Witam ; ).
Obiło Wam się o uszy o takim czymś jak "e-policjant"? Przeczytałem pewien artykuł (link http://moto.onet.pl/1679352,1,e-policjant-wystawi-ci-mandat,artykul.html?node=2) i wynika z tego, że za brak OC każdy poniesie konsekwencje. Jak sprawa będzie miała się do tego, gdy auto będzie po prostu uszkodzone stało w garażu lub na podwórku i nie będzie użytkowane do czasu naprawy? Rozumiem, że OC jest obowiązkowe, ale dla mnie to czysta paranoja i nabijanie kasy nie biorąc pod uwagę rzeczywistego stanu pojazdu.
Razem z bratem posiadamy dwa auta, które od lutego stoją na hali w naszej firmie i są w trakcie naprawy i w żaden sposób nie są użytkowane ze względu na stan techniczny jak i również na brak OC.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu?