Czy to może być zatarty silnik?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez LeszkoII » piątek 04 stycznia 2013, 19:41

Pytanie jak w temacie. Objawy takie: przy włączeniu elektroniki pojawia się kontrolka akumulatora i oleju. Olej zmierzony ma zimno - jest na równi dolna kreska na bagnecie. Przy próbie włączenia rozrusznik pracuje na zwolnionych obrotach lecz regularnych obrotach jakby go coś hamowało. Nie słychać trzasków ani skrzypień. Samochód da się popchnąć przy włączonym 5. biegu.

Pytanie o najgorsze... bo wole nawet o tym nie myśleć... że to może być (a niestety może) zatarcie lub przed zatarcie. Jeśli chodzi o odgłosy silnika, nie wydawały sie one nieprawidłowe. Jeśli chodzi o kontrolki - owszem czasem potrafiły wariować - zwłaszcza hamulec ręczny.

Jutro zamierzam uzupełnić olej i wysmarować tłoki popychem wału na 5. biegu. Nie będę go męczył - inaczej bo nóż chodzi jednak o małą ilośc oleju. Auto ma przejechane tylko 115 tyś, następna wymiana wymiana oleju po 120 tyś.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Baranek » piątek 04 stycznia 2013, 23:35

Wiesz przyczyn może być tak wiele... Rozrusznik kręci a auto nie pali.

Po pierwsze:
benzyna, dizel?

??
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez LeszkoII » sobota 05 stycznia 2013, 00:23

Benzyna. 1.8. L
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Baranek » sobota 05 stycznia 2013, 00:52

Zaczyna się sprawdzanie od tego co da się zobaczyć, wymacać :) Czy sprawdziłeś:

- przewody WN czy siedzą dobrze na stykach i na świecach w tym przewód od cewki do kopułki (albo jeśli nie masz kopułki to do modułu)
- czy przy silniku któryś z przewodów się nie ułamał nie wypiął
- mógł paść czujnik położenia wału
ale o wiele więcej rzeczy mogło się wydarzyć...

Generalnie przydałoby się żebyś napisał co to za autko jaki ma osprzęt przy silniku - będzie prościej cokolwiek doradzić.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez BOLEKlodz » sobota 05 stycznia 2013, 02:18

Samochód da się przepchnąć przy włączonej piątce. Ok, a na niższych biegach? Jeśli nie, to niestety może być zatarty, albo panewka. Jeśli oleju jest poniżej minimum, to bardzo prawdopodobne.
Najpierw, jeśli się da, to spróbuj obrócić ręcznie kołem pasowym. Powinno jakoś iść. Jak nie da rady, to zła wróżba.
Jak nie masz dostępu do koła pasowego, to spróbuj odpalić na "pych", (nie na linkę) żeby wyczuć opór silnika i wykluczyć uszkodzenie rozrusznika i akumulatora. Jeśli slnik zaskoczy od razu, to już znasz przyczynę. Jeśli nie, to nie męcz go. Jak chodzi ciężko, to może być panewka, a wtedy im mniej będziesz go ruszał, tym lepiej. Masz dostęp do garażu z kanałem? Jeśli tak, to możesz sprawdzić panewki.

Kontrolki oleju i aku, mają prawo się świecić na włączonym zapłonie, zanim odpalimy silnik, bo nie mamy ani ładowania, ani ciśnienia oleju. Kontrolka od hamulca może się świecić na zakrętach, jeśli mamy mało płynu hamulcowego.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Borys_q » sobota 05 stycznia 2013, 22:34

Jak olej jest na minimum równo to nie powinien się uszkodzic z tego powodu.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Baranek » sobota 05 stycznia 2013, 22:37

Ale skad zaraz to najgorsze przypuszczenie o zatarciu? Przyczyn może być x różnych... Posprawdzaj najpierw wszystko żeby wykluczyć kolejne rzeczy.
Minimalny poziom oleju - nic nie powinno się stać. Od tego jest kreska min żeby się nic nie stało
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez BOLEKlodz » sobota 05 stycznia 2013, 23:09

Dlaczego nie? Jeśli olej jest stary (przepracowany) i stracił swoje właściwości, a na dodatek jest go mało, to może nie smarować i nie odprowadzać ciepła we właściwy sposób, co może być przyczyną zatarcia lub przegrzania elementów pracujących.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Borys_q » niedziela 06 stycznia 2013, 12:10

To by musiał bez ciśnienia jeździć, jak rozrusznik kręci, i nie ma niepokojących dzwięków w silniku to nie ma ryzyka.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez BOLEKlodz » niedziela 06 stycznia 2013, 19:57

Narazie, to ja dorabiam teorię do silnika, który stawia zbyt wielki opór. Leszko nie napisał nawet, czy silnik da się odpalić, tylko, że rozrusznik chodzi wolniej i że auto można przepchnąć na 5. biegu, a nic na temat tego, czy da się je odpalić na pych, ani jakie to dokładnie auto, więc zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że mogę się mylić, bo wróżką nie jestem. :mrgreen:
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Borys_q » niedziela 06 stycznia 2013, 21:01

Jak dla mnie to niedoładowany akumulator, uszkodzone tuleje rozrusznika:)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 stycznia 2013, 10:17

Na chwile obecną sprawdzone to co zalecaliście. Akumulator ok. Na popych nie próbowałem jeszcze, bo było "za ślisko". Na 5 biegu samochód łatwo pchnąć. Olej uzupełniony. Dźwięk rozrusznika dziwny, tak jakby w ogóle nie kręcił albo kręcił i coś go hamowało. Nie ma typowego "du du du du du" tylko jest duuuuuuu...duuuuu.duuuuuuuuuu prawie zupełnie bez dynamiki. Mam bardzo podstawową wiedzę na temat budowy samochodów więc nie pozostaje mi nic innego jak odholować do warsztatu. Poczekam jeszcze na test zapalenia na popych, ale na mojej ulicy mam aktualnie lodowisko w sam raz na łyżwy.

Facet, u którego kupowałem olej trochę się zaśmiał mówiąc, że przy wskaźniku oleju na dolnej granicy bagnetu silnik się jeszcze nie zaciera.
Jak będą jakieś nowości, dam znać.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez dylek » poniedziałek 07 stycznia 2013, 11:38

Jeśli samochód wcześniej jeździł....i nic się nie działo....a ma problem z odpaleniem, bo postał jakiś czas (tydzień lub wiecej ? ) na dworze...to doładować akumulator...i jeśli nie daje rady zaskoczyć to jest myk. Może mało "fachowy", ale skuteczny. Czajnik gorącej wody...zlać nią dobrze silnik i wtedy odpalić. Przeważnie pomaga :P
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez Baranek » poniedziałek 07 stycznia 2013, 12:58

LeszkoII napisał(a):Na chwile obecną sprawdzone to co zalecaliście. Akumulator ok. Na popych nie próbowałem jeszcze, bo było "za ślisko". Na 5 biegu samochód łatwo pchnąć. Olej uzupełniony. Dźwięk rozrusznika dziwny, tak jakby w ogóle nie kręcił albo kręcił i coś go hamowało. Nie ma typowego "du du du du du" tylko jest duuuuuuu...duuuuu.duuuuuuuuuu prawie zupełnie bez dynamiki. Mam bardzo podstawową wiedzę na temat budowy samochodów więc nie pozostaje mi nic innego jak odholować do warsztatu. Poczekam jeszcze na test zapalenia na popych, ale na mojej ulicy mam aktualnie lodowisko w sam raz na łyżwy.

Facet, u którego kupowałem olej trochę się zaśmiał mówiąc, że przy wskaźniku oleju na dolnej granicy bagnetu silnik się jeszcze nie zaciera.
Jak będą jakieś nowości, dam znać.


To duuu przy rozruszniku wskazuje raczej na to że rozrusznik "nie łapie" - znaczy na uszkodzenie rozrusznika.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Czy to może być zatarty silnik?

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 stycznia 2013, 19:11

dylek napisał(a):eśli samochód wcześniej jeździł....i nic się nie działo....a ma problem z odpaleniem, bo postał jakiś czas (tydzień lub wiecej ? ) na dworze...to doładować akumulator...i jeśli nie daje rady zaskoczyć to jest myk. Może mało "fachowy", ale skuteczny. Czajnik gorącej wody...zlać nią dobrze silnik i wtedy odpalić. Przeważnie pomaga
Silnik powinien był być wtedy jeszcze letnio ciepły, bo stał może z 10-15 min. Tak więc nie był odstawiony na tyle długo, żeby być "trupem do reanimacji". Czajnikiem wolę leczyć przeziębienie... Jakby był mróz to jakiś kocioł a nie czajnik powinienem zastosować :mrgreen: Z zapalaniem tego samochodu - (mondeo, bo ktoś pytał) - nigdy nie miałem problemów a pamiętam nawet 30 stopniowe mrozy, kiedy siadały zamki albo przymarzały drzwi.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
cron