Niezdany egzamin!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez sankila » sobota 04 czerwca 2011, 16:08

Jenek Bulski napisał(a):Najlepiej wyśmiać...ale co specjaliści? To kto jedzie pierwszy? Kto ma pierwszeństwo przejazdu? hm?
Pierwszeństwo ma ten, któremu ustąpią.

NIe zdawałam 5 razy i instruktor nie proponował mi swojego miejsca, ale w tej sytuacji wykonałabym najprostszy manewr: machnęłabym rąsią kierowcy z lewej strony, żeby jechał, poczekałabym spokojnie, aż wszyscy zjadą ze skrzyżowania i wjechałabym na nie jak panisko.

Nie dziwię się, że egzaminator był rozbawiony. Wiedział doskonale, że żaden młody zarozumialec nie pomyśli o ustąpieniu, tylko będzie pchał się na skrzyżowanie "bo ktoś musi wjechać pierwszy, więc to oczywiste, że JA".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez lith » sobota 04 czerwca 2011, 17:01

@qwer0
A starczy nawet jeden uprzejmy i jeden niezdecydowany :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez michooo » niedziela 05 czerwca 2011, 17:13

A ja pocieszę autora tematu, że jeśli mimo swoich mistrzowskich umiejętności i znajomości przepisów weźmie się za naukę to w końcu zda.

Niektórzy mają większe problemy: http://www.prawojazdy.com.pl/aktualnosci/single/id/954 :lol:
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez ks-rider » niedziela 05 czerwca 2011, 19:57

Jenek Bulski napisał(a):... idę w kierunku samochodów i....już wiedziałem że będzie źle.


Bardzo slyby mentalnie jestes !

Jenek Bulski napisał(a): Nawet zauważyłem, że niektórzy egzaminatorzy byli pod wrażeniem tempa w jakim go pokonałem, bo kiwali głowami z uznaniem.


Taaaa, a nie przyszlo Ci na mysl, ze dziwili sie, ze wykonywaloes ten manewr z predkoscia niedopasowana - z tad mozeich zdziwienie !

Jenek Bulski napisał(a):...każdy pas był zajęty i wszyscy jechali prosto. Przyznaję: choć jestem bardzo dobry z przepisów i jazdy - z taką sytuacją spotkałem się po raz pierwszy.


Gdybys byl b. dobry z przepisow to nie mial bys z tym zadnego problemu ! Tu jednak wychodzi, ze niemasz o nich zielonego pojecia.

Jenek Bulski napisał(a):Mój instruktor po 30 h jazdy stwierdził, że trochę doszkolenia i mógłbym spokojnie zastąpić go w jego fachu.


Twoj instruktor to chyba taki sam orzel jak Ty, w kazdym razie swiadectwo mu kiepskie wystawiles.

Jenek Bulski napisał(a):Dobra ale nie będę się przechwalał;p Nie wiedziałem co zrobić...


? ? ? ? ?

Jenek Bulski napisał(a):I nie uwierzycie co zrobił wtedy Pan Egzaminator! Po prostu parsknął śmiechem stwierdzając: ciekawe co Pan zrobi!


Czyli nie byl morderca tylko rownym gosciem.

Jenek Bulski napisał(a):Szybka analiza z mojej strony: wszyscy mieli pierwszeństwo!


:mrgreen: I jak to rozwiazac ? Czyli wszyscy wyciagaja namioty i nocuja az przyjedzie policja i .....

Jenek Bulski napisał(a):Stanąłem...ale widzę, że Pan z lewej macha rączką,


Od kiedy ktos kto stoi na skrzyzowaniu drog rownorzednych z lewej stronie moze " podarowac " Ci pierszenstwo przejazdu ? Pierszenstwo mogla podarowac Ci pani z Twojej prawej strony ! dybys znal przepisy wiedzial bys o tym !

Jenek Bulski napisał(a):Pani z prawej ruszyła a on twierdził, że zapobiegł kolizji! Żenada!


Bo zapobiegl !

Jenek Bulski napisał(a):Myślicie, że mogę się odwołać? Dawno już powinienem mieć prawko, ten kraj jest chory.


Peeeeewnie, odwolaj sie, juz teraz mowie Ci, ze odrzuca :mrgreen:

Jenek Bulski napisał(a):Jestem zbulwersowany!


Ja bedac na Twoim miejscu wstydzilbym sie opisywac cos takiego przechwalajac sie co to nie ja a w realu to cienki jestes.
:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez kuba.roz@vp.pl » środa 08 czerwca 2011, 15:32

Noooo uśmiałem się co nie miara, czytając ten bezsensowny wątek :lol: :lol: :lol:

Nieźle, jak po tylu godzinach nauki i jazd po mieście, nie wiedzialeś jak zachować się w tej sytuacji.........

Współczuje wszystkim innym, co uczęszczają do tego OSK co Ty.....

takie sytuacje na drodze przerabiane są na kursie bardzo dokładnie. Pamiętem, bo wczoraj omawiał Pan Włodzimierz jak należy postąpić tej sytuacji.....

Może zacytuje..."łaski nie robi ten co macha do ciebie z lewej strony, bo i tak zobowiązany jest cię przepuścić.....jak widzisz takiego kolesia to go olej.....i patrz w prawą stronę......A ty możesz tylko machać temu, co stoi po twojej lewej stronie.......ty możesz jedynie zrezygnować ze swojego pierwszeństwa, jak również inny uczestnik ruchu na skrzyżowaniu równorzędnym"(mniej więcej tak to brzmiało)

a przez takich jak Ty, to tylko jakieś udziwnienia wprowadzają i podwyższają progi wiekowe na dane kategorie prawa jazdy.......Pozdrooooo

P.S. Podobno 13 raz jest darmowy :lol:
19.05.11 - rozpoczęcie kursu
06.07.11 - Pierwsza jazda "L"-ką
31.08.11 - teoria (+) praktyka (+) kat.B
14.09.11 - prawko w kieszeni :)
15.05.12 - teoria (+) praktyka (+) kat.A
31.05.12 - prawko w kieszeni :)
Avatar użytkownika
kuba.roz@vp.pl
 
Posty: 41
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2011, 17:52

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez rusel » środa 08 czerwca 2011, 18:09

problemem ogromnej liczby kursantow jest fakt ze nawet nie rozumieja sytuacji w ktorej egzaminator interweniuje stad czeste twierdzenie "egzaminator mnie oblal" a ja powiem ze w wiekszosci przypadkow to "kursant sam sie oblewa"
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez ks-rider » środa 08 czerwca 2011, 20:56

rusel napisał(a):problemem ogromnej liczby kursantow jest fakt ze nawet nie rozumieja sytuacji w ktorej egzaminator interweniuje stad czeste twierdzenie "egzaminator mnie oblal" a ja powiem ze w wiekszosci przypadkow to "kursant sam sie oblewa"


Lwia czesc szuka po prostu usprawiedliwienia aby zrestaurowac odczucia wzgledem samego siebie, w koncu z tym trzeba dalej zyc.

Pozniej kursuja pierdulki jacy to mordercy :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez uldyn » piątek 10 czerwca 2011, 13:55

Zdaj i jak po zdanym egzaminie egzaminator Ci powie "bardzo dobrze zna pan przepisy ruchu drogowego" to wtedy możesz zacząć się chwalić. Bo Twój instruktor chyba nie jest końca kompetentny

Pozdro
31-maj-2011 Pierwszy egzamin; Teoria 18/18, Praktyka: plac + miasto - (za dużo razy mi zgasł) Egzaminator: Jerzy D. Wynik: Negatywny
06-czerwca-2011 Drugi egzamin; Praktyka: plac + miasto + Egzaminator: Krzysztof P. Wynik: POZYTYWNY
uldyn
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 07 czerwca 2011, 13:42
Lokalizacja: Resko

Re: Niezdany egzamin!

Postprzez vyrm » środa 15 czerwca 2011, 21:26

Jenek Bulski napisał(a):Jestem zbulwersowany!

do skrzyżowania z....4 równorzędnymi drogami!



To ci dopiero, skrzyżowanie równorzędne :!: :lol:
W takiej sytuacji pierwszeństwo ma ten, kto nie zdaje akurat egzaminu :)
vyrm
 
Posty: 14
Dołączył(a): wtorek 26 października 2010, 18:03

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości