Szkoly jazdy i oszustwa?

[Anna001]

Szanowni Panstwo.
Bardzo prosze o udzielenie mi porady gdyż nie wiem jakie kroki podjąc dalej,Otoz w czerwcu br. rozpoczelam kurs prawa jazdy w Toruniu.Podczas trwania kursu instruktor caly czas negował mnie i moje złe rzekome podejscie do nauki.Podczas jednej z lekcji dał mi do podpisania karte nauki.Podpisalem ,ze odbylem nauke teorii w wymienionych dniach, tj 30 godzin lekcyjnych.Po złożeniu podpisu wykladowca oznajmil,ze dopisze kilka godzin by skonczyc kurs szybciej..Wznaczyl mi termin egzaminu wewnetrznego z teorii.Kazał caly czas rozwiazywac testy internetowe dostepne na panelu ucznia.Na wiele pytan nie znalem odpowiedzi gdyz nie byly z tych tematow przeprowadzone lekcje teroii.Ale zmobilizowalem sie i napisalem test koncowy w terminie.W tym czasie poprosilem o pomoc Urzad Miasta Wydzial kontroli Szkół Jazdy.Kazano zaprzestania mi nauki w tej szkole.W efekcjie nie przystapilem do egzaminu wewnetrznego i zaprzestalem dalszej nauki w owej szkole jazdy.Instruktor i właścicel szkoly w jednej osobie odmówil mi zwrotu gotowki za nieodbyte lekcje.Poprosilem o pomoc Rzecznika Praw gdzie w efekcie przesyłanych pism instruktor zgodzil sie na wyplate 259zl za nieodbytu kurs.Kurs kosztowal 899zl.Czy instruktor ma prawo oddac mi w/w kwote mimo,ze nie jest to polowa kwoty jaką zaplacilem za kurs?
Instruktor do Rzecznika Praw tłumaczyl sie,ze odbywał ze mną indywidualne lekcje co jest nieprawda i nie jest nigdzie odnotowane.
Czy w takiej sytuacji mogę sądownie domagać sie zwrtou należnosći za nieodbyty kurs tj. 450 zl plus zadośćuczynienie za utrudnianie sprawy?Czy zgodzić sie na zwrot w wsyokosci 259zl?
Prosze o rade co mam robic dalej.

[rusel]

rozumiem ze z prawnika nie bedziesz korzystac?

[Anna001]

Nie stac mnie na prawnika i dlatego licze na Wasze rady bo może rzeczywiscie warto wziąć adwokata.Rzecznik Praw Konsumenta powiedział,że dla 150zl nie warto chyba skladac wniosku do sądu bo na zadośćuczynienie nie mam co liczyć.

[Borys_q]

Bież te 260 pln, bo jeszcze się rozmyślą pamiętaj, że sam poświadczyłeś nieprawdę na dokumentach. Na przyszłość radzę się trzymać z dala od kursów za 900 pln.

[rusel]

Rzecznik Praw Konsumenta powiedział,że dla 150zl nie warto chyba skladac wniosku do sądu bo na zadośćuczynienie nie mam co liczyć.

mądrze powiedział, nic mądrzejszego juz nie uslyszysz

[Anna001]

Dziękuje Wam serdecznie za odpowiedzi i rady,Już napisałam wniosek o zwrot gotówki a swoja droga to "krew mnie zalewa",że muszę patrzeć spokojnie na krętactwa innych.Dziękuje jeszcze raz.

[oskinstruktor]

Gdyby Starostwa kilka razy "przeszły się" po szkołach wg planowanych zajęć, które do nich wysyłamy, to takie pseudo szkółki:

a. albo by zaczęły normalnie uczyć
b. na pewno by nie robiły tego za takie pieniądze
c. może doszły by do wniosku że jednak się do tego nie nadają

Ale dopóki będziemy te zgłoszenia zajęć wysyłali tylko po to żeby wysyłać, to tak to niestety będzie wyglądało.

[szerszon]

Kurs kosztowal 899zl.

I wszystko jasne...ja rozumiem, że kryzys, ale w sumie takie kursy wychodzą wcale nie taniej, bo później lekarz za 100 albo 150..dodatkowe jazdy po 50..płatne kolejne egzaminy wewnętrzne...
Ale wybór kursanta...a później płacz..

[ks-rider]

Dziękuje Wam serdecznie za odpowiedzi i rady,Już napisałam wniosek o zwrot gotówki a swoja droga to "krew mnie zalewa",że muszę patrzeć spokojnie na krętactwa innych.Dziękuje jeszcze raz.

Hola !

Sama potwierdzilas swoim podpisem nieprawde a teraz masz pretensje

Kij ma dwa konce, tym razem sama sobie strzelilas w kolano.

[Anna001]

Przeczytaj doklanie nim "uderzysz mnie po glowie"..

".Po złożeniu podpisu wykladowca oznajmil,ze dopisze kilka godzin by skonczyc kurs szybciej".
Jak mozna tak oszukiwac?Mało tego kontrola przeprowadzona przz Starostwo nie wykazała nic oprocz tego,ze właścicel nie moze uczyc tylko przez rozwiązywanie testow a tak czynił.

[oskbelfer]

".Po złożeniu podpisu wykladowca oznajmil,ze dopisze kilka godzin by skonczyc kurs szybciej".

Z tego wychodzi, ze podpisywałaś in blanco ?

[Anna001]

Przerobilam 18h teorii i podpsialam owe przerobione 18h a potem nastapilo co napisalam wyzej.Dlatego tez przerwalam nauke i zglosilam sprawe.Nadal uważasz,ze sama zawiniłam?

[oskbelfer]

Czyli podpisałaś tylko 18 godzin ? tak ?

Kolejne dopisane godziny - nie zostały przez Ciebie podpisane ? tak ?

[jasper1]

To w końcu co podpisałeś/aś?
[quote="Anna001"Podpisalem ,ze odbylem nauke teorii w wymienionych dniach, tj 30 godzin lekcyjnych.Po złożeniu podpisu wykladowca oznajmil,ze dopisze kilka godzin by skonczyc kurs szybciej.
.[/quote]
Historia coraz mniej wiarygodna.
Nie dość, że zmieniają się fakty, to jeszcze sądząc po końcówkach czasowników płeć ci się od pierwszego postu zmieniła.

[Anna001]

do oskbelfer:
Przerobilam 18h teorii a po zlozeniu podpisu instruktor dopisal wiecej godzin.Ale tego nie jestem w stanie udowodnic bo ktoż bedzie sie bawil w sprawdzanie koloru dlugopisu itp.

do jasper1:nie wiedziałam,że Ty jestes alfą i omegą i nigdy nie pomylisz lierowek a poza tym pomyśl -jaki sens mialoby pisanie moje i Wasze tu gdyby owa historia byla nieprawdziwa?Moze Ty masz z tyle czasu by tracic na bezsensowne pisanie ale ja nie.Poporsilam o rade a Ty oceniasz i oskarżasz,że to nieprawdziwa historia.

Radę od Was otrzymalam za co dziekuje.Pozdrawiam.
P.S.
Tez nie wierzę w sprawiedliwosć sądow stąd moje zapytanie na forum.