Kat C- Egzamin teoretyczny + dodatkowe pytania

[matiz1990]

Witam wszystkich forumowiczów !!
Jestem Nowym użytkownikiem jeśli dodaje w nieodpowiednim dziale proszę o przeżucenie do odpowiedniego z Góry dziekuję za wyrozumiałość

Moje dzisiejsze pytanko brzmi : Zdawałem juz 2 razy na kat c w Lesznie . Niestety negatywny wynik egzaminu praktycznego . Mam pytanko mianowicie jeśli nie zdam trzeciego razu czy muszę sie zapisywać na egzamin teoretyczny ?? czy to prawda że jeśli nie zdam 3 razy od nowa muszę robić teorie ?? mam na 4 maja egzamin już jest strach .

Drugie pytanko mam może ktoś pomoże poradzi . Zawaliłem dwa razy egzamin na pasie ruchy . Pierwszy raz niestety stanąłem za blisko na pasie ruchu wiecie o co mi chodzi na C trzeba sie zatrzymać w metrze od lini końcowej . Drugi raz najechałem na linie , druga próba pojechałem za daleko no i bach słupek . Może ktoś z was poradzi , ma na to sposób na kursie wychodziło bez problemu na lusterkach tylko polegałem a tam totalne beztalencie nie mam pojęcia może ktoś ma sposób ?? Proszę o rady . Z góry dzięki Pozdrawiam

[mk61]

jeśli nie zdam trzeciego razu czy muszę sie zapisywać na egzamin teoretyczny ?? czy to prawda że jeśli nie zdam 3 razy od nowa muszę robić teorie ?? mam na 4 maja egzamin już jest strach .

Egzamin teoretyczny ważny jest 6 miesięcy. W tym czasie możesz sobie oblać nawet 1000 praktycznych, pod warunkiem, że po każdym trzecim niezdanym odbędziesz kurs doszkalający. Teoria to 6 miesięcy bez względu na ilość oblanych praktycznych.

Może ktoś z was poradzi , ma na to sposób na kursie wychodziło bez problemu na lusterkach tylko polegałem a tam totalne beztalencie nie mam pojęcia może ktoś ma sposób ??

A jaki samochód? W MAN'ach TGL podobno punktem odniesienia jest zawias burty, kiedy "najdzie" on na linię końcową w lusterku, ale osobiście takich udziwnień nie pamiętam.

Najlepiej dokup sobie ze 2-3 godziny na dzień przed egzaminem na takim samochodzie, jaki jest na egzaminie i niech Ci podadzą wszystkie "tajniki" egzaminu.

[Wyder]

Względnie jakiś punkt odniesienia na placu poszukaj. Jakiś słupek od płotu, kwiatek, drzewko.
Nie wiem jak to w Lesznie wygląda. W Poznaniu jest możliwych kilka punktów odniesienia.

[matiz1990]

w LESZNIE są dwa pasy ruchu koło siebie pierwszy na przyczepę drugi na sam samochód ciężarowy i mowili ze niby równo z linią od przyczepy tak stawać ale no kurde nigdy nie mogę ucelować moim zdaniem to chore ,żeby takie coś wymyślać i przez takie coś oblewać . Wiadomo ,że w realu jaaka podjerzdża sie pod rampe czy coś i nie jesteś pewnien to wychodzisz i lukasz co i jak ile można podjechać Pozdr.

[Radhezz]

Najechanie na linię boczną lub strącenie pachołka na łuku to raczej coś w kwestii nieradzenia sobie z wymiarami pojazdu egzaminacyjnego lub typem lusterek (są zwykłe i panoramiczne, do tych drugich trzeba się przyzwyczaić). Poza tym punkt orientacyjny do zatrzymania w strefie 1 metra można złapać niekoniecznie w lusterkach - można znaleźć jakiś element krajobrazu widoczny z boku. Nie wiem jak w Lesznie, ale w Opolu to się sprawdza, gdyż na C na łuk podjeżdża egzaminator i wchodzi się do auta już ustawionego.

[matiz1990]

najechanie na linie to wynik stresu . W sali Gościu spoko wchodzisz do auta odmieniony o 180 stopni heh no i to bylo powodem załamania i chwila nieuwagi i bach . W lesznie niestety stoi kolo miejsca do nawracania i ty podjerzdzasz na łuk on pokazuje kiedy się zatrzymać i cholera wie jak on pokazuje czy przy słupku czy zaraz przed koncem lini jednego metra . nie ma możliwości wyjścia i sprawdzenia .

[psikor]

W Poznaniu jest możliwych kilka punktów odniesienia.

Witam,

możesz podać te punkty odniesienia?

Myślę, że wiele osób ma problem z cofaniem by zmieścić się w odległości 0,01 do 1 m szczególnie jak pierwszy raz siedzi w danym aucie. Jak byłaby szansa spróbowania raz, czy drugi to zapamiętasz położenie w lusterkach, a tak nawet nie wiadomo na co zwrócić uwagę i do czego się odnosić w nowym aucie.

pozdrawiam, psikor