Witam wszystkich. Dzisiaj mailem jazde z moim instruktorem i dojechalem w pewnym momencie do skrzyzowania ktore mnie troche zastanawia. Wyobrazcie sobie takie skrzyzowanie:
Z lewego pasa mozna jechac w lewo. Nad tym pasem jest sygnalizator kierunkowy. Natomiast z prawego pasa jest zwykly sygnalizator. I teraz jak stalem bo mialem skrecac w lewo to zapalilo sie zielone switalo na zwyklym sygnalizatorze i ci co stali na prawym pasie ruszyli z miejsca ALE mimoz el jechali prosto to przepuszczali pojazdy jadace w LEWO. Czy nie powinno byc tak ze to oni maja pierwszenstwo?? Nie wem jaki sygnalizator byl dla pojazdow z naprzceikwa ale jezeli byl to kierunkowy to to ci co byli po mojej prawej stronie powinni miec czerwony bo jak wiadomo sygnalizator kieeunkowuy oznacza ze jadac w dana strone nie wsytepuje kolizja z innymi uczerstnikami ruchu, a w tym wypadku wysteopowala :/ Wiec niech mi to ktos wytluamaczy. Czy samochody z mojej prawej majace zieolne swiatlo na zwyklym sygnalizatorze powinny przepuscic te jadaeace w lewo czy nie a jelsi tak to dlaczego??