prędkość podczas nauki jazdy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Kamasek » czwartek 31 maja 2012, 17:11

Ale prawdopodobieństwo przeżycia przy prędkości 90 i 150 podczas utraty panowania to różnica jak między wzywaniem karetki i grabarza.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez lith » piątek 01 czerwca 2012, 01:44

No właśnie niezupełnie. Raczej przy obu prędkościach już bardziej zależy w co i jak się uderzy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Ewelcia7018 » piątek 01 czerwca 2012, 07:48

W mieście będziesz musiał trzymać się przepisów tzn. głównie 50. Jednak jedną godzine z praktyki będziesz miał na autostradzie i drodze ekspresowej ( to obowiązkowe ) a tam musisz jezdziac zgodnie z przepisami, tzn 140 na autostradzie.
Ewelcia7018
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 01 czerwca 2012, 07:43

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez lith » piątek 01 czerwca 2012, 08:18

Nie ma obowiązkowej jazdy po ekspresówce, czy autostradzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Kamasek » piątek 01 czerwca 2012, 08:47

Przy nowszym samochodzie, ktory zdobył 4 lub 5 gwiazdek w testach NCAP różnica szans na przeżycie przy tych prędkościach jest spora. Wiele zależy w co pukniesz, ale różnica prędkości może dać dodatkową sekundę na reakcje.
Pęknięcie opony zdarza się żadko, ale jednak wujek z tego powodu golfa Ii skasował.
Ojciec jak się dowiedział, że na kursie nie ma jazdy na autostradzie to też się zdziwił.

Miałem nie przyjemną sytuacje jak koleś z przeciwka chciał wyprzedzić dostawczaka i wyjechał mi na czołówkę. Schował się w ostatnim momencie(oczywiście nie wyprzedził). Gdybym jechał trocę szybciej to mógłbym już nie żyć.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez paradise407 » piątek 01 czerwca 2012, 19:05

W poniedziałek miałem pierwsze półtorej godziny jazdy na B. Wyjechałem poza miasto. Zrobiłem 40 pare kilometrów i prędkość trzymałem tak raczej tyle ile wynosiły znaki - 5kmh tolerancji :D. Ani razu instruktor nie nadepnął mi na hamulec. Raz tylko chwycił za kierownicę, bo się bał jak typek z przeciwnego pasa ruchu zaczął ścinać zakręt. Prędkość? Jechałem niecałe 85kmh. Wg mnie, lepiej zacząć jazdę na terenie niezabudowanym, aby wyczuć auto i nabrać wprawy jeśli chodzi o kręcenie kierownicą i zmianę biegów - na mieście może być za duży stres, jak na pierwszą jazdę.
paradise407
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 09 stycznia 2012, 20:42

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez szymon1977 » sobota 02 czerwca 2012, 01:10

macko napisał(a):...czy podczas nauki jazdy L-ką będe mógł jeżdzić poza miastem 50-60 ponieważ boję się szybko jeżdzić.
Nic w tym dla mnie dziwnego, że boisz się szybko jeździć. Niewielkie mam doświadczenie w uczeniu młodych kierowców, a właściwie to kandydatów na kierowców, ale za każdym razem w takiej sytuacji do czynienia miałem z tym samym problemem. Co się stanie jak przekroczę 50 km/h? Co się stanie jak wcisnę gaz, albo hamulec do podłogi? Co się stanie jak silnik wkręcę powyżej 3000 obr/min? Co się stanie jak przy 50 km/h mocno zakręcę kierownicą? Instruktor powinien zabrać Cię na duży pusty plac, ustawić kilka kartonowych pudeł dla urozmaicenia i dać Ci odczuć na własnej skórze, że świat się nagle nie skończy.

InWORD napisał(a):Na 3 jeździe ... jechałem 150km/h.
Na Twoim miejscu zgłosiłbym sprawę do prokuratury.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez LexiconAvenue » niedziela 02 września 2012, 14:49

Na pierwszej jeździe 50-tka wydawała mi się prędkością zabójczą... Potem nie miałam problemów, choć jezdziłam głównia po Bytomiu i Radzionkowie- w wielu miejscach, mimo, że formalnie jest 50, autem rzuca przy 40. Starałam się zawsze trzymać prędkość dopuszczalną, o ile warunki pozwalały; zdarzyło mi się ją raz przekroczyć o prawie 20 km (dobre warunki były, to się jechało).
Z jednym z instruktorów byłam na obwodnicy Tarnowskich Gór, z drugim na obwodnicy Bytomia jakie trzy dni po jej otwarciu. Z tym samym na przedostatniej jeździe zrobiliśmy trasę Bytom-Gliwice i z powrotem DK88- tam jest fragment, gdzie można jechac 90 (na większości jest 70). Setki nie przekroczyłam na kursie.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez sebag23 » niedziela 02 września 2012, 17:40

Ja za miasto pojechałem na własne życzenie pod koniec kursu. Z Bydgoszczy jechaliśmy na Osielsko, nie było problemów żebym jechał z prędkością zgodną ze znakami (100km/h) a nawet 120km/h. Jeżeli instruktor zna twoje umiejętności i wie, że dasz radę, to nie powinno być przeciwskazań.
Kategoria B, egzamin zdany za pierwszym podejściem 07.08.2012r.
sebag23
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 23:14

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Kamasek » poniedziałek 03 września 2012, 13:09

Samochody po przekroczeniu pewnej prędkości(zależnej od wielu czynników m. in. masa auta, opony, zawieszenie) zaczynają nerwowo reagować na ruchy kierownicą, więc przekraczanie 120 przez niedoświadczonego kierowcę może być bardzo niebezpieczne. Do tego pamiętajmy, że na naszych drogach jest wiele dziur i źle wyprofilowanych zakrętów. Wczoraj nie było dziury w danym miejscu, a jutro w niej koło zostawisz.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Mateusz1 » poniedziałek 03 września 2012, 21:53

Kamasek napisał(a):Do tego pamiętajmy, że na naszych drogach jest wiele dziur i źle wyprofilowanych zakrętów.


Witamy na polskich drogach. :)

Co do prędkości - na początku owszem. Ale z tym straszkiem trzeba walczyć. Wg mnie na kursach nie uczą jak jeździć. Jedzie się.... Ups... Wlecze się 50 km/h. Ile na znaku - tyle na blacie. A jak wiadomo - w naszych warunkach nie da się jeździć przepisowo. Wiem to z doświadczenia. Tydzień po odebraniu prawka wybrałem się w trasę. Jadąc przepisowo 50-60 trąbili na mnie i migali długimi aż zjechałem na zatoczkę autobusową. Po tym incydencie zacząłem jeździć 70-90 w każdej sytuacji w trasie (czy zabudowany czy nie). Efekt? Nie trąbią i nie migają długimi (no chyba, że gdzieś niebiescy stoją ;) ). Także radzę zapytać się instruktora jak on jeździ w trasie. Zobaczycie czy powie, że ciągle jeździ wg zasady "ile na znaku tyle na blacie". Owszem kursant może się bronić, że boi się jechać szybciej (ten, który dopiero co siadł za kółko). Ale jakby powiedział to kursant po 15h jazdy... To zasugerowałbym aby zrezygnował, bo najzwyczajniej w świecie - do jazdy taka osoba się nie daje. W przyszłości będzie zawalidrogą (a kilku takich już spotkałem). Owszem sam bałbym się jechać z V>160 km/h (na autostradzie), bo to już zahacza o piractwo drogowe i w przypadku jakby się coś urwało to nawet "Święty Piotrze ratuj!" bym nie zdążył powiedzieć.
18.11.2011 Teoria (+) ; Plac manewrowy (+) ; Ruch miejski (+)
24.11.2011 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
30.11.2011 Dokument do odbioru w Urzędzie
30.11.2011 Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Mateusz1
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 18 listopada 2011, 17:52

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez LexiconAvenue » poniedziałek 03 września 2012, 23:11

Mateusz1 napisał(a): A jak wiadomo - w naszych warunkach nie da się jeździć przepisowo.

Nie do końca się zgodzę. W większości sytuacji masz rację, ale zdarzyło mi się dwukrotnie, na tej samej drodze, z dwoma różnymi instruktorami i to raczej na "późnych" jazdach miec problem z jechaniem 40-tką: droga przez las, ostre zakręty, dziury, brak pobocza i wyjazdy z budowy autostrady. Jeden z instruktorów stwierdził, że 40-tka to wleczenie się- ale powyżej 45 autentycznie bałam się tamtędy jechać.
Z drugiej strony, fakt- w GOPie, gdzie mieszkam, miasto na mieście, ale ograniczenie do 50 miedzy Bytomiem a Tarnowskimi Górami czy na DK 88 (fakt, na kawałeczku jest 90) do 70 to jakaś pomyłka. Zwłaszcza, że i tak nikt w ten sposób nie jeździ, może autobus.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez szymon1977 » wtorek 04 września 2012, 01:36

Mateusz1 napisał(a):...sam bałbym się jechać z V>160 km/h (na autostradzie)......
Ja osobiście nie boję się jechać 200 km/h (po śniegu przez las).
Mateusz1 napisał(a):...w naszych warunkach nie da się jeździć przepisowo.
Ja osobiście na co dzień jeżdżę z prędkościami zbliżonymi do przepisowych, z przepisowymi także się da (czego niezbicie dowodzą prędkości osiągane przez większość kierujących podczas "akcji znicz)".
-----
Ja osobiście nie widzę zależności pomiędzy strachem przed duża prędkością, a jazdą z prędkością niedozwoloną na drogach publicznych. Widzę natomiast zależność pomiędzy przekroczeniem dopuszczonej przez przepisy prędkości a karą, która się za to należy. Niezależnie czy się kierujący tej prędkości boi, czy nie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez silvox » wtorek 04 września 2012, 06:57

Ewelcia7018 napisał(a): jedną godzine z praktyki będziesz miał na autostradzie i drodze ekspresowej ( to obowiązkowe )

A jak to zrobic gdy się ma 150 km do najbliższej autostrady ?? :wow:
Ewelcia7018 napisał(a):tam musisz jezdziac zgodnie z przepisami, tzn 140 na autostradzie.

Coooo ?? Musi ?? 140 to max - nikt nic nie musi .. :no:
Może raczej już nie pisz takich rzeczy bo ktoś uwierzy ... Poczytaj odpowiednie przepisy o egzaminowaniu i szkoleniu kandydatów i dopiero coś napisz .. :learn: :spoko:
silvox
 
Posty: 350
Dołączył(a): poniedziałek 03 września 2012, 19:15

Re: prędkość podczas nauki jazdy

Postprzez Kamasek » wtorek 04 września 2012, 20:46

silvox napisał(a):
Ewelcia7018 napisał(a): jedną godzine z praktyki będziesz miał na autostradzie i drodze ekspresowej ( to obowiązkowe )

A jak to zrobic gdy się ma 150 km do najbliższej autostrady ?? :wow:

Nie ma takiego obowiązku.

Co do drogi między Tarnowskimi Górami i Bytomiem to 70 nie stoi tam bez przyczyny. Jest sporo zjazdów, a nie ma wyznaczonych pasów do skrętu w lewo. Przeciskanie się między samochodami jadącymi z przeciwka nie byłoby zbyt bezpieczne...
Tej siedemdziesiątki nikt się prawie nie trzyma. Masz rację, ale jakby jej tam nie było to jechaliby stówą.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości