Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Egzamin:Miasto-ile błędów

przez **1979misi** » czwartek 12 maja 2005, 19:45

Witam ile można zrobić błedów na mieście? I jakie można zrobić te błędy??
Pytam, bo znajomy powiedzial ze za 2 "N" uwalają:(

Czy to prawda?
pozdrawiam

przez **jkz** » czwartek 12 maja 2005, 19:51

U mnie facet na egzaminie przed wyjazdem na miasto wytłumaczył że 2 błędy mogą być za tzw. ''grzechy lekkie'' typu: nie włączenie kierunku, i 1 błąd ''grzech cięzki'' np.: wymuszenie pierwszenstwa, nie zatrzymanie sie na tzw. zielonej strzałce itp.

przez **1979misi** » czwartek 12 maja 2005, 20:05

O to macie spoko egzaminatora, u nas jak wymusilo sie pierwszenstwo- to od razu była przesiadka i powrót ;(
pozdro

przez **jkz** » czwartek 12 maja 2005, 20:08

Sorry, pomyłka zamiast tego "i" powinno być "lub". Ale egzaminatora naprawde miałem spoko.

przez **ella** » czwartek 12 maja 2005, 22:25

Wymuszenie pierwszeństwa jest to błąd za który od razu jest oblany egzamin. Następuje od razu przesiadka na miejsce pasażera.

Na egzaminie lepiej nie popełniać żadnych błędów, chociaż dopuszczalna jest pewna tolerancja. Nie sposób jest wymienić błędy dopuszczalne i niedopuszczalne. Ogólna zasada jest taka, że nie mogą się powtarzać błędy podobne, z wyjątkiem błędu, z którego wynika brak panowania nad pojazdem lub powstanie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Taki błąd, juz za pierwszym razem, powoduje ocenę negatywną i przerwanie egzaminu.

przez **wiruswww** » piątek 13 maja 2005, 11:29

Jeżeli się dwa razy popełnia się ten sam błąd "lekki" egzamin może być oblany, zależy od egzaminatora. Bląd ciężki typu wymuszenie pierszeństwa to przesiadka.

przez **1979misi** » sobota 14 maja 2005, 17:32

Dziekuje za odpowiedzi:)

W piątek moja koleżanka zdawala i oblała- pokazala mi kartke- miała 2 N
spisałam:
:arrow: 1N za punkt 3e-sposób i miejsce zatrzymania pojazdu
:arrow: 2N- za punkt 9 -Obserwowanie drogi i umiejętność oceny zagrożeń na drodze

jak to dokładnie mam rozumiec?

przez **ella** » sobota 14 maja 2005, 20:38

Nie sposób jest wymienić błędy dopuszczalne i niedopuszczalne.

1N za punkt 3e-sposób i miejsce zatrzymania pojazdu
2N- za punkt 9 -Obserwowanie drogi i umiejętność oceny zagrożeń na drodze

Trudno to tak wytłumaczyć. Obserwowanie drogi i ocenianie zagrożenia na drodze jest błędem którego z samego napisu trudno wytłumaczyć. Mogła ona na przykład nie patrzeć w lusterka. To tylko osoba widząca sposób jazdy może to ocenić.
Sposób i miejsce zatrzymania pojazdu to też mozna róznie wyjasnić. Na przykład zatrzymanie za daleko od linii zatrzymania i niemożliwośc oceny sytuacji na drodze głównej bo stoimy za daleko i niezbyt dobrze widzimy.
Najlepiej jakby kolezanka oprócz tej kartki sama powiedziała jaki był komentarz egzaminatora. Bo na pewno wyjasnił jakie błędy zrobiła.

przez **1979misi** » poniedziałek 16 maja 2005, 10:54

ella napisał(a):Nie sposób jest wymienić błędy dopuszczalne i niedopuszczalne.
1N za punkt 3e-sposób i miejsce zatrzymania pojazdu
2N- za punkt 9 -Obserwowanie drogi i umiejętność oceny zagrożeń na drodze

Sposób i miejsce zatrzymania pojazdu to też mozna róznie wyjasnić. Na przykład zatrzymanie za daleko od linii zatrzymania i niemożliwośc oceny sytuacji na drodze głównej bo stoimy za daleko i niezbyt dobrze widzimy.

Tak własnie było- bo mi mowiła, a ta 2 N to sama nie wie dlaczego?? Mowila ze wlasnie w lusterka patrzyla, raz sie tylko przyczepił,że za wolno ruszyła na skrzyżowaniu.
A po wszystkim to już bała sie zapytac egzaminatora, bo mowila ze jakis nieprzyjemny gosciu:(

przez **miros** » poniedziałek 16 maja 2005, 12:19

hehe zawsze sa nieprzyjemni jak juz zaczynaja komentowac jazde :) sposob i miejsce zatrzymania to tak jak ella napisala moglo byc.
obserwowanie drogi i umiejetnosc oceny zagrozen to moze chodzilo o zbyt szybki przejazd przez przejscie dla pieszych (bez swiatel i z czekajacym pieszym), moze nie przyhamowala, a na egzaminie trzeba na takie bajery uwazac, zreszta w zyciu tez (bo jesli pieszy stoi przed pasami to nie wiadomo czy nie zechce przed nami wyskoczyc)

przez **dexter** » piątek 10 czerwca 2005, 19:01

Nie ma takiego czekos błedy na miescie wszystko zalezy od danego egzaminatora ja zrobiłem bardzo duzo błedów a zdałem inny egzaminator moze Cie uwalic juz po 1 błedzie wszystko zalezy od egzaminatora.

przez **dorothy2** » piątek 10 czerwca 2005, 19:56

Można też nie zrobić błędu i oblać... moja koleżanka tak miała, bo egzaminatorowi "ogólnie się jazda nie podobała". "Mało dynamicznie, za bliko rowera..." i takie tam bla bla bla, była załamana i się jej nie dziwię :?

Wymuszenie pierwszeństwa, to nie zawsze przesiadka, ale zawsze błąd za który się nie zdaje.

przez **wiruswww** » sobota 11 czerwca 2005, 13:33

Czyli uważasz że jazda za mało dynamiczna czy za blisko roweru nie jest błędem? To gratuluje poczucia humoru! Otóż za mało dynamiczna jazda jest to najczęstszy BŁĄD popełniany na egzaminie. A zbyt bliska jada obok roweru to moim zdaniem jest niezachowanie bezpiecznej odlęgłości cowedług mnie jest błędem, no ale coż, skoro ty mówisz że to nie błąd to ok, wymuszenie pierszeństwa też nie jest błędem, tak??

przez **bodek541** » sobota 11 czerwca 2005, 13:44

Wiruswww jeśli chodzi o małą dynamiczną jazde to może i jest bład ale jak dla mnie mały.Poprostu jest bez sensu za to uwalać.A co do roweru to sie z tobą zgadzam.

przez **ella** » sobota 11 czerwca 2005, 14:20

Jazda mało dynamiczna jest błędem. Bo to znaczy, że kursant nie ma jeszcze dobrze opanowanego samochodu i że się boi. Nie można wahać się na przykład przy zmianie pasa. Jeżeli ktoś cały czas tak jedzie i nie jest pewny co ma zrobić to jak najbardziej zostanie oblany bo stważa zagrożenie w ruchu. Jazda mało dynamiczna to nie tylko jazda z małą prędkością :wink:

P.s Po kropce robimy spację. Tekst jest wtedy lepiej czytelny 8)

Egzamin:Miasto-ile błędów

Egzamin:Miasto-ile błędów

Kto przegląda forum