przez Maniek5k » czwartek 10 listopada 2011, 15:03
ten film zawsze mi przypomina akcję, jak w moim miescie gość składał sie do lewoskretu i przeskakiwał na 'wczesnym czerwonym', slisko bylo i wjechał bokiem w kobietę z wózkiem która przechodziła przez przejście. Kobieta i dzieciak z wózka zabrał karawan, jej prawdopodobnie mężowi nic się nie stało poza lekkimi obiciami.
A kierowcę pamiętnego passata zabrało pogotowie, facet co szedł z tą kobietą go dość mocno zmasakrował..
Chociaż się nie dziwię, bo też bym gościa za fraki wyciągnął i obił.
Gość wpadł w taką furię, że 3 dorosłych facetów (no, a ja ułomek jakiś nie jestem) miało problem zeby go oderwać..
Także cóż, wiekszość scen przedstawionych jest przez nieuwagę kierowców ew. błędne określenie możliwości swoich i auta. Grzanie mocno ponad ograniczenia w zakrętach, wyprzedzanie przed przejściem - kto takim bezmózgom daje pj ja się pytam..