Piraci na dwóch kółkach

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Piraci na dwóch kółkach

Postprzez Cyberix » piątek 22 czerwca 2012, 21:57

No, nareszcie Dworak wziął się za piratów na dwóch kółkach...
http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpiecznie/wideo/niebezpieczna-jazda-rowerem-po-chodniku/7659505
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez garrik » piątek 22 czerwca 2012, 23:03

Szkoda, że na co dzień policja ma zupełnie w 4 literach ludzi jeżdżących po chodnikach (kilka razy widziałem piesze patrole omijane bez reakcji przez rowerzystów)
garrik
 
Posty: 165
Dołączył(a): środa 14 marca 2012, 13:37

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez TheBill » piątek 22 czerwca 2012, 23:41

Temat interesujący ale jak to zwykle bywa każdy kij ma dwa końce.

W tym przypadku w strefie ograniczonej prędkości do 30km/h można w miarę bezpiecznie poruszać się poza chodnikiem. Skoro rowerzysta nie ma prawa poruszać się po chodniku bez względu na to gdzie i przy jakiej drodze znajduję się ten chodnik to może od razu wszyscy powinni zrezygnować z tego środka transportu :mrgreen: . Oczywistym faktem jest że rowerzysta ma nikłe szanse w zderzeniu z samochodem osobowym nawet przy prędkości 30km/h.

Nasuwa się pytanie gdzie taki rowerzysta ma jeździć? oczywiście w sytuacji gdy nie ma ścieżek rowerowych.

Być może ja czegoś nie wiem . Być może ktoś przy okazji oświeci mnie cytatem z konkretnej ustawy.

PS. Wszyscy zajmują się pieszymi a o rowerzystach nikt nie pomyśli nawet przez ułamek sekundy chyba że wymieni ich jako największe zagrożenie występujące na drogach i w ich pobliżu.
TheBill
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 07 marca 2012, 23:40

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez Cyberix » sobota 23 czerwca 2012, 08:31

TheBill napisał(a):W tym przypadku w strefie ograniczonej prędkości do 30km/h można w miarę bezpiecznie poruszać się poza chodnikiem. Skoro rowerzysta nie ma prawa poruszać się po chodniku bez względu na to gdzie i przy jakiej drodze znajduję się ten chodnik to może od razu wszyscy powinni zrezygnować z tego środka transportu

Z chodnika może korzystać, jeśli prędkość na drodze jest >50 km/h i jeśli chodnik jest szerszy niż 1,5 metra (bodajże). Może także wtedy kiedy pada mocny deszcz, jest mgła lub wieje wiatr.
Poruszanie się rowerzysty po jezdni gdzie samochodu poruszają się 50 km/h nie jest wyczynem kaskadera tylko normalną praktyką. Niestety spora grupa rowerzystów nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego.

TheBill napisał(a):Nasuwa się pytanie gdzie taki rowerzysta ma jeździć?

Jezdnią kolego, jezdnią. Rocznie na rowerze przejeżdżam (rekreacyjnie) ponad 1000 km, drogami leśnymi, lokalnymi, gminnymi i krajowymi. I jakoś da się jechać bezpiecznie jezdnią lub poboczem w okolicy prawej krawędzi jezdni (czasami koleiny utrudniają to zadanie).

TheBill napisał(a):PS. Wszyscy zajmują się pieszymi a o rowerzystach nikt nie pomyśli nawet przez ułamek sekundy chyba że wymieni ich jako największe zagrożenie występujące na drogach i w ich pobliżu.
Nieprawda. Jest kilka filmów Dworaka o rowerzystach i o tym jak łamane są ich prawa, ale jak sam napisałeś "kij ma dwa końce". Skoro zatem wymaga się aby kierujący samochodami byli fair w stosunku do rowerzystów to niech rowerzyści będą fair w stosunku do innych uczestników ruchu drogowego (pieszych także).

Nie chcę tutaj demonizować bo sam często jadę chodnikiem aby np. nie blokować wąskiej drogi ale nie pcham się na chodnik kiedy natężenie pieszych jest duże! A będąc już na tym chodniku nie rozpędzam się do 20 czy 30 km/h tylko jadę z prędkością umożliwiającą błyskawiczną reakcję.

Przerażają mnie rowerzyści, zwłaszcza kobiety i dziewczyny jeżdżące na tych wielkich krosowych rowerach o olbrzymich kołach, które uniemożliwiają jazdę z minimalną prędkością i utrudniają szybkie reakcje. Wystarczy przejść się np. plantami w Krakowie. Idziesz sobie spacerem a tu 5 cm od ręki daje czadu rowerzysta z prędkością dochodzącą do 30 km/h.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez Mas74 » sobota 23 czerwca 2012, 08:47

Takie nawyki to trzeba od dziecka wpajać. Osobiście nie pcham się na chodniki rowerem.
Najgorsza jest jazda po deptakach rowerem w dużym ruchu pieszych. Złażę z roweru i wolę go prowadzić i wymagam tego od tych co jadą ze mną.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez lith » sobota 23 czerwca 2012, 11:37

Ja się staram chodników unikać, ale często się nie da. Szczególnie, że ścieżki rowerowe są tak często robione, że jadąc ścieżką ta nagle się kończy i zostajemy na chodniku po lewej stronie jezdni.
Albo takie znaki są poustawiane nieregularnie, niby się jedzie i ok, a tu po którymś skrzyżowaniu nagle jest już niepowtórzone. Momentami na prawdę trzeba się rowerem nakombinować, żeby jechać trasami, które 'autor oznakowania' miał na myśli.

A tak to chodnikami zamiast jezdni staram się jeździć gdy-
1. Droga jest o dużym natężeniu ruchu/podwyższonej prędkości (ale nie tylko dopuszczalnej, a faktycznej- co mi po tym że ograniczenie do 50 jak się przyjęło, że jeździ się tam 80+)
2. Chodnik jest pusty, a na jezdni jest spory ruch i samochody muszą kombinować mocno jak mnie wyprzedzić
3. Jak prawa krawędź jezdni jest w beznadziejnym stanie. Jeżdżenie 1.5m w prawo, 1.5m w lewo żeby omijać dziury to średni pomysł jak rzeczywiście jakiś ruch na tej drodze jest.
4. Na jezdni są kocie łby, czy inny wynalazek na którym masakrycznie trzęsie (chociaż chodnik w takim wypadku to rzadkość :D)
5. Tam gdzie jadę nie ma po prostu jezdni. Jest tylko chodnik.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez Kamasek » sobota 23 czerwca 2012, 18:21

Wystarczy prosta zasada w poruszaniu się po chodniku. Chodniki są dla pieszych i to oni "są u siebie". W miarę możliwości to ścieżka rowerowa i jezdnia, ale jak napisał Lith, czasem lepiej chodnikiem.
Najbardziej mnie wnerwia jak idą koło siebie 4 osoby zajmując całą szerokość chodnika i drogi rowerowej lub gdy panieneczka sobie idzie z pieskiem. Ona prawą krawędzią chodnika, a piesek lewą krawędzią drogi rowerowej, a przez środek smycz, której w nocy nie widać. Z takiego powodu często(gry jest mało samochodów lub uda mi się już wystarczająco rozpędzić) zamiast drogi rowerowej wybieram drogę, bo jest szybciej i nie muszę hamować przed jakąś świętą krową.
Wczoraj prawie psa rozjechałem, bo kundel gania za rowerami i samochodami, a smycz oczywiście 5 metrów musi być, a dzieciak co tego psa prowadził nie byłby w stanie go nawet utrzymać.....
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Piraci na dwóch kółkach

Postprzez M.S. » czwartek 02 sierpnia 2012, 12:27

Podstawowy problem to fakt, ze ludzie boją się jeździć po jezdni. A dlaczego się boją? Bo nie znają przepisów.
Gdyby jeden z drugim zaczął od tego, to nie byłoby problemów. Parę lat temu jeździłem 3-5 tyś. km rocznie na rowerze i nie miałem żadnej przygody z samochodem, więc jakoś się da. Trzeba tylko chcieć, a nie zwalać na innych.
M.S.
 
Posty: 223
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 16:10


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości