Kamasek napisał(a):blog
Skoro zostałem wywołany do tablicy: tzw. jazda z komentarzem to technika edukacyjna stosowana w zaawansowanym szkoleniu kierowców w wielu krajach, a szczególnie popularna w Wlk. Brytanii. Oczywiście nie chodzi o to, że w fotelu pasażera siada tata i komentuje, co kierowca zrobił dobrze, a co źle

. Chodzi o to, aby kierowca sam na bieżąco mówił, co widzi, co przewiduje, co ma zamiar z tym zrobić i co robi. Wykonanie takiego komentarza przez piętnaście minut, pod kierunkiem kompetentnej osoby, większości osób uświadamia gigantyczne luki, jakie mają w obserwacji drogi.
Sam używam tej techniki, prowadząc zajęcia z jazdy defensywnej i ekojazdy i zwykle okazuje się, że kierowca nie dostrzega dużej części np. znaków drogowych, a jeśli dostrzega, to w żaden sposób na nie reaguje. Nie wspominając o bardziej subtelnych informacjach dostępnych na drodze i w jej otoczeniu.
Jazda z komentarzem uczy świadomego przetwarzania informacji wzrokowych i pogłębia percepcję kierowcy.