Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez ejos » wtorek 12 kwietnia 2011, 16:04

Witam. Dzisiaj oblałem na łuku tak jak się obawiałem, stres itd. dały swoje. Ale mam pytanie. Jako pierwszy błąd egzaminatorka zaliczyła mi zgaśnięcie auta ale tu szczegóły. Auto nie ruszyło się nawet o centymetr do przodu, czy nie powinno to być jako błąd obsługi auta czy coś podobnego a nie źle wykonany łuk ? Nie musiała wsiadać do auta bo nawet nie miała zamiaru tylko powiedziała błąd, ostatnia próba. To normalne ?
ejos
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 12 kwietnia 2011, 15:58

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez michooo » wtorek 12 kwietnia 2011, 16:56

Powody oblania egzaminu praktycznego

W przypadku kategorii B lub B1 egzamin zostanie przerwany już na placu manewrowym w sytuacji przejechania kołem przez linię wyznaczającą zewnętrzną krawędź stanowiska, najechania albo potrącenia pachołka lub tyczki bądź dwukrotnego nieprawidłowego wykonania zadania 2 (ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu).



Nieprawidłowo wykonałeś zadanie. Raczej trudno wykonać je dobrze z wyłączonym silnikiem. Ale można popełnić 1 błąd danego rodzaju ;)
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez cman » wtorek 12 kwietnia 2011, 17:42

michooo napisał(a):Raczej trudno wykonać je dobrze z wyłączonym silnikiem.

Ale silnik można uruchomić ponownie i wykonać zadanie - i byłoby to wykonanie bezbłędne gdyby obowiązywały poprzednie przepisy.


ejos napisał(a):...czy nie powinno to być jako błąd obsługi auta czy coś podobnego a nie źle wykonany łuk ?

Nie. Tak było wcześniej, płynne ruszenie należało do pierwszego zadania egzaminacyjnego (przygotowanie), teraz należy do drugiego (jazda "po łuku").
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez marcin_akle » wtorek 12 kwietnia 2011, 18:02

A kolega co zrobił nie tak w drugiej próbie?
marcin_akle
 
Posty: 154
Dołączył(a): niedziela 31 października 2010, 12:56

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez michooo » wtorek 12 kwietnia 2011, 18:52

Ale silnik można uruchomić ponownie i wykonać zadanie - i byłoby to wykonanie bezbłędne gdyby obowiązywały poprzednie przepisy.


A gdyby na egzaminie nie było jazdy po łuku...

Mówimy o obowiązujących przepisach i obowiązujących zadaniach, a nie co by było albo mogłoby być gdyby wyglądały inaczej.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez ejos » wtorek 12 kwietnia 2011, 19:27

Dzięki za odpowiedź. Nerwy zrobiły swoje, poprawka za 3 tygodnie i teraz wiem że nie mam co się stresować.

W drugiej próbie podobno najechałem na linię czego nie widziałem więc musiało to być minimalnie, ale to wina nerwów i stopy która latała jak szalona : ) Łuk zawsze mi wychodz idealnie więc na poprawce dam rade. Dzieki panowie.
ejos
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 12 kwietnia 2011, 15:58

Re: Łuk na egzaminie a zgaśnięcie auta bez ruszenia

Postprzez cman » wtorek 12 kwietnia 2011, 19:38

michooo napisał(a):A gdyby na egzaminie nie było jazdy po łuku...

Mówimy o obowiązujących przepisach i obowiązujących zadaniach, a nie co by było albo mogłoby być gdyby wyglądały inaczej.

Mówimy też o faktach wynikających z przepisów, a tym faktem jest błąd w zadaniu spowodowany brakiem płynnego ruszenia. Nie mówimy zatem o kreatywnych domysłach, że skoro silnik zgasł, to z tego powodu nie da się wykonać zadania prawidłowo, bo nie ma to nic do rzeczy.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości