Wladza vs Obywatel

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Wladza vs Obywatel

Postprzez rusel » wtorek 04 czerwca 2013, 19:34

Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez LeszkoII » wtorek 04 czerwca 2013, 19:51

Korwin-Mikke miał rację mówiąc, że obecny system nie pozwala ludziom pracować(handlowac watą). Nie żebym gościa specjalnie ubóstwiał, ale jako cybernetyk miło zgodzić się z niektórymi oczywistościami.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez rusel » wtorek 04 czerwca 2013, 20:09

Jestem ciekaw jak poradzilaby sobie jako funkcjonariuszka policji o egzaminie na prawoazdy nawet boje sie wspomniec
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez Mas74 » wtorek 04 czerwca 2013, 20:16

Pomijam słownictwo Strażniczki (ostro ją poniosło), ale Handlarz nie uiścił opłat związanych z handlem? Nie uiścił. Więc zasadnym jest to iż kara się należała.
Inni wykupili miejsca handlowe, on nie. Miasto za co ma posprzątać po imprezie, opłacić służby komunalne itp? Rozumiem że podatek pewnie i tak wpłynie od tego w inny sposób dla fiskusa (choćby w zakupach jakie ten człowiek zrobi).
Zupełnie nie czepiałbym gdyby chłop stał i rozdawał watę cukrową za darmo, ale tu to nie miało miejsca.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez jasper1 » wtorek 04 czerwca 2013, 20:22

Cóż, wspominałam już na tym forum, że są zawody, w których swoje słowa trzeba ważyć; szczególnie, gdy się je wypowiada publicznie, a już zwłaszcza na służbie. Tyle na temat nagannego zachowania strażniczki.
Trochę jednak rozumiem strażniczkę, nerwy puściły z bezsilności.
Mnie też diabli biorą, gdy przechodząc obok bazarku widzę codziennie tych samych ludzi, którzy sprzedają z chodnika w około 4 godziny warzywa "z działki" o wartośco 500-1000zł. Ktoś kto ten towar dostarcza nie płaci podatku, składek, opłaty targowej itp., sprzedający mają tyle kasy codziennie dla siebie, co moje recepcjonistki (żeby było jasne moje, bo pracują dla mnie, ale nie ja im płacę) za 8 - 9 godzin/dzień, tylko one jeszcze muszą odprowadzić zus i podatek. Sprzedawcy mają świadczenia z zusu albo są wiecznymi bezrobotnymi, którym opłaca się składkę zdrowotną z pieniędzy frajerów pracujacych legalnie.
Ten interes kręci się od lat, a że się kręci to własnie to jest wyraz lekceważenia państwa wobec swoich obywateli - tych, którzy uczciwie wywiązują się ze swoich zobowiązań.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez cierpnik » wtorek 04 czerwca 2013, 20:40

Gdyby kolega zaczął legalnie sprzedawać warzywa/owoce ze swojego ogródka to by się okazało, że pracuje tylko na opłacenie podatków. Ba, nawet musi do tego dopłacić. Bo nikogo nie interesuje, że warzywa/owoce nie rosną cały rok.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez jasper1 » wtorek 04 czerwca 2013, 20:55

cierpnik napisał(a):Gdyby kolega zaczął legalnie sprzedawać warzywa/owoce ze swojego ogródka to by się okazało, że pracuje tylko na opłacenie podatków. Ba, nawet musi do tego dopłacić. Bo nikogo nie interesuje, że warzywa/owoce nie rosną cały rok.

Pokaż mi ogródek z którego z własnej uprawy masz 100 sałat codziennie i inne sezonowe warzywa nawet w zimie, oczywiście do sprzedania z chodnika.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wladza vs Obywatel

Postprzez RossoneriDevil » środa 05 czerwca 2013, 00:13

Też się zgodzę, że handlarz postąpił nie uczciwie, kiedy inni płacą za miejsce do handlu.
Problemem jest to że niestety, żeby zarobić, trzeba nakarmić armię urzędników, aby móc sobie pohandlować....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości