Totalny odsiew egzaminowanych.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez lith » wtorek 10 stycznia 2012, 23:46

No to albo szkoła nie daje kwitka i obrażony kursant idzie do takiej co mu da i potem oblewa 7 egzaminów, albo daje kwitek i kursant oblewa 7 egzaminów. U mnie jest osk, który słynie z tego, ze tak jak nie umiesz jeździć i nie zdasz u szefa wewnętrznego to nie puszczą dalej i już. I jakoś ma opinię jednego z lepszych i masę chętnych mimo, że każdy potem przed tym wewnętrznym tyłkiem trzęsie. Ja bym takiego osku nie wybrał, ale są ludzie, którzy świadomie wybierają właśnie z tego powodu, więc problemu nie widzę aż takiego. Zależy jaką metodę osk przyjmie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez sowa » czwartek 12 stycznia 2012, 11:54

Ja uczyłam się w osk, w którym egzamin wewnętrzny przeprowadzała tylko jedna kobieta. Atmosfera na egzaminie państwowym to bajka w porównaniu z wewnętrznym z tą Panią. Ona mi pokazała, że na egzamin w Mord nie mam po co iść, bo nie zdam. Za jej radą wyjeździłam jeszcze kilkanaście godzin i później zdałam za pierwszym razem. Bez stresu. Grunt to umieć spojrzeć na siebie krytycznie a nie pchać się na egzamin byle szybciej mieć go z głowy.
Jak w poczekalni słuchałam ludzi, którzy zdawali 7-8 raz to mi się wierzyć nie chciało.
Avatar użytkownika
sowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 01 lipca 2011, 18:01

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez Amos » czwartek 12 stycznia 2012, 15:32

Niezła naganiaczka kasy dla OSK. Po kilkanaście godzin od każdego kursanta...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez Daanek » czwartek 12 stycznia 2012, 18:28

Nie podchodź do tego z taka krytyką.Nie znasz Sowy, nie wiesz z jakiego powodu miała problemy z wewnętrznym. Nie dla każdego pewne sprawy są tak logiczne i zrozumiałe. Podziwiać można ją za to że się nie poddała i ze nie "rzucała się" byle tylko zdać. Jej było potrzebne kilkanaście godzin. Są i tacy co robią przed pierwszym egzaminem jeszcze raz tyle godzin ile jest w obowiązku. Wtedy to można się zastanowić jaki jest tego powód i czyja to wina.
'Cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo.'
Avatar użytkownika
Daanek
 
Posty: 38
Dołączył(a): wtorek 10 stycznia 2012, 12:57

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez szerszon » czwartek 12 stycznia 2012, 22:42

Amos napisał(a):Niezła naganiaczka kasy dla OSK. Po kilkanaście godzin od każdego kursanta...
No i własnie o to chodzi...
Twierdzisz-naganiaczka
A moze komus uratowała d... i to nie tylko na egzaminie..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez Amos » piątek 13 stycznia 2012, 16:21

szerszon napisał(a):
Amos napisał(a):Niezła naganiaczka kasy dla OSK. Po kilkanaście godzin od każdego kursanta...
No i własnie o to chodzi...
Twierdzisz-naganiaczka
A moze komus uratowała d... i to nie tylko na egzaminie..

Uratowała stwarzając gorszy stres niż na egzaminie państwowym? Przecież w ten sposób pewnie ponad 90% nie zdaje tego wewnętrznego. Niezależnie od umiejętności. A czy o to chodzi?
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez szerszon » piątek 13 stycznia 2012, 22:13

Generalnie chodzi o to, aby:
1. nauczyc sie jezdzic i rozgladać
2. po co stresować sie egzaminami państwowymi po 10 razy
3. wiecej pozytku bedzie , gdy za te 112zł kupi sobie 3 h doszkalające niz po 15 minutach zaliczy przesiadkę
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez sowa » sobota 14 stycznia 2012, 23:53

Nie no spokojnie... :) Ja zdałam u niej ten wewnętrzny egzamin. Powiedziała, że jak chce to mogę iść na państwowy, ale robię błędy za które spokojnie mnie obleją. Nie musiałam brać tych dodatkowych godzin. Nikt mnie nad ogniem nie przypalał. Na prawdę jestem wdzięczna tej babce za parę ciepłych słów :) Pojeździłam trochę z nią trochę w zupełnie innym osk. Douczyłam się i zdałam.
Avatar użytkownika
sowa
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 01 lipca 2011, 18:01

Re: Totalny odsiew egzaminowanych.

Postprzez dylek » niedziela 15 stycznia 2012, 00:12

Amos napisał(a):Uratowała stwarzając gorszy stres niż na egzaminie państwowym? Przecież w ten sposób pewnie ponad 90% nie zdaje tego wewnętrznego. Niezależnie od umiejętności. A czy o to chodzi?

Amos - wcale stres nie musiał być większy.
U mnie przez tyle lat jak uczę to nikomu nie udało się przejść przez mój magiel - wszyscy do oblania :D I wcale nie na stresie, że mu za to kwitów nie podpiszę, bo nie o to tu chodzi.
Oblać da się każdego na tych rzeczach, które go mogą czekać na egzaminie.
Żeby nie było - nie mówię tu o stricte "wewnętrznym", a raczej o jeździe w stylu : No to jedziesz jak by to był twój egzamin państwowy.
A wewnętrzny ma pokazać kursantowi namiastkę tego, co go czeka na państwowym, oraz uświadomić jak w warunkach "bojowych" się zachowa. Wcale nie musi być stresujący - wystarczy, że będzie zgodny z ustawą.
Kursant ma być świadomy co umie, na co ma uważać, i jakie błędy popełnia, a także rozumieć, że jeszcze długo po uzyskaniu PJ nie będzie Kierowcą, a najwyżej osobą posiadającą uprawnienia, która ciągle dużo musi się uczyć...
Babka ucząca sowę to wie, bo uczy - ty nie wiesz... bo pewnie patrzysz na to z innej, węższej perspektywy.
Powiem ci tylko tyle : słaby instruktor blokuje wydanie kwitów i żąda dokupowania godzin.
Dobry instruktor tego robić nie musi.
Od dobrego instruktora nikt nie żąda kwitów po 30h, tylko sam z własnej woli dokupuje, bo chce mieć umiejętności, a nie papierek.
Gwarantuję ci, że znajdę multum instruktorów, którzy bez zająknięcia wystawią po 30h zaświadczenie, a ludzie odbierając kwity od razu u niego wykupią 10czy 15 dodatkowych godzin jazd... z własnej nieprzymuszonej woli :D
Pewnie dlatego, że to tańsze niż auto-casco :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości