Czy policja może zatrzymać "do rutynowej kontroli"?

[maryann]

Rozumiem, że zgodnie z ustawą policjant po zatrzymanie pojazdu musi podać kierowcy powody zatrzymania, zazwyczaj jest to wykroczenie albo sprawdzenie w związku z jakąś akcją np. trzeźwości. Ale w innych okolicznościach prawidłowo wyglądający i zachowujący się pojazd- np. do wyrywkowej kontroli technicznej, dokumentów etc.? Bo w tym ostatnim przypadku, łatwo o tzw. nękanie- ktoś codziennie dojeżdża do pracy i jest codziennie zatrzymywany do drobiazgowej kontroli, bo, załóżmy, kiedyś "podpadł". Trzeba się obawiać czegoś takiego?

[Mas74]

Hmm.
Trzeba niestety się obawiać. Zwłaszcza w rejonach małomiasteczkowych i wiejskich. To inny świat (wbrew temu co się uważa)
Czy pod paragraf nękanie... A jak im to udowodnisz? Mogą powiedzieć ze np. ginie dużo samochodów które akurat są podobne do Twojego, albo że wydawało im się że może prowadzić ktoś pod wpływem...

[Cyberix]

Nigdy o takim nękaniu nie słyszałem... no chyba, że ktoś handluje prochami, i teraz za każdym razem szukają zawiniątek w aucie

[Ural]

Jak się nie będzie łamać przepisów to podczas takiej kontroli policja nic nie może zrobić.

[daghda]

Rutynowa kontrola jest powodem do zatrzymania i Policja ma do tego pełne prawo Czy nękanie? Złóż skargę do komendanta, to się przekonasz A na serio - cały czas ci sami gliniarze robią kontrolę? To ich praca, a skoro mówisz że czymś podpadłeś... teorie spiskowe są niezłe.

[scorpio44]

Maryann w swoim poście chyba przede wszystkim pyta o to, czy policjant ma w ogóle prawo zatrzymania do kontroli tak po prostu, bez posiadania żadnego "żelaznego" powodu. Wydaje mi się, że ma, nie słyszałem w każdym razie nigdy o tym, żeby prawo nakładało na kontrolującego policjanta obowiązek wystąpienia jakichś szczególnych uzasadnionych okoliczności, żeby wolno mu było skontrolować kierowcę.

[Szymo]

No to musiałeś ostro podpaść. Mój brat miał problem, bo chodziło o dziewczynę, która podobała się tez policjantowi, no i jego fiat 126p był solidnie sprawdzany, jeżeli tylko pojawił się na terenie. Nic nie mógł zrobić, niestety. z czasem jednak im się znudziło.