wysepka na jezdni i ustąpienie pierszenstwa pieszemu

[rusel]

Proponowane zmiany są krokiem w złym kierunku, ponieważ zrzucają odpowiedzialność za zachowanie na drodze prawie całkowicie na jedna stronę użytkowników, w tym przypadku, kierowców.

Przepis dziala i dobrze funkcjonuje w krajach cywilizowanych, jezeli Polska sie do nich zalicza to wprowadzi i ten zapis ktory przynajmniej na przejsciu dla pieszych odbierze kierowcom prawo do totalnej glupoty ktora ma miejsce w przytlaczajacej wiekszosci przez nich, nie pieszych.

Niemcy do tej pory nie zrozumieją dlaczego ktos na polskiej drodze wznosi ręce w gescie podziekowania za to ze umozliwiaja mu przejscie

Rowerzystom poświęcono tyle uwagi z powodu wyjątkowej głupoty , która była motorem napędowym tej godnej pożałowania "nowelizacji" wprowadzonej poprzez wyjątkowe parcie "lobby" rowerowego

kto ucierpial na tych przepisach? w Polsce od wieków na drodze dominowaly krowy, juz wystarczy.

[jasper1]

Niestety, my żyjemy w dżungli. Ci co mają trochę rozumu i kultury bez szczegółowych regulacji prawnych wiedzą, co w jakiej sytuacji zrobić i uważam, że jest ich coraz więcej, inni niestety nie.
Żadne przepisy nic nie zmienią poza tworzeniem złudnego poczucia bezpieczeństwa, a de facto kolejnych zagrożeń, jeśli prawdopodobieństwo poniesienia konsekwencji za ich złamanie jest bliskie zeru.
Przykład z dzisiaj: Jechałam za miszczuniem. Osiedle mieszkaniowe. Jednojezdniowa dwukierunkowa, po jednym pasie ruchu w każdą stronę , ograniczenie do 40. Skrzyżowanie, za nim przejście, na przejście wchodzi z trudem zgarbiona, mocno starsza kobieta o 2 szwedkach. Ku mojemu zaskoczeniu jadący przede mną miszczu zamiast zwolnić i się zatrzymać (mógł to zrobić bez problemu) przyśpiesza, zmienia dojeżdżając do skrzyżowania pas po podwójnej ciągłej i przejeżdża przed nosem kobiety tak, że podmuch powietrza zachwiał nią i wypuściła reklamówkę.
Efekt końcowy: przestraszona, zapłakana kobieta i i miszczu zapewne ostro hamujący parę sekund później by przejechać przez rondo.
A przecież przepisy są tu jasne.

[szerszon]

Przepis dziala i dobrze funkcjonuje w krajach cywilizowanych, jezeli Polska sie do nich zalicza to wprowadzi i ten zapis ktory przynajmniej na przejsciu dla pieszych odbierze kierowcom prawo do totalnej glupoty ktora ma miejsce w przytlaczajacej wiekszosci przez nich, nie pieszych

.Abyśmy nie popadliw skrajności... zrobić druga Szwecję mozna, tylko aby piesi tez sie zachowywali po szwedzku...

kto ucierpial na tych przepisach? w Polsce od wieków na drodze dominowaly krowy, juz wystarczy.

taaa..teraz dajmy pogłupieć innym...ta medialna propaganda juz spowodowała jazdę z dużą prędkościa przez PdP i świete oburzenie..ale o co chodzi ?

[Henq]

Uważam że to są 2 odrębne przejścia i jak pieszy wchodzi od prawej strony i jeszcze nie przekroczył wysepki to nie trzeba się zatrzymywać. Jakie jest wasze zdanie? Pozdr.

Nawet gdyby to było jedno przejście, to nie masz obowiązku zatrzymać się jeśli zatrzymał się pojazd z naprzeciwka w celu ustąpienia pieszemu na przejściu. Masz za to obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu(a nie pieszemu oczekującemu w azylu dla pieszych).

Art 26.1 Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Skoro są to dwa odrębne przejścia dla pieszych interesuje nas tylko przejście po stronie drogi po której my się poruszamy. Jezdnia dwupasmowa z jednej i drugiej strony na środku wysepka (jak to IILeszko napisał azyl dla pieszych ) to czekając aż pieszy z przeciwnej jezdni dojdzie na naszą część to wg mnie jest to tamowanie ruchu.
Co do zmiany przepisów żeby ustępować pieszym którzy mają zamiar wejść na jezdnie jestem za, w całej europie zachodniej tak jest i działa to, to dlaczego u nas tego nie może być? - w zamyśle pieszy który zamierza wejść/przejść przez jezdnię to pieszy który oczekuje na chodniku przed pasami na możliwość wejścia na jezdnię a nie pieszy który zbliża się dopiero do tego przejścia.

[rusel]

Abyśmy nie popadliw skrajności... zrobić druga Szwecję mozna, tylko aby piesi tez sie zachowywali po szwedzku

Szwecja-niedoczekanie moje, piesi? zacznijmy od zepsutej większosci czyli kierujacych, jezdzisz calymi dniami i masz doskonaly obraz tego co sie dzieje w tych miejscach i w jak duzym stopniu decyzja pieszego zeby odpuscic sytuacje w ktorej mial prawo wejsc uratowala mu tylek

ta medialna propaganda juz spowodowała jazdę z dużą prędkościa przez PdP i świete oburzenie

Nie wiem skad ta analiza, wykroczenia rowerzystow są wciaż te same i nagminne a zmiany w pord nie maja z tym wiele wspolnego

[szerszon]

zacznijmy od zepsutej większosci czyli kierujacych, jezdzisz calymi dniami i masz doskonaly obraz tego co sie dzieje w tych miejscach i w jak duzym stopniu decyzja pieszego zeby odpuscic sytuacje w ktorej mial prawo wejsc uratowala mu tylek

To jest oczywiste. Jednak nie patrz tylko na jedna stronę...piesi też maja swoje za uszami, oczywiście nic nie ujmując naszym miszczom kierownicy

wykroczenia rowerzystow są wciaż te same i nagminne a zmiany w pord nie maja z tym wiele wspolnego

Tylko teraz niektórym sie wydaje ,że to nie są wykroczenia i są pełni pewności,że robią zgodnie z PoRD

[rusel]

To jest oczywiste. Jednak nie patrz tylko na jedna stronę...piesi też maja swoje za uszami, oczywiście nic nie ujmując naszym miszczom kierownicy

patrze przede wszystkim na statystyki ktore naczelnik nam dostarcza i wciaz nie moge sie nadziwic jak to mozliwe ze najwiecej zdarzen i potracen jest na oznakowanych przejsciach dla pieszych

Tylko teraz niektórym sie wydaje ,że to nie są wykroczenia i są pełni pewności,że robią zgodnie z PoRD

od czego jest lobby antyrowerowe

[szerszon]

To akurat mnie nie dziwi... na PdP pieszy sie czuje...czasami za bardzo,że jednak miksuje sie pod samochód, który nie ma szansy nawet zareagować....
A lobby antyrowerowe...to chyba tylko ja

[rusel]

To akurat mnie nie dziwi... na PdP pieszy sie czuje...czasami za bardzo,że jednak miksuje sie pod samochód, który nie ma szansy nawet zareagować....

z pieszymi na przejsciach nie ma az takiego klopotu, klopot jest z pieszymi ktorzy usiedli za kierownica i znalezli sie na przejsciu

[lith]

Dziwne, że jako pieszy wśród tych wszystkich złych kierowców prawie nigdy nie mam problemu z przejściem, a rzadko czekam dłużej niż kilka sekund. Obecne przepisy są o tyle fajne, że tak pieszy, jak i kierowca muszą uważnie się rozglądać i oceniać sytuację. Dzięki temu kierowca ma szanse zauważyć kretyna pieszego, a pieszy kretyna kierowcę. Umożliwienie jednym z nich beztroskie pakowanie się na przejście raczej bezpieczeństwa nie poprawi.

[rusel]

Umożliwienie jednym z nich beztroskie pakowanie się na przejście raczej bezpieczeństwa nie poprawi.

Wieksza odpowiedzialnosc spadnie na kierowce, dojezdzajac do przejscia bedzie musial zwolnic (obecnie 95% kierowcow nie wie za ma taki obowiazek i w inny sposob sie nie dowie) z zalozeniem ze pieszy wcale nie bedzie na lasce jego decyzji (obecnie niejeden utrzymuje lub zwieksza predkosc zeby przypadkiem pieszy nie zmusil go do strat w przeliczeniu na cenne metry i sekundy) i to ukruci takie bandyctwo

[szerszon]

Cieszy mnie twój optymizm, ale martwią realia...oczywiście w kwestii pogladów jesteśmy bardzo zbieżni w tym temacie
Obawiam sie jedynie nadinterpretacji i dalszego odmóżdżenia

[rusel]

Ale trzeba przynajmniej probowac, starych, upartych i slepych juz nikt ponownie nie nauczy ale jest szansa ze to tych przepisow o ile nie bedą powodowaly burzy i awantury z zakresu roznorodnych interpretacji bedą uczyć nowe pokolenia ktore w najblizszych kilku latach pojdą na kurs, to dlugoletni proces

[szerszon]

Musisz brać pod uwagę,ze razem ze zmianami przepisów będzie konieczność zmian w infrastrukturze drogowej. Weryfikacja PdP...stworzenie stref ograniczonej prędkości itp

[maryann]

Wieksza odpowiedzialność spadnie na kierowce

A zauważyłeś, że z pieszego spadnie gro odpowiedzialności? Jeśli wymyślisz system, by nie zwalniać pieszego z myślenia a równocześnie zdopingujesz kierowcę- to jestem za!