi, hamowanie silnikiem jest bardzo efektywne i wtedy auto nie pali ani kropli. Gdy jadę pod górkę redukuje zawsze bieg i jadę na wyższych obrotach 2500-5000 zależy jaka stroma górka, jadąc z górki wrzucam wyższy bieg jeśli wiem ze mogę się z niej bezpiecznie rozpędzić, gdy jest ona stroma to wrzucam taki bieg na jakim bym pod nią wjeżdżał i hamuje silnikiem. Włączenie klimy podczas hamowania silnikiem zwiększa efektywność hamowania silnikiem. Jadę spokojnie nie szarpie autem, jadę delikatnie ale i dynamicznie.

Zawsze gaszę silnik gdy przewiduje ze będę stał powyżej 30s, jednak nigdy tego nie robię przed światłami, w korku gaszę gdy jest on olbrzymi.

Nie wożę zbędnych rzeczy w aucie. Zamykam wszystkie szyby. Z klimy nie korzystam cały czas tylko w upały, gdy jest chłodno przycisk AC wciskam i świeci się na pomarańczowo, czyli off. Sprawdzam ciśnienie w oponach raz na tydzień i pilnuje żeby zawsze było przód/tył 2,2/2,0.

Jeżdżąc na gazie utrzymuje w baku jedynie 15-20l benzyny żeby pompy nie zatrzeć, nie więcej.

Jednak tak nie można jeździć cały czas chociaż raz na tydzień trzeba wyjechać na trasę i przeciągnąć go od jedynki chociaż do trójki pod czerwone pole. A jeśli ktoś ma blisko siebie autostradę to można sprawdzić ile poleci maksymalnie. Myślę że wtedy się odmuli katalizator po takiej eko jeździe.
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez maryann » środa 30 marca 2011, 10:18

tomciopaluch188 napisał(a):Zapalam silnik bez wciskania pedału gazu i hamulca.
Parkując auto zostawiam go na jedynce bez ręcznego, gdy odpalam wciskam sprzęgło i odpalam na jedynce i później nie tracę czasu na wrzucanie tej jedynki na pracującym silniku tylko puszczam sprzęgło i ruszam. Do tego hamulec ręczny oszczędzam.
Początek dobry, ale potem(cytata)- sposób uruchamiania silnika pozostaw instrukcji producenta- niektórych silników nie uruchomisz bez naciśnięcia hamulca lub sprzęgła. I natychmiast(z wcześniej włożoną jedynką) możesz ruszać tylko po bardzo krótkim zgaszeniu silnika(na światłach np.), bo zimny, szczególnie na mrozie potrzebuje kilku, kilkunastu sekund na ustabilizowanie choćby obrotów, smarowania, lambda, etc.
Co więcej nie o paliwo tylko chodzi, bo oszczędzając urządzenie zepsujesz jego włącznik... :) ; np rozruch silnika zużywa go tyle, co kilka, a czasami kilkanaście kilometrów optymalnej jazdy...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez annubis17 » środa 30 marca 2011, 13:45

tomciopaluch188 napisał(a):

Jednak tak nie można jeździć cały czas chociaż raz na tydzień trzeba wyjechać na trasę i przeciągnąć go od jedynki chociaż do trójki pod czerwone pole. A jeśli ktoś ma blisko siebie autostradę to można sprawdzić ile poleci maksymalnie. Myślę że wtedy się odmuli katalizator po takiej eko jeździe.

Czemu tak nie można jeździć? Taka jazda pod czerwone pole dużo bardziej zużywa silnik.
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Re: Jak staracie się oszczędzać benzynę?

Postprzez tomciopaluch188 » środa 30 marca 2011, 14:05

maryann nierozumiem Cie o co ci chodzi? kazde auto tak uruchomisz? po co wciskac hamulec albo sprzeglo jak auto jest na luzie, ja tam zawsze zostawiam na 1 bez ręcznego i jak odpalam to naciskam samo sprzeglo lub z hamulcem jak jest z górki i niewidze nic zlego odrazu ruszam takze na zimnym silniku u mnie akurat 1 wbije tylko na cieplym silniku a na zimnym jak silnik pracuje to za diabla nie moge wbic 1 biegu bo cos blokuje

annubis17 bardziej szkodzi jazda benzynowcem na 1500 obrotach na 5biegu np 50-60km/h niz krecenie do odcięcia
co zlego jest w kreceniu do odcinki jak silnik cieply? tylko paliwo sie marnuje ale nie widze nic zlego a np jazda na 5 50-60km/h to juz niszczenie korbowodów itp
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości