GPS - jak kupić

[lith]

To znaczy 1, czy kilka wpadek gps'u go na pewno nie skreśla, bo tak to żadnego nie kupisz Na każdym się zdarzy, że jakaś droga nie jest zaznaczona jako 1-kierunkowa i będzie próbować ciągnąć pod prąd, albo jest zwykłe skrzyżowanie zamiast ronda, albo jest jakiś remont drogi, a on będzie próbował przez to ciągnąć. Albo nie ma jakiegoś nowego kawałka. Mapy nie są idealne. Bardziej się liczy, żeby przy dobrej mapie wyznaczał sensowne trasy, a nie takie, którymi nikt znający teren by nie pojechał.

Na Polskę myślę, że większość się w miarę sprawdzi. Ja kupowałem pod kątem map za granicą.. i to do tych mniej popularnych państw. Przynajmniej jeszcze kilka lat temu mapy Rumunii, Serbii, czy Ukrainy to praktycznie tylko na Garminach w miarę sensowne były. A nawet 'morskie'

[patryk78]

Ja używałem przez dłuższy czas w Polsce i w Europie TomTom i spisywał się znakomicie. W przypadku nie znajomości większych miast bardzo pomocny jest asystent pasa ruchu, ale tylko w przypadku aktualnych map. No ale niestety to nie ta półka cenowa. Z przystępnych cenowo nawigacji ostatnio testowałem najnowszą Automapę na LARK 50.6HD i muszę przyznać że całkiem miło mnie to zestawienie zaskoczyło. W trochę bardziej słoneczne dni urządzenie odbija światło i można mieć drobne trudności z odczytaniem komunikatów. Jednak co do samego działania, szybkości, podpowiedzi nie można mieć większych zastrzeżeń. Automapa również nie zawodziła, nawet na nowych polskich drogach. Rozsądnie wybierała trasy i po dobrej konfiguracji w odpowiednim momencie wszystko podpowiadała.

[szymon1977]

Którą nawigację kupić: Garmin Nuvi 54 LM czy TomTom Start 25? Cena zbliżona (różnicę pomijam) obie z mapami na całą Europę i "Free Lifetme Maps". Nie znam się na tym zupełnie, o nawigacjach wiem tyle, że tydzień temu jechałem z nawigacją przez miasto i mi się spodobało. A poprzednio z nawigacją to jakieś 8 lat temu przez tydzień jeździłem. Także ciemna masa jestem.

Nie chodzi mi o wyposażenie dodatkowe tylko, która nawigacja lepiej się sprawdzi w swojej podstawowej funkcji. Czy może raczej różnice w rozwiązaniach stosowanych prze z obie marki.

I takie pytanko: na której nawigacji będzie płynniejsza grafika?

A może warto dopłacić do GARMIN NUVI 2597 lub TOMTOM GO 400?

W innych modeli proszę nie polecać, aktualnie w ofercie są te. Interesuje mnie GPS z mapami na całą Europę, ale lepszego wątku nie znalazłem. Jakość map w Polsce nie ma większego znaczenia.

[adek123]

ja mam tomtoma regularnie uaktualniam mapy i jestem bardzo zadowolony

[lith]

Od jakiegoś czasu po Polsce raczej jeżdżę z telefonem zamiast GPS, bo i tak korzystam z yanosika i nie chce mi się jeździć z 2 urządzeniami na szybie ( i przy w miarę sensownie ustawionych drogowskazach to wystarcza), ale nie ma co ukrywać, że komórkowa nawigacja w porównaniu z dedykowanymi jest zwyczajnie biedna. Do tego za granicą zostają tylko aplikacje offline, z gps offline, a to już nie na każdym telefonie i zazwyczaj działa bardzo miernie.

[Miet]

ja mam tomtoma regularnie uaktualniam mapy i jestem bardzo zadowolony

Co ile są aktualizacje?

[lith]

Niestety raz w roku to bieda,ale często tak jest Komercyjne garminy miały ze 4 aktualizacje rocznie i tak to jest śmiesznie mało, szczególnie przy tempie w jakim u nas otwierają te nowe drogi, remontują stare, czy kombinują z organizacją ruchu Oczywiście z A do B jakoś w końcu dojedziesz )ewentualnie po paru pętlach jak jakiś most będzie w remoncie, czy ulica zmieniona na jednokierunkową), ale ciężko wtedy mówić o najbardziej optymalnej, najszybszej trasie Najwięcej jeździłem z opensourcowymi garminowymi - one aktualizowane były codziennie, więc przed każdą większą trasą można było sobie w miarę świeżą mapkę wgrać. Tylko tam sporo zależało od regionu jeśli chodzi o dokładność, bo to czy w danym miejscu mapa była aktualna zależało od ludzi, którzy w danym miejscu działali

[rusel]

kto teraz kupuje osobno nawigacje....

[lith]

Ja korzystam z osobnego urzadzenia. Oczywiscie nie chce mi sie go zakladac jak jade po raz n'ty np. gdanska do krakowa. Ale jak mam korzystac z gps'a jak z normalnego atlasu to jednak osobne dedykowane urzadzenie.

[lith]

Jechałem teraz na komórkowym GPS'ie Gdańsk-Bieszczady-Gdańsk... masakra Jadąc na południe korzystałem z nawigacji Yanosika, bo i tak z tej aplikacji korzystam. Owszem dojechałem, nawet z całkiem fajnym czasem, ale sądzę, ze taki sposób wyznaczania trasy powinien być jakimś wariantem
dla odważnych' a nie standardem Mi sie podobało, ale momentami na prawdę wątpiłem, czy nie utkę gdzieś w polu, bo asfalt sie kończył, tankowałem LPG w sklepie spożywczym, a największa miejscowością przez jaką przejeżdżałem był chyba Tomaszów Mazowiecki. Trasa wyznaczona przez Yanosika jako 'rekomendowana' (nie, nie najkrótsza) wyglądała mniej więcej tak: http://goo.gl/maps/lWt5Y i za nic nie chciał ciągnąć główniejszymi drogami

Wracałem korzystając z wbudowanej nawigacji o d Google to początkowo też nie było lepiej i próbował ciągnąć przez nieczynne mosty, leśne dróżki zamknięte szlabanem, czy zarośnięte półmetrową trawą ostatecznie po ok. 300 km już zaczął pokazywać w miare sensownie. Niestety aplikacja sie co jakiś czas (2h?) wyłączała, często w najmniej odpowiednim momencie i potem trzeba było w trakcie jazdy na nowo ją odpalać wyszukiwać cel podróży (nie ma tam czegoś takiego jak ostatnio wyszukiwane, czy coś), wtedy na nowo wyszukiwał i do następnego wyłaczenia sie aplikacji wszystko chodziło. Ostatecznie w pewnym momencie straciłem cierpliwość i olałem gps i zostawiłem tylko yanosika, zęby mnie o radarach informował. Jednak telefon to rzeczywiście tylko do nawigowania po mieście, jak będę jechał gdzieś gdzie rzeczywiście sie będe opierał na trasie z GPS, to będę brał dedykowane urządzenie. Tam przynajmniej można sobie wybrać, którędy ma prowadzić, dać jakieś punkty pośrednie, nic się nie wiesza i nie wyłącza.

[Miet]

Mój telefon to mnie kiedyś nieźle wyprowadził ,a ja zamiast myśleć ... szkoda gadać ( To było gdzieś w lesie koło Drawska).

[maryann]

Mój telefon to mnie kiedyś nieźle wyprowadził ,a ja zamiast myśleć ... szkoda gadać ( To było gdzieś w lesie koło Drawska).

Ta. Ovi dobrze się sprawdza w miastach- na wsi ma raczej zwidy i wizje.
Rok temu jechałem z Gdańska do Świbna przez zaporę(pontonowy był zamknięty) i myślałem, że mnie sz... najjaśniejszy trafi! W/g telefonu nie jechałem po pięknej S7 tylko szczerym polem i żadnej pomocy! Tylko intuicja mnie prowadziła.

A co radzicie zainstalować na tablecie? Żeby szczególnie rózne wiejskie dróżki i ścieżki widział?