Przecież jest tu tylu "badaczy " przepisów.

przez szerszon » poniedziałek 06 czerwca 2011, 20:27
przez cman » poniedziałek 06 czerwca 2011, 20:41
przez dylek » poniedziałek 06 czerwca 2011, 20:48
Art. 36. 1. Zabrania się jazdy wierzchem:
1) bez uzdy;
przez szerszon » poniedziałek 06 czerwca 2011, 22:24
przez Zonaimad » poniedziałek 06 czerwca 2011, 22:43
przez szerszon » poniedziałek 06 czerwca 2011, 22:50
przez Zonaimad » poniedziałek 06 czerwca 2011, 23:04
Tylko Ci co maja te studia prawnicze to najczęsciej chorzy byli na najwazniejszych zajeciach, a usmiech politowania najczesciej jest nad własnym indeksem.![]()
Kogo "mocnego" proponujesz ?
przez szerszon » wtorek 07 czerwca 2011, 08:02
przez Przemek211 » wtorek 07 czerwca 2011, 08:51
szerszon napisał(a):No i druga sprawa- S-2![]()
Zlikwidować obowiazek bezwzglednego zatrzymania sie, a w to miejsce ... zmniejszyc predkość, a w razie potrzeby zatrzymać sie..
przez lith » wtorek 07 czerwca 2011, 08:52
przez maryann » wtorek 07 czerwca 2011, 09:38
Wystarczy wczuć się w okoliczności, które zrodziły ten zapis. Podpowiem: samochód wytwarza impet powietrza zdolny zachwiać jednośladem, a nawet go wywrócić. Stąd odległość. A czy odwrotnie- jednoślad jest w stanie zakołysać podmuchem powietrza cokolwiek, szczególnie w korku? I chodzi o życie, nie o rysy na furze.dylek napisał(a):2. Nie podoba mi się, że samochód musi wyprzedzać jednoślad zachowując minimum metr, a w drugą stronę to nie działa - znaczy jednoślad może mi się przeciskać koło mnie prawie składając mi lusterka, a ja się tylko modlić mogę, czy czasem go nie bujnie i mi furki lekko nie przytuninguje..
przez Borys68 » wtorek 07 czerwca 2011, 10:59
przez lith » wtorek 07 czerwca 2011, 14:09
przez szerszon » wtorek 07 czerwca 2011, 15:05
Przemek211 napisał(a):szerszon napisał(a):No i druga sprawa- S-2![]()
Zlikwidować obowiazek bezwzglednego zatrzymania sie, a w to miejsce ... zmniejszyc predkość, a w razie potrzeby zatrzymać sie..
Z tym to też jest problem, bo zamiast to standaryzować, to na jednych skrzyżowaniach piesi mają światło zielone za naszą strzałką, a na innych nie i znowu trzeba tak naprawdę patrzeć na cudze oznakowanie. Weź @szerszon i to dodaj do definicji tegoż sygnalizatora
przez mk61 » wtorek 07 czerwca 2011, 15:38
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.