AUTO MOC BIAŁYSTOK-OSZUST

[lesio11]

NIE POLECAM tej szkoly, właściciel nigdy nie ma czasu na jazde, podpisalem dokumenty do wystawienia zaswiadczenia o ukończeniu kursu (na egzamin do WORD-u)kilka dni po zapisaniu ,zeby szybciej zapisac sie na egzaminy ,a tu jeszcze nie zdążylem wyjechac pojazdem na miasto (a mam juz ustalona date egzaminu praktycznego) i dalej koleś nie ma czasu na jazde.
Oszust - wziął kase a nie chce szkolić (nie ma czasu).

[aknx777]

NIE POLECAM tej szkoly, właściciel nigdy nie ma czasu na jazde, podpisalem dokumenty do wystawienia zaswiadczenia o ukończeniu kursu (na egzamin do WORD-u)kilka dni po zapisaniu ,zeby szybciej zapisac sie na egzaminy ,a tu jeszcze nie zdążylem wyjechac pojazdem na miasto (a mam juz ustalona date egzaminu praktycznego) i dalej koleś nie ma czasu na jazde.
Oszust - wziął kase a nie chce szkolić (nie ma czasu).

Misiu, wez sie najpierw troche ogarnij !

Kazal Ci ktos podpisywac dokument nie bedac wyszkolonym ?

Zarowno Ty jak i wlasciciel szkoly popelniliscie ***** poswiadczyliscie NIEPRAWDE !

Nie ma cz7asu na jazde ? Hmmmmmm, Jestes jedynym w Tym OSK ? P0odpisales umowe na wylacznosc w tym dniu o tej godzinie ?

Kumasz, ze musicie sie do siebie dopasowac ? Takich co chca szybciej jest wiecej, nie jestes pepkiem swiata !

[lesio11]

nie wiem kim jestes ale musisz byc tumanem(albo pracownikiem OSK)
po pierwsze
podpisanie dok. mialo przyspieszeszyc termin egzaminu(ze wzgledeu na czas oczekiwania)...a nie oswiadczeniem zakonczenia kursu-to bylo ustalone
po drugie
Nie probuje ustalac terminu jazdy tylko pytam kiedy jest wolny termin...(ale jak ktos przez pierwszy tydzien nie moze, drugi tez nie pasuje to cos jest nie tak) a koles chyba spi do obiadu
Nie mam świadomości jaka jest ilość kursanów ,ale jak brakuje czasu instruktorowi(z różnych przyczyn), to sie odmawia nowym albo informuje o ograniczonych mozliwosciach nauczania itp- a nie pozniej zwodzi aby tylko kasa

P.s. Jak bym nie wzial jeszcze zaświadczenia ,to "normalny" termin podejscia do egzaminu przy wykorzystaniu ustawowych godzin jazdy i tym czasie nauczania okreslilbym na marzec.

[strusiu007]

no sorry, ale nie ma niczego od razu. Ja swój kurs zacząłem 20.08 a egzamin miałem dopiero 10.11. Każdy by chciał wszystko na szybko i na wariata a potem zdziwienie, że tyle wypadków jest. Trzeba było się wstrzymać z podpisem i kontynuować kurs... Poza tym przepisy mówią jasno i wyraźnie: zaświadczenie wydaje się po ukończeniu kursu i zdaniu egzaminu wewnętrznego...

[lesio11]

napisałem swoja opinie i to co mysle biorac pod uwage inne szkoly oraz podejscie instruktorów.
biorac pod uwage czas jaki trzeba odczekac miedzy zgloszeniem sie a terminem egzaminu mozna smiało przeprowadzic i zaliczyc kurs, sa oczywiscie wyjatki dla tych inaczej chłonących wiedze i umiejetnosci przekazywane od instruktorów.

[SXE]

Zgodnie z prawem termin dla osób zdających za 1 szym razem to max 30 dni więc instruktor zbyt pośpiesznie zapisał cię na egzamin(wystawił dokumenty i sam się zapisałeś).
W miesiąc trudno przejechać wszystkie jazdy(szczególnie teraz gdy jest więcej kursantów)
Nie znam całej sytuacji , ale pewnie było tak , że to ty "wymusiłeś" , żeby dali ci dokumenty , a szkoła poszła ci na rękę , choć świadomie było pewne, że jazd (przynajmniej wszystkich) nie wykonasz.
Ciężko będzie ci coś zrobić z tym , staraj się dzwonić cały czas umawiając się na jazy , ale 30 h na pewno nie przejedziesz.
PS. Od strony prawnej wystawienie dokumentów na egzamin jest równoznaczne z zakończeniem szkolenia (również jazd) .
Potwierdziłeś to skłądając podpisy na karcie przeprowadzonych zajęć