zakręty na sprzegle

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

zakręty na sprzegle

Postprzez Piko » sobota 26 maja 2012, 09:58

Witam
Mam dziwny nawyk i chciałbym się go pozbyć choć jeszcze nie wiem jak. Gdy redukuje bieg przed zakrętem lewa noga zostaje na sprzegle i zwalniam ja dopiero jak juz wyprostuje kola. Podobno taka akcja źle wpływa na sprzęgło i bezpieczeństwo jazdy? Czy to prawda i wypadałoby zmienić ten nawyk?
Piko
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 07 kwietnia 2012, 12:57

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez daghda » sobota 26 maja 2012, 10:34

Generlanie tak - powinieneś puścić sprzęgło możliwie najszybciej (i w miarę spokojnie), zaraz po zredukowaniu biegu (przed lub po wykonaniu manewru). Koła wtedy nie są dociążone i auto w zachowaniu w zasadzie przypomina ciężarówkę wypełnioną kamieniami :lol: Przejdzie Ci - na początku też tak miałem ale inni badziej doświadczeni znajomi szybko mi to wytknęli.
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Cyberix » sobota 26 maja 2012, 11:28

Mam nadzieję, że nie lansujecie tutaj teorii redukcji biegu przed każdym zakrętem? Często niestety jeżdżę drogą, gdzie wyprzedzanie jest możliwe zaledwie w kilku miejscach. Ciśnienie mi się podnosi, jak dojedzie się do autka gdzie kierowca przed każdym, nawet najmniejszym zakrętem robi redukcje i hamuje, zwalnia np. do 70 czy 60 gdzie w zakręt można wejść z prędkością 150 km/h bez większych problemów...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez daghda » sobota 26 maja 2012, 11:40

Nie no, co Ty :-) Tylko wiesz - ja swoim autem z miękkim zawieszeniem raczej nie wejdę tak szybko w zakręt (chociaż to i tak zależy od zakrętu).
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Dale » sobota 26 maja 2012, 17:20

Ja kiedyś wciskałem sprzęgło praktycznie w każdej sytuacji w której musiałem zwolnić, ale z czasem kiedy poczułem się pewien za kierownicą ten nawyk zlikwidowałem. Nie oznacza to oczywiście, że redukuję do dwójki dojeżdżając do świateł, nowe klocki i szczęki są o wiele tańsze niż nowa skrzynia i silnik :) Toczę się z włączonym biegiem nie dotykając gazu aż do momentu kiedy obroty spadną do wartości około 1000rpm (jałowe około 800rpm), a potem daję na luz, albo trzymam na jedynce i sprzęgle jeśli stoję pierwszy i wiem że nie będę długo czekał. Jeśli światło zmieni się na zielone zanim się zatrzymam to dopiero w tym momencie robię redukcję.
Dale
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 15:32

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Kamasek » sobota 26 maja 2012, 19:16

Nie rozumiem dlaczego twoim zdaniem miałaby się niszczyć skrzynia i silnik tylko dlatego, że masz wciśnięte sprzęgło. Sprzęgło tak, ale dlaczego skrzynia i silnik?
Nawyk zły. W lato może jeszcze przejdzie, ale w zimie możesz się przeliczyć.PZDR
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Cyberix » sobota 26 maja 2012, 23:01

Tzn co jest złego w nawyku jeśli chodzi o hamowanie silnikiem? Bo przynajmniej ja tak to zrozumiałem...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Piko » niedziela 27 maja 2012, 08:25

W samym hamowaniu silnikiem chyba nic. Dojeżdżam do skrzyżowania, wciskam sprzęgło i redukuje bieg. Sprzęgło puszczam dopiero gdy wyjdę z zakrętu
Piko
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 07 kwietnia 2012, 12:57

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Cyberix » niedziela 27 maja 2012, 09:32

Piko napisał(a):Sprzęgło puszczam dopiero gdy wyjdę z zakrętu
Zaraz, chcesz powiedzieć, że zakręty pokonujesz z wciśniętym sprzęgłem? Szalenie niebezpieczne.
Na trasie, jeśli chcesz zwolnić nieznacznie to po prostu zdejmuj nogę z gazu, jeśli bardziej chcesz zwolnić to redukuj.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez daghda » niedziela 27 maja 2012, 10:09

Piko napisał(a):W samym hamowaniu silnikiem chyba nic. Dojeżdżam do skrzyżowania, wciskam sprzęgło i redukuje bieg. Sprzęgło puszczam dopiero gdy wyjdę z zakrętu


Uhm? Jak wyżej kolega napisał - w zakrętach z puszczonym sprzęgłem... Przy hamowaniu silnikiem, przód jest dociążony i jest mniejsze ryzyko, że stracisz panowanie nad pojazdem, etc. (co jest zdecydowanie pomocne zimą). Po co redukować bieg skoro i tak jedziesz "na luzie"? :eek2:
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Piko » niedziela 27 maja 2012, 10:50

To jest chyba podświadoma reakcja na ewentualnie źle dobrany bieg.

Dzięki wam za odpowiedzi
Piko
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 07 kwietnia 2012, 12:57

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez lith » niedziela 27 maja 2012, 18:08

Co do jazdy na sprzęgle to była już dłuższa dyskusja na ten temat i wnioski były takie, że najbezpieczniej w zakręcie,a przynajmniej w krytycznym miejscu gdzie najbardziej przyczepności potrzebujemy- zachować stałą prędkość (czyli też nie hamować już- ani normalnie, ani silnikiem)
Jazda bez wciśniętego sprzęgła po prostu chroni nas przed własną głupotą w podbramkowej sytuacji. Jak w zakręcie puścimy nieumiejętnie sprzęgło (bo spanikujemy, nie wymierzymy) to może być kolejny czynnik który nam ułatwi zerwanie przyczepności i spotkanie z poboczem. Jak zaczniemy gwałtowniej hamować to wciśnięte sprzęgło ułatwi nam zablokowanie kół (szczególnie widoczne na lodzie). Do tego puszczone sprzęgło to zawsze możliwość użycia gazu w razie czego.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez Cyberix » niedziela 27 maja 2012, 22:51

Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 28 maja 2012, 02:11

Piko napisał(a):Witam
Mam dziwny nawyk i chciałbym się go pozbyć choć jeszcze nie wiem jak. Gdy redukuje bieg przed zakrętem lewa noga zostaje na sprzegle i zwalniam ja dopiero jak juz wyprostuje kola.
Na początek naucz się zwalniać troszkę wcześniej przed zakrętem, tak abyś jeszcze przed skręceniem kierownicą miał nieco więcej czasu na odpuszczenie sprzęgła i ewentualne ustabilizowanie prędkości gazem. Wprawa przyjdzie z czasem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: zakręty na sprzegle

Postprzez pajak_chwat » piątek 13 lipca 2012, 10:17

Ja przestałem rozumieć, o ile zmniejszasz prędkość przed zakrętem że musisz zredukować bieg?
pajak_chwat
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 19 kwietnia 2009, 22:31

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości