maryann napisał(a):Co ciekawe ja na V osiągnąłem 170. Do 180 dobiłem na... IV biegu!bobpl napisał(a):Vmax jaki nim osiagnalem to na razie 175km/h na trasie kce-krk.
Domyślam się, że to ma być kolejny przykład łamania praw fizyki przez te Wasze Lanosy?
Otóż nie, zdarza się to całkiem nierzadko, w szczególności w słabych samochodach, a co wynika z niedopasowania skrzyni biegów do charakterystyki silnika, co natomiast jest skutkiem wydłużania na siłę ostatniego biegu po to, żeby przy prędkości autostradowej obroty silnika były trochę mniejsze.
W tym Lanosie przełożenie łączne na 4 biegu wynosi 3,724992 a na 5 biegu 2,952432. Interesujące nas prędkości to 170 km/h, 175 km/h i 180 km/h. Jako że są to wartości licznikowe, trzeba je zamienić na wartości realne, a przekłamanie na poziomie 10 km/h byłoby myślę dość trafne. Mamy zatem prawdziwe prędkości 160 km/h, 165 km/h i 170 km/h. Zakładając standardowy rozmiar opon (155/80R13) wymienione prędkości odpowiadają prędkości obrotowej kół w przybliżeniu odpowiednio: 1524 obr./min, 1571 obr./min i 1619 obr./min. Co odpowiada prędkościom obrotowym silnika dla 4 i 5 biegu odpowiednio:
4: 5677 obr./min, 5852 obr./min i 6031 obr./min
5: 4500 obr./min, 4638 obr./min i 4780 obr./min
Co po odczytaniu z wykresu momentu obrotowego i przeliczeniu go przez przełożenia daje momenty obrotowe na kołach odpowiednio:
4: 339 Nm, 324 Nm i 313 Nm
5: 307 Nm, 307 Nm i 307 Nm
Na 4 biegu, przy licznikowych 180 km/h moment obrotowy 313 Nm na kołach wystarczył do równoważenia oporów, czyli możliwe było rozpędzenie się do tej prędkości, ale niemożliwe było już jej przekroczenie, a więc dalsze zwiększanie prędkości.
Na 5 biegu natomiast, w tym zakresie prędkości obrotowej silnika generowany moment obrotowy był akurat stały i wynosił 307 Nm na kołach, co przy licznikowych 170 km/h (mniejsze opory powietrza) pozwalało jeszcze na zwiększanie prędkości, a przy licznikowych 175 km/h (zwiększający się opór powietrza) doprowadziło już w końcu do zrównoważenia oporów i zakończenia rozpędzania.
Jak widać, niestety żadne prawa fizyki nie zostały złamane. Po prostu moment obrotowy na kołach przy licznikowych 180 km/h na 4 biegu jest większy, niż przy licznikowych 170 km/h na 5 biegu, a jako że przy tej prędkości opory powietrza są już całkiem spore i rosną do kwadratu, to efekt tego zaobserwowaliście właśnie w praktyce - i cała tajemnica.
maryann napisał(a):A niech będzie i wrażenie; efekt wymierny jest taki, że ja osiągałem średnie spalanie 6,5l/100 a znajomy w identycznym samochodzie nie mieścił się w 9l/100. I wierz mi, nie jeździł o połowę(czy 1/3 około- bo to nieliniowe) szybciej- średnio ani momentami.
Dobrze no, ale co właściwie tutaj chciałeś przekazać w związku z tematem? Bo nie bardzo rozumiem...
maryann napisał(a):Po co w instrukcji np. Fiata w rozdziale o technice jazdy mamy na pedale gazu narysowane piórko?
A co ja instrukcję np. Fiata pisałem?
maryann napisał(a):Możemy tez zrobić eksperyment- wybrać się w trasę dwoma jednakowymi samochodami przejechać ją non-stop jeden za drugim; ręczę że wyniki zużycia paliwa będą różne, a może nawet diametralnie różne. Skąd?
Możemy zrobić eksperyment, o ile go oczywiście sfinansujesz, swój czas poświęcę za darmo.
Zapewne wyniki zużycia paliwa będą różne, zapewne nieznacznie różne, a na pewno nie diametralnie różne, oczywiście pod warunkiem, że jeden z kierujących nie będzie celowo jechał w jakiś udziwniony sposób.
Skąd diametralnie różne? Nie wiem, to Ty tak twierdzisz, więc Ty na to pytanie odpowiedz.
Ale czy ma to jakiś specjalny związek z tym jednym zdaniem, do którego się 25 postów temu odniosłem?