egzamin kat. B

[Paull]

Witam.
Jestem zdesperowana dlatego tutaj piszę i liczę na jakieś rady z waszej strony.
Za kierownicą czuję się pewnie, dobrze mi idzie, raczej nie popełniam żadnych błędów, mój instruktor mnie zawsze chwalił i mówił,że powinnam zdać za 1 razem. Jednak..jestem dość nerwową osobą i tak w połowie maja miałam 1 egzamin. Kiedy wsiadłam do auta stres już nie był taki duży jak wcześniej(podczas czekania), jednak oblałam.....na wzniesieniu. Zawsze ale to zawsze nie miałam z tym problemów,a tu taki szok, auto zgasło mi dwa razy i do widzenia. Do tej pory nie wiem jak się mogło to stać. Potem był 2 egzamin, ćwiczyłam górkę na wielu autach i mi wychodziło, ale niestety stres był większy niż za 1 razem, na dodatek egzaminator bardzo działał negatywnie na psychikę, przez co stres był większy i tym razem nawet nie miałam okazji ruszać na wzniesieniu, bo oblałam na łuku! Oczywiście wszystko pamiętam jak przez mgłę. 8 czerwca czeka mnie 3 egzamin, już na samą myśl strasznie się boję, stres jest o wiele większy. Nie wiem co robić, wiem,że umiem jeździć, a na egzaminie tracę głowę, zachowuję się jak jakaś największa idiotka i robię błędy jakbym jeździła pierwszy raz. Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje...to już będzie mój 3 egzamin a ja nawet z placu nie wyjechałam. Za każdym egzaminem jest coraz to gorzej.
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Jakieś rady?

[Borys68]

Ahoj!
Psycholog.
Borys

[oskinstruktor]

Herbatka z melisy ale nie dzień lub dwa przed egzaminem tylko co najmniej dwa tygodnie. Sprawdzone na kilku osobach

[rusel]

stres we wlasciwych proporcjach jest niezbedny do pokazania swoich umiejetnosci we wszystkich dziedzinach, kazdy go odczuwa, sztuka jest kontrolowanie emocji, moja rada to wlasciwe nastawienie przed egzaminem i skupienie sie tylko na tym co mamy w danej chwili wykonac, zlym nastawieniem jest typu "teraz zdam" lub " teraz obleje", mam koncentrowac sie tylko na danym elemencie/zadaniu ktore mam wykonac tak aby miec satysfakcje z solidnej jazdy, mi osobiscie mimo wiekszej stycznosci z egzaminami rowniez trzesie sie tylek za kazdym razem kiedy mam okazje stanac na placu jako kandydat, zawsze zamieniam emocje w cos co staje sie sprzymierzencem a nie przeszkoda

[alice_b]

melisa , persen lub nervomix . Przetestuj parę dni wcześniej jak na Ciebie działają w czasie prowadzenia auta ( możesz uprzedzić instruktora że wziełaś jakiś środek ) . Jedną tabletkę tak mniej więcej godzinę przed egzaminem i dodatkowo czekolada na gorąco. Pomyśl sobie że dasz radę i daj z siebie wszystko. Nie wdawaj się w rozmowy z innymi zdającymi bo słuchając opowieści lub dobrych rad możesz jeszcze bardziej się zestresować. Usiądź sobie i skup się na tym co Cię czeka ( jak Małysz przed skokiem ) i powodzenia!

[Paull]

Dziękuję wam za porady.Jutro napiszę jak poszło, mam nadzieję,że przynajmniej wyjadę z placu.