Picie w samochodzie

[Magik]

Wie ktoś jak to jest z legalnością takiego przedsięwzięcia? Jak pada deszcz albo zimniej się robi to lubię z kolegą usiąść w zadaszonym w samochodzie, żeby sobie pogadać przy piwku, ale nikt nie wiem jak to jest z mandatami wtedy.
Ma ktoś jakąś podstawę prawną może?

[alice_b]

http://forumprawne.org/prawo-karne/9537 ... odzie.html

a nie lepiej do knajpy na to piwo iść ?

[Magik]

I 8 zł za piwko płacić, siedzieć wśród mnóstwa ludzi i dymu papierosowego? Ja preferuję kulturalne piwko w plenerze. Uważam, że jak ktoś popija, nie zaczepia ludzi, nie drze się itp. to nie powinno się robić problemów z takim spożyciem.

[mk61]

Możesz pić. Nie wierz w brednie typu kluczyka nie może być w stacyjce, albo samochód nie może stać w miejscu publicznym.
Samochód jest mieniem prywatnym i co w nim robisz na postoju jest tylko Twoją sprawą.
Zabroniona jest jazda pod wpływem.

Inny przykład. Stoisz campingiem w środku miasta. W campingu masz WC i idziesz sobie na posiedzenie. Czy to jest podstawa do ukarania za obnażanie się, albo cokolwiek? No raczej nie.

[lith]

Nie ukrywam, że byłoby mi to na rękę... teraz tylko, czy jeżeli widać Cię z tego miejsca publicznego to nie ma się do czego przyczepić? ...tak chcę się upewnić, zeby potem wiedzieć jak gadać jakby sie ktoś przyczepił

[mk61]

Pijąc w przydomowym ogródku również widać Cię z ulicy. Siedząc w knajpie przy oknie również Cię widać.

[Magik]

Możesz pić. Nie wierz w brednie typu kluczyka nie może być w stacyjce, albo samochód nie może stać w miejscu publicznym.
Samochód jest mieniem prywatnym i co w nim robisz na postoju jest tylko Twoją sprawą.
Zabroniona jest jazda pod wpływem.

Inny przykład. Stoisz campingiem w środku miasta. W campingu masz WC i idziesz sobie na posiedzenie. Czy to jest podstawa do ukarania za obnażanie się, albo cokolwiek? No raczej nie.

Kluczyk w stacyjce to co innego. To może być uznane, za popełnienia przestępstwa (tak, w Polskim prawie istnieje taki zapis).

Ale dzięki!

[mk61]

Kluczyk w stacyjce to co innego. To może być uznane, za popełnienia przestępstwa (tak, w Polskim prawie istnieje taki zapis).

Na podstawie artykułu ... ?

[Maniek5k]

Na podstawie artykułu ... ?

"policjant ma zawsze rację"
Ja nigdy nie mialem problemu w kwestii picia browarka w aucie, a czesto sie zdarzy tak, ze wracam do domu, stane pod blokiem, radio wlaczone i wypakowywuje rzeczy z wozu a w miedzyczasie piwko popijam.
Pare razy misie podeszły, zagadały, rzuciły 'na zdrowie' i poszly, bo nie moga sie przyczepic. Chyba, ze widza mlodego, ktory sie nie odezwie, to moga mu wcisnac mandat.

[mk61]

"policjant ma zawsze rację"

To chyba stan sprzed 21+ lat. Według tego również idąc ulicą naładowany jak okręt "mogą" również "mieć podejrzenia" i Ci wmówić, że 2 godziny temu, kiedy zaczynałeś pić i zrobiłeś dwa piwka mogłeś jechać samochodem.

[Magik]

Na podstawie artykułu ... ?

Art. 431. 1. Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania,
podlega karze grzywny.
2. Usiłowanie wykroczenia określonego w ust. 1 jest karalne.


Mam tylko takie, ale zdaje się, że paragraf o "usiłowaniu" też istnieje w odniesieniu do innych przestępstw/wykroczeń.

To chyba stan sprzed 21+ lat. Według tego również idąc ulicą naładowany jak okręt "mogą" również "mieć podejrzenia" i Ci wmówić, że 2 godziny temu, kiedy zaczynałeś pić i zrobiłeś dwa piwka mogłeś jechać samochodem.

Mogą próbować.. "Nieznajomość prawa szkodzi" - policja nie raz stara się wlepić mandat nieświadomym. Na przykład z ostatniego czasu: kibice Jagiellonii Białystok śpiewali "Donald Matole twój rząd obalą kibole" i część z nich dostała mandaty i je przyjęła. To Głupota z ich strony, bo
1) Nie udowodnią nikomu, że on również śpiewał - to było poza stadionem, nie ma kamer
2) Jeśli nawet śpiewał, bo nie udowodnią, że chodziło o premiera Donada Tuska
3) Jeśli nawet oskarżony by przyznał, że chodziło o TEGO Donka to i tak nic, bo premier nie jest w żaden szczególny sposób chroniony, w odróżnieniu od prezydenta.
Przyjęli mandaty 500 zł i płacą na własne życzenie.
Koledze raz drogówka chciała wcisnąć mandat za prędkość, ale na podstawie tylko tego, że jechali za nim "z równą prędkością co on", nie mieli radaru ani nic takiego. Wyśmiał ich i powiedział, że mandatu na pewno nie przyjmie to pojechali dalej.

[mk61]

Art. 431. 1. Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania,
podlega karze grzywny.
2. Usiłowanie wykroczenia określonego w ust. 1 jest karalne.

Nie widzę tutaj związku. Już wcześniej napisałem, że samochód jest mieniem prywatnym, więc można w nim spożywać alkohol.

Mogą próbować.. "Nieznajomość prawa szkodzi" - policja nie raz stara się wlepić mandat nieświadomym.

Wiadome nie od dziś. Pozostaje tylko pogratulować tym, co te mandaty przyjmują. Jedna dobrze napisana skarga utemperuje takiego cwanego stróża prawa.

kibice Jagiellonii Białystok śpiewali "Donald Matole twój rząd obalą kibole" i część z nich dostała mandaty i je przyjęła.

Jak wcześniej. Gratulacje dla kiboli, którzy udają, że walczą z systemem, a sami nie znają sposobu działania tego systemu. Adresat słów nie jest znany. Jednak nawet, jeśli by był, to i tak nie jest to przestępstwo/wykroczenie ścigane z urzędu (jeśli dobrze pamiętam), tylko na wniosek "poszkodowanego".

Wyśmiał ich i powiedział, że mandatu na pewno nie przyjmie to pojechali dalej.

Prawidłowo. A gdyby byli oporni, to bym się pochwalił, że potrafię pisać i nie zawaham się tej umiejętności użyć wystosowując skargę do prokuratora. Podejrzewam, że uciekliby szybciej, niż się pojawili.

[Maniek5k]

Mogą próbować.. "Nieznajomość prawa szkodzi"

no wlasnei o to chodzi, ze potem wciskaja ludziom ciemnotę.

Pozostaje tylko pogratulować tym, co te mandaty przyjmują

zdziwisz sie mk, ale sporo jest takich osób, ktorym misie wcisna ciemnote a ci sie zgadzaja.
Tacy juz teraz sa ludzie, ze przez net albo w grupie kazdy cwaniak, a jak przyjdzie co do czego, to nikt się nie odezwie.. szczególnie wsrod mlodych to widac, gdzie misie 18-latkom wpisuja mandaty za to ze ida nawaleni przez ulice, mandat za alkohol w miejscu publicznym, a ci je przyjmuja i np. dziekuja i zycza 'do zobaczenia'. (autentyk!)

Jednak nawet, jeśli by był, to i tak nie jest to przestępstwo/wykroczenie ścigane z urzędu (jeśli dobrze pamiętam), tylko na wniosek "poszkodowanego".

dobrze pamiętasz
Prezydent jest tylko nadzwyczajnie chroniony, reszta moze się paść tam na wiejskiej.

Prawidłowo. A gdyby byli oporni, to bym się pochwalił, że potrafię pisać i nie zawaham się tej umiejętności użyć wystosowując skargę do prokuratora. Podejrzewam, że uciekliby szybciej, niż się pojawili.

i tak najlepiej wozic w aucie blache policjanta, jak prosza o dokumenty to podajesz blache i papiery..
Tylko nie tak latwo znalesc dobra, niekradziona blache..

[szkola4kola]

można byle by nie jechać takim autem

[Magik]

Nie widzę tutaj związku. Już wcześniej napisałem, że samochód jest mieniem prywatnym, więc można w nim spożywać alkohol.

Czyli mogę zaparkować na luzie przy ulicy i oddawać się cielesnym uciechom ze swoją kobietą? Nie wydaje mnie się...a przecież mienie prytwatne.