Metoda Callana czy jest dobra?

[ramdaisy]

Witam, jestem w trakcie robienie kursu C potem C+E i okazuje się że jest możliwość dostania pracy w firmie na trasy międzynarodowe ale mam problem z językiem bo jakies podstawy mam ale to na pewno będzi eza mało i słyszałem że ta metoda Callana ze jest bardzo dobra i chciałbym się zapisac żeby szybko się nauczyć tego języka napiszcie czy tą metodą dam rade nauczyć się na tyle by móc wyjechać zagranicę do ukończenia kursu na C+E?

[mk61]

Powinna być dobra. Najlepsza metoda to praktyka. Od jakiegoś czasu wożę Niemców i mimo tego, że słówek za bardzo nie rozumiem, to podstawowe zwroty znam i samą sytuacją i sposobem wypowiedzi/zapytania domyślam się, o co chodzi i odpowiadam.

Jeśli chodzi o zawód kierowcy ciężarówki, to najlepiej mieć zawsze branżowe zwroty na kartce. W kabinie nie pogadasz sobie za bardzo w innym języku, więc nie będziesz praktykował. Kasety z lekcjami mogą trochę pomóc.

[Anfa]

Metoda Callana polega na ciagłym powatarzaniu tych samych zwrotów. Na pewno nie nauczysz się jak pisać. W takim przypadku radziłabym lekcje indywidualne nastawione na to co chcesz się nauczyć

[Prald]

Poszukaj w internecie artykułów na temat tej metody, ja nawet jeden znalazłem: http://metoda5s.pl/najwieksza-wada-metody-callana/. Gdy sam się zastanawiałem nad tym czy spróbować tak się uczyć to szukałem informacji na temat wad i zalet różnych metod w kilku artykułach.

[oskbelfer]

Powinna być dobra. Najlepsza metoda to praktyka. Od jakiegoś czasu wożę Niemców i mimo tego, że słówek za bardzo nie rozumiem, to podstawowe zwroty znam i samą sytuacją i sposobem wypowiedzi/zapytania domyślam się, o co chodzi i odpowiadam.

Jeśli chodzi o zawód kierowcy ciężarówki, to najlepiej mieć zawsze branżowe zwroty na kartce. W kabinie nie pogadasz sobie za bardzo w innym języku, więc nie będziesz praktykował. Kasety z lekcjami mogą trochę pomóc.

w kabinie plytki cd polecam seria blondynka na jezykach, jak ruszysz z Przemysla do Szczecina to moze na okraglo szlifowac jezyk

[Dociekliwa]

Nie popieram tej metody. Najlepsze są tradycyjne metody nauczania, a nie jakaś pamięciówka i wkuwanie gotowych zwrotów.

[furby]

Nauczysz sie jednej wersji zwrotu. A Anglik inaczej wypowie lub napisze i juz glupiejesz.

[juare]

Jeżeli zależy Tobie przede wszystkim na komunikacji to może zastanów się nad wymianą... Takie wymienne lekcje. Ty będziesz uczyć obcokrajowca rozmowy w języku polskim, a on Ciebie w języku, który chcesz się nauczyć... Polecam. Super doświadczenie, darmowa nauka i realny kontakt z obcokrajowcem

[furby]

@juare: nadal pozostaje kwestia wymowy i pisowni.