Kategoria B a zarobek.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Kategoria B a zarobek.

Postprzez Karmelkowy » poniedziałek 27 czerwca 2011, 16:36

Cześć. Aktualnie są wakacje, rozglądam się za sezonową pracą. Nie jest dla mnie problemem zarabiać jazdą. Z tym wiąże się moje pytanie - czy jeśli egzamin zdałem dnia 31.08.2010 roku to mogę podjąć pracę jako pizza boy (nie na skuterku 50 cm3 a np. Seicento) lub jazda z chlebem do sklepów dostawczakiem >3.5 t DMC? Czytałem coś o rozporządzeniu, które ukazało się w "Motorze" ale nie mogę sobie przypomnieć, czy dopiero jest w poczekalni, czy już weszło w życie? :D

Dzięki za odpowiedź, Paweł
"Nie liczy się, obok jakiego samochodu stoisz. Ważne, czy potrafisz go prowadzić"

B - w kieszeni
Karmelkowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 13 grudnia 2009, 18:55
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Aver » poniedziałek 27 czerwca 2011, 19:09

ja właśnie teraz jeździłem z chlebem, kat B mam kilka miesiecy, pokazałem dykte, nikt sie o nic nie pytał wiec czemu nie?
Aver
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 06 czerwca 2011, 14:00

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Przemek211 » poniedziałek 27 czerwca 2011, 19:23

B tak, >3,5 tony to już przecież kat. C + kwalfikacja wstępna
sam rozglądam się za taką pracą i również jestem z górnego śląska ;)
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Maniek5k » poniedziałek 27 czerwca 2011, 21:36

jezdzenie z pizza jest z reuly slabo opłacalne, duze pizzerie mają swoją stała kadrę kurierów ktorzy robia na pelny etat, a telepizza placi grosze + wymogi są smieszne.
Ale jak podlapiesz fuche, to dobrze. Tylko przekalkuluj dokładnie czy na pewno się to opłaca, bo jazda z pizza to nie tylko benzyna, ale takze czesci, filtry, pierdoły.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Karmelkowy » poniedziałek 27 czerwca 2011, 21:45

Zauważcie panowie, że nie sformuowałem tego pytania jako wyłączność pracy za fajerą :) Równie dobrze mógłbym tyrać w księgarni albo z łopatą. Jazda z płytą (pizzą) to był przykład. Bardziej rozchodziło mi się o jakieś ograniczenia wiążące datę odbioru prawa jazdy z zarobkiem. Być może porypały mi się znaki, chodziło mi o jazdę blaszakiem maksymalnie do 3500 kg DMC ;) Dzięki za odpowiedź.
"Nie liczy się, obok jakiego samochodu stoisz. Ważne, czy potrafisz go prowadzić"

B - w kieszeni
Karmelkowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 13 grudnia 2009, 18:55
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Cyberix » poniedziałek 27 czerwca 2011, 22:23

Aj tam pizze. Panienki może dowozić na masaże. Na pewno będzie lepiej płatne niż pizza, czy wożenie chleba... :lol:
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Przemek211 » poniedziałek 27 czerwca 2011, 23:19

Maniek5k napisał(a): telepizza placi grosze + wymogi są smieszne.

Możesz rozwinąć?
@Cyberix: ta, a potem jak w Poznaniu, CBŚ wpadnie :lol:
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Maniek5k » wtorek 28 czerwca 2011, 09:48

Przemek211 napisał(a):Możesz rozwinąć?

syn kolegi ma 3lata pj, chcial jezdzic z pizza wlasnym autem (lanos 1.6 lpg)
Stawka NETTO w miescie to 1.60 za godzinę + 4 zł za dostarczoną pizze niezaleznie od odległości w terenie miasta. (czyli centrum + dzielnice)
Dojazd na dzielnicę z centrum gdzie jest telepizza to jakies 7km w jedną i 7km w drugą. Licząc ze lanos spali 11l gazu na setę, to na 14km wychodzi nam przeszło litr gazu - czyli już jesteśmy w plecy ~2.50. Za kurs mamy na czysto złoty piątka (+ te 1.60 za kazda godzine)
A jesli nie jezdzimy to siedzimy na pizzerii i sprzątamy podłogę albo robimy pizzę. Takie sa smieszne realia.
Syn kumpla zarobił w miesiąc bodajże 330 zł z czego wydał 270 na gaz. Stwierdził, ze w dupie ma taką robotę, jak juz jest dostawa jakas to gdzies na zad^pie gdzie praktycznie zysk ma zerowy.
Zwlaszcza, ze w telepizzy są kurierzy ktorzy robią tam dłuzej niz my i to oni mogą sie pierwsi w grafik wpisać, takze najlepsze terminy jak weekendy czy wieczory są pozajmowane. Ten chłopak który jezdzil gadał, ze wiekszosc miał na rano, pare razy sie trafila sroda wieczorem to troche dorobił ale tez niewiele.
Takze wg mnie nie warto się z tym babrać.

Co innego jak się załapiemy w dagrasso czy innym grubym benku. Ja swojego czasu jezdzilem przez 3 miesiące dla benka w piątki i soboty od 18 do zamknięcia. Czasem z jednego wieczoru się zbierało stówe z samych napiwków (wiadomo imprezy itd, a kurier 'ma 20 zł w bilonie' :>)
Często ludzie brali pod jeden adres 2-3 duze pizze, kazda po 25 zł to odpalali 5 czy tam iles dla mnie, + 5 zł z benka za dostawę + 3,80 netto za godzinę (to akurat mało wazne, czasem ledwo wrocilem z jednego kursu i juz byly 2 nowe pizze do dowiezienia zrobione)
+ gratis jedzenie jak był wolny czas.

Aczkolwiek w tygodniu tez podobno lipa jest z pizzą, najwieksze wziecie w weekendy.

Wg mnie - warto, jesli masz swoje oszczedne autko i chcesz dorobic będąc uczniem lub studentem - jak sie zalapiesz do porządnej pizzerii. Bo w TP to szkoda gadac.
A jako praca na stałe.. Lepiej ulotki roznosic.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez qwer0 » wtorek 28 czerwca 2011, 11:27

+ 5 zł z benka za dostawę + 3,80 netto za godzinę (to akurat mało wazne, czasem ledwo wrocilem z jednego kursu i juz byly 2 nowe pizze do dowiezienia zrobione)

Leee, bez rewelacji.

syn kolegi ma 3lata pj, chcial jezdzic z pizza wlasnym autem (lanos 1.6 lpg)
Stawka NETTO w miescie to 1.60 za godzinę + 4 zł za dostarczoną pizze niezaleznie od odległości w terenie miasta. (czyli centrum + dzielnice)
Dojazd na dzielnicę z centrum gdzie jest telepizza to jakies 7km w jedną i 7km w drugą. Licząc ze lanos spali 11l gazu na setę, to na 14km wychodzi nam przeszło litr gazu - czyli już jesteśmy w plecy ~2.50. Za kurs mamy na czysto złoty piątka (+ te 1.60 za kazda godzine)
A jesli nie jezdzimy to siedzimy na pizzerii i sprzątamy podłogę albo robimy pizzę. Takie sa smieszne realia.
Syn kumpla zarobił w miesiąc bodajże 330 zł z czego wydał 270 na gaz. Stwierdził, ze w dupie ma taką robotę, jak juz jest dostawa jakas to gdzies na zad^pie gdzie praktycznie zysk ma zerowy.

Cholera, gdzie takich jelopow szukac??
Na takich warunkach to chetnie sam bym zrezygnowal z auta i zatrudnil go jako szofera :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Maniek5k » wtorek 28 czerwca 2011, 13:41

qwer0 napisał(a):Leee, bez rewelacji.

cóż, praca bez rewelacji, ja sobie dorabiałem na wakacje ;) Aczkolwiek zgodzę się, sząłu nie ma. Wtedy bylem napalony na jezdzenie autem, a mialem dobry pretekst zeby jezdzic i to sporo.
(Chociaz miny kolegów, ktorzy sie nabijali z pracy jako kurier, a sami robili w maku czy czyms takim - gdzie potem po weekendzie ja byłem 2 stowy do przodu a oni 3-4 dychy -> bezcenne :>)
qwer0 napisał(a):Cholera, gdzie takich jelopow szukac??Na takich warunkach to chetnie sam bym zrezygnowal z auta i zatrudnil go jako szofera

a uwierz ze chętnych nie brakuje. U mnie w miescie na przyjecie sie czeka okolo miesiąca-dwóch (bo z reguły tyle wytrzymują nowi kurierzy :P) A na skuter firmowy jeszcze mniej się dostaje bo za cos telepizza musi zatankować.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Przemek211 » wtorek 28 czerwca 2011, 16:47

Maniek5k napisał(a):a uwierz ze chętnych nie brakuje. U mnie w miescie na przyjecie sie czeka okolo miesiąca-dwóch (bo z reguły tyle wytrzymują nowi kurierzy :P) A na skuter firmowy jeszcze mniej się dostaje bo za cos telepizza musi zatankować.

Widocznie nie wszędzie warunki są takie same ;) , bo na śląsku cały czas się ogłaszają, że potrzebują dostawców z własnym samochodem/na skuter. Poza tym kolega mówił, że ma 4zł/h + 3zł za każdą dostawę (swoje auto). No, ale to i tak nie są zbyt dobre warunki biorąc pod uwagę ceny paliw. Dlatego też rotacja jest bardzo duża ponoć. Te twoje wyniki są znacznie lepsze. To z da grasso powiadasz? i za benzynę zwracają?
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez qwer0 » wtorek 28 czerwca 2011, 17:53

Te twoje wyniki są znacznie lepsze. To z da grasso powiadasz? i za benzynę zwracają?

Lepiej placa dobrze prosperujace, lokalne pizzerie, a nie sieciowki.
Ja jezdzilem za 7zl/h i 5-8zl/kurs, wlasnie w lokalnej pizzerni o nazwie "bar" :) Byla tez malutka strefa za friko, ale tam latalo sie z buta i rzadko sie to zdarzalo.
Za wieczor w weekendy wyciagalem 100-150zl na czysto + napiwki (czesto drugie tyle, a czasem jeden porzadnie wstawiony klient potrafil 50zl rzucic), tylko ze w weekendy trzeba bylo siedziec godzine czy 2 dluzej, wiec ok. 10h (juz za to masz 70zl,7zl x10h) bo piatek, sobota dluzej czynne bylo.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Maniek5k » wtorek 28 czerwca 2011, 21:46

Przemek211 napisał(a):Widocznie nie wszędzie warunki są takie same , bo na śląsku cały czas się ogłaszają, że potrzebują dostawców z własnym samochodem/na skuter.

tez mieszkam na śląsku, chociaz rodowitym ślązakiem nie jestem.
I wiem jakie tutaj są realia, uwierz. ;)
Przemek211 napisał(a):Poza tym kolega mówił, że ma 4zł/h + 3zł za każdą dostawę (swoje auto).

to było kilka lat temu, i to takie dobre 'kilka'. Paliwko wtedy dobijało coś do 4zł za pb95 i bodajze złoty z czymś za gaz.
Przemek211 napisał(a):To z da grasso powiadasz? i za benzynę zwracają?

nie wiem czy zwracają, to zalezy od konkretnej restauracji. Albo jest nizsza stawka godzinowa/za dostawę + rozliczanie faktur, albo płacą więcej i nie bawią się w papierki. Raczej 2 opcja jest czesciej widywana. I takze wygodniejsza dla kuriera, nie musi brac faktury i sie rozliczac z ilosci km.
Jesli sie uda dostac, to bierz.
Chociaz z doswiadczenia wiem, ze kazda restaruacja ktora ma juz parem iesiecy na rynku ma swoich 3-4 dostawców na pełny etat i nikogo raczej nie szuka, ew w zastępstwo czasowe. Chociaz teraz wakacje, to chocby i na 2 tyg mozna sie podlapac.
Nie chcę tutaj uchodzic za mentora w tej kwestii, gdyz niewatpliwie jest na forum ktos, kto jest blizej tego tematu niż ja.
qwer0 napisał(a):Za wieczor w weekendy wyciagalem 100-150zl na czysto + napiwki (czesto drugie tyle, a czasem jeden porzadnie wstawiony klient potrafil 50zl rzucic), tylko ze w weekendy trzeba bylo siedziec godzine czy 2 dluzej, wiec ok. 10h (juz za to masz 70zl,7zl x10h) bo piatek, sobota dluzej czynne bylo.

dla ucznia w wieku liceum, ew pierwsze dwa lata studiów to jest kasa nie do opisania z reguły. :)
A dla wiekszosci pelnoetatowych kasjerów także ;D
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Przemek211 » środa 29 czerwca 2011, 13:20

Maniek5k napisał(a):
Przemek211 napisał(a):Widocznie nie wszędzie warunki są takie same , bo na śląsku cały czas się ogłaszają, że potrzebują dostawców z własnym samochodem/na skuter.

tez mieszkam na śląsku, chociaz rodowitym ślązakiem nie jestem.
I wiem jakie tutaj są realia, uwierz. ;)

Wierzę ;) Tylko w przypadku TP naprawdę wystarczy przejrzeć zupełnie różne strony z ofertami pracy i bez problemu można znaleźć, czasem zbiorowo czyli z różnych lokali w GZM, a czasem oferty pojedynczych lokali. U mnie w mieście jeszcze niedawno była też oferta wywieszona na samym lokalu (teraz nie wiem) ;) Także masz chyba jednak troszkę nieaktualne informacje :spoko:
Maniek5k napisał(a):
Przemek211 napisał(a):Poza tym kolega mówił, że ma 4zł/h + 3zł za każdą dostawę (swoje auto).

to było kilka lat temu, i to takie dobre 'kilka'. Paliwko wtedy dobijało coś do 4zł za pb95 i bodajze złoty z czymś za gaz.

Informacja z przed kilkunastu tygodni ;) Mamy po 19 lat więc wątpię żeby kolega opowiadał co było kilka lat temu :P
Sam bym prawdopodobnie podesłał CV gdyby warunki były lepsze. Niestety przy dzisiejszych cenach paliw, ~10zł/h to bardzo kiepska oferta..
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Kategoria B a zarobek.

Postprzez Maniek5k » środa 29 czerwca 2011, 19:47

Przemek211 napisał(a):Wierzę Tylko w przypadku TP naprawdę wystarczy przejrzeć zupełnie różne strony z ofertami pracy i bez problemu można znaleźć, czasem zbiorowo czyli z różnych lokali w GZM, a czasem oferty pojedynczych lokali. U mnie w mieście jeszcze niedawno była też oferta wywieszona na samym lokalu (teraz nie wiem) Także masz chyba jednak troszkę nieaktualne informacje

moze. Przejdz sie do lokalu telepizzy i poczekaj co Ci powie miła pani menadzer. Jak utargujesz wiecej niz 2 zł to git ;)
Przemek211 napisał(a):Niestety przy dzisiejszych cenach paliw, ~10zł/h to bardzo kiepska oferta..

dlatego sugeruję młodzieży jechac do rodziny do niemiec np, i pracowac chocby na budowie za 8-10 euro na godzinę. Bo w polsce to jest smieszne, ze idzie sie do roboty i w skali 2 miesiecy zarobi się 5-6 stów.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości