Samo posiadanie „koguta” wystarczy bowiem, aby złamać zakaz zawarty w art. 66 ust. 4 pkt 3 prawa o ruchu drogowym. Zakazuje on umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie. Zakaz dotyczy umieszczania takich urządzeń, a więc zostaje on już naruszony, gdy w pojeździe znajduje się takie urządzenie. Nie ma znaczenia, czy jest ono używane, czy nie.
Pytanie brzmi: A co w przypadku przedmiotu przypominającego koguta? Np. kupi sobie ktoś koguta niebieskiego, rozmontuje całe urządzenie i na desce rozdzielczej postawi sobie sam klosz z tego koguta dla bajeru. Czy posiadając taki klosz na desce rozdzielczej Policja ma prawo do jego zarekwirowania i wystawienia mandatu?
Co o tym myślicie?