Ale sie na mnie uwzięli !! Nie zdałem dziś 3 raz :(

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ale sie na mnie uwzięli !! Nie zdałem dziś 3 raz :(

Postprzez Marek1211 » czwartek 12 maja 2005, 15:02

Dzis mialem 3 egzamin na prawko kat B. Za pierwszym razem nie zdalem placu. Za drugim oblalem na miescie bo nie wlaczylem raz kierunku i za to ze omijajac zaparkowane na poboczu samochody (minimalne odbicie kierownica w lewo) nie spojrzalem w lewe lusterko :/. Dzis plac idealnie zaliczylem, natomiast w miescie uwalil mnie za predkosc - 40km/h na trzydziestce. Przez cala droge slowem sie prawie nie odezwal czyli myslalem ze jest wszystko ok i ze bedzie zaliczony. Jak zajechalem do osrodka powiedzial ze przekroczylem predkosc 4 razy!! No dobra, jechalem na tym odcinku 40km/h ale ten błąd moglem zrobic maxymalnie 2 razy a to dlatego ze powiedzial mi na ktorym to bylo odcinku i pozniej pojechalem zobaczyc czy rzeczywiscie tak jest. No i bylo, ale jeden znak postawiony dla jadących w jedną stronę, zaś drugi odwrotnie czyli dla jadacych w strone przeciwną. Tą drogą jechalem dwa razy, wiec blad mogl wystapic MAXYMALNIE 2 razy!! Napisal mi na kartce ze 4. Jakbym zrobil 2 razy to bym zdal czy jak to jest? Dwa bledy sa chyba dopuszczalne, nie? :/ Strasznie trudno jest zdac u mnie w miescie, dzis na egaminie spotkalem ludzi co zdają nawet 8 raz :/ egzaminatorzy czekaja tylko na łapówki. Niestety ode mnie nie dostaną. Gdzie te czasy kiedy wiekszosc zdawala za 1 razem :(((
Marek1211
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 12 maja 2005, 14:49

Postprzez Marek1211 » czwartek 12 maja 2005, 15:07

AHA i jeszcze co najlepsze - powiedzial ze jezdze calkiem niezle i bylo bardzo blisko do zdania egzaminu ale za ta (oszalamiającą) predkosc mnie nie przepusci. Normalnie idzie sie wku*** jak sie pomysli jak jezdza niektorzy ludzie ktorzy dali w łape ale egzamin zdają.
Marek1211
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 12 maja 2005, 14:49

Postprzez JaQb » czwartek 12 maja 2005, 17:08

Masz racje, jak się patrzy na niektórych to ehmm.. wydaje się że dali w łape. Najgorsi dla mnie są tacy którzy mają po 2-3 lata prawo jazdy i uważają się za ekspertów w dziedzinie prędkości i techniki. :?
Czasami jedzie mi taki przez miasto, tu przygazuje tam wystawi łeb przez szybe włączy sobie muzyke na max'a głośniki ledwie to trzymają, a jego auto to dostojny maluch z czarnymi szybkami. ehh
JaQb
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 09 maja 2005, 15:21

Postprzez ella » czwartek 12 maja 2005, 17:15

Ale sie na mnie uwzięli !!

No w zasadzie to Ty sam przyczyniłes sie do nie zdania tego egzaminu. Gdybyś nie narobił blędów a egzamonator cie oblał to mógłbyś powiedzieć że sie na ciebie uwziął.
Jak zajechalem do osrodka powiedzial ze przekroczylem predkosc 4 razy!! No dobra, jechalem na tym odcinku 40km/h ale ten błąd moglem zrobic maxymalnie 2 razy

Przy przekroczeniu predkości drugi taki błąd to koniec egzaminu. Jakbyś to zrobił raz to by ci pewnie uznał egzamin.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiruswww » czwartek 12 maja 2005, 18:49

A gdzieś ty słyszał że dwa błedy, jeden i tylko jeden a czasami nawet żadnego. Nie uwzieli się na ciebie tylko nie zdajesz na własne życzenie. Nie mów że jak nie zdajesz to znaczy, ze się uwzieli. Ja zdałem za 4 razem, zdałem mimo że zrobiłem mase błędów tak więc egzaminatorzy nie tacy źli jak ich malują.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez elrasz » niedziela 15 maja 2005, 11:23

Jest tak że egzaminatorzy uwezma sie na kogoś dlatego żeby sciagnac z kogos wiecej kasy. Ale mnie to nic nie obchodzi bo zdałem za 1 razem bez żadnych zalatwien

Prawo Jazdy kat. B - 12.05.05r.
elrasz
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2005, 17:42

Postprzez Dover » niedziela 15 maja 2005, 18:48

Niezdajesz, gdy zrobisz jeden błąd który zagraża bezpieczeństwu na drodze. Dokładniej błąd taki jest popełniany w momencie, gdy egzaminator musi użyć hamulca pomocniczego, bądź skorygować tor jazdy (złapać za kierownicę). W innych przypadkach jest tak, że można zrobić dowolną ilość błędów, tylko błędy tego samego typu nie mogą się powtórzyć (czyli jak przekroczyłeś prędkość maxymalną, to egzamin jest zdany, chyba, że drugi raz znowu przekroczysz). Kolejną sprawą jest to, iż egzaminator MUSI poinformować o popełnionym przez Ciebie błędzie!! Nie może być tak, ze wracacie, a koleś mówi: sorry, zrobiłęś cztery błedy, nie zdałeś. O tych błędach powinien informować cię na bierząco.
Avatar użytkownika
Dover
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 06 kwietnia 2005, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dausner » poniedziałek 16 maja 2005, 15:30

No tak czasmi bywa ale co zrobisz...wszystko zalezy na jakiego człowieka sie trafi powodzenia nastepnym razem. :wink:
Pozdrawiam:]
Avatar użytkownika
dausner
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2005, 13:05
Lokalizacja: Kwidzyn

Postprzez JMZ » poniedziałek 30 maja 2005, 14:23

.///[quote[/quote]
Ostatnio zmieniony wtorek 14 marca 2006, 10:55 przez JMZ, łącznie zmieniany 1 raz
JMZ
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 04 maja 2005, 16:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez msvox » czwartek 09 czerwca 2005, 22:36

nie wierze ze przekroczyles predkosc 4 razy i za ktoryms z nich egzaminator nie powiedzial ani slowa a tym bardziej nie zahamowal!!!! przekroczenie predkosci o 33% kwalifikuje sie jako zagrozenie bezpieczenstwa ruchu!! wiec albo wciskasz kity, albo czegos nam nie napisales.
msvox
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 09 czerwca 2005, 20:50
Lokalizacja: Kielce

.

Postprzez alternativa » czwartek 14 lipca 2005, 11:56

Tak, egzaminatorrzy są w porządku, super uczciwi, oblewają z troski o nasze zdrowie i życie! To my jesteśmy debilami, jednostkami upośledzonymi, niezdolnymi do prowadzenia prostego pojazdu mechanicznego. Musimy przyjąc to z pokorą i uczyć się, ciężko się uczyć. Przecież nie każdy może dostąpić zaszczytu posiadania prawa jazdy. Taki egzaminator, to jest tęga głowa!
*****
recydywistka
alternativa
 
Posty: 36
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2005, 11:22

Postprzez artur_bytom » czwartek 14 lipca 2005, 14:02

zgadzam sie z tym, niektórym osobom się wydaje że to egzaminator się uwzioł, ale gdyby sie nie zrobiło jakis tam błędów to by nie oblał bo za co niby, of course są przypadki kiedy oblewają za byle szczegół. Gdyby mieli przymykać oczy na takie drobne szczegóły jak np nie popatrzenie w lusterko to nietrudno można by się domyślić co by się działo na drogach...mnie też oblewali czasem perfidnie ale wiem że to były wyłącznie moje błędy i żadnego egzaminatora nie obwiniam za swoją niewiedze i stres :)
Kat. B :
zdane: 11 lipiec 2005 :D
odebrane: 28 lipiec 2005 :D:D
artur_bytom
 
Posty: 32
Dołączył(a): wtorek 12 lipca 2005, 15:31

Postprzez miros » czwartek 14 lipca 2005, 14:23

no wiesz mogles popelnic ten blad nawet wiecej niz 4 razy, mogles przeciez zwalniac ponizej 30 a potem znowu do 40.

musisz sobie to wbic do glowy ze to jest egzamin a nie zwykla jazda. jak na egzaminie masz droge gdzie jest nawet 20 km/h to masz jechac te 20 km/h i kropka.

to ze egzaminato ci nic nie powiedzial to nie oznacza, ze wszystko jest wporzadku. to ty jestes kierowca i ty masz dostosowac jazde do przepisow i warunkow na drodze.

przykro mi ale nie zdales z wlasnej winy.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez m16 » czwartek 14 lipca 2005, 21:27

Dover napisał(a):Niezdajesz, gdy zrobisz jeden błąd który zagraża bezpieczeństwu na drodze. Dokładniej błąd taki jest popełniany w momencie, gdy egzaminator musi użyć hamulca pomocniczego,

Tak bylo u mnie - znak "ustap pierwszenstwa" a ja caly czas 50km/h. Zachamowal ale do osrodka wracalem za kierownica :)
Pretensje moge miec tylko do siebie i naprawde nie rozumiem pisania w stylu "uwzial sie" i "przekroczylem predkosc" w jednym poscie...
A - to podstawa - jest
B - taki mily dodatek - jest
C - ladne uzupelnienie kolekcji - moze kiedys ;)
Avatar użytkownika
m16
 
Posty: 64
Dołączył(a): niedziela 03 kwietnia 2005, 14:01
Lokalizacja: Tarnów


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości