Problem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Problem

Postprzez Lady_Mad » piątek 24 czerwca 2005, 14:24

Dzis moj brat pojechal samochodem do szkoly (jest poczatkujacym kierowca). Kiedy wrocil, okazalo sie, ze na swiatlach w tyl wjechal mu jakis samochod po czym uciekl (stanal w taki sposob, ze byl prostopadle ustawiony do bocznej drogi, w ktora szybko skrecil). Jak wiadomo - pierwsza taka sytuacja, szok itp. zanim moj brat zaciagnal reczny, odpial pasy i wyskoczyl z auta tamten byl juz daleko i jedyne co dojrzal to poczatkowa rejestracje.
Mam wiec pytanie: czy jest jakakolwiek mozliwosc dostania sie do kierowcy, ktory uciekl, w momencie kiedy zna sie tylko poczatek nr rejestracyjnego, marke i kolor?
Mnie wydaje sie to pytanie dosc glupie, sama nigdy nie mialam zadnych problemow na drodze i kolizji wiec taka wiedza sie nie interesowalam, ale fakt faktem, ze naprawa samochodu na wlasny koszt jest raczej bez sensu, po prostu sie nie opłaca.
Poza tym jezeli nie bylo policji nie moge chyba nic udowodnic tamtemu kierowcy nawet jesli on ma jakies uszkodzenia, prawda?
Prosze o odpowiedzi.
Lady_Mad
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 24 czerwca 2005, 14:12

Postprzez Sławek_18 » piątek 24 czerwca 2005, 15:07

probuj trzeba bylo zglosic na policje ze koles ucieka z miejsca wypadku. Moze sie uda jesli zadzialacie szybko. Bo tamten koles mogl od razu jechac do warsztatu.

Ech, wspolczuje.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez emka » sobota 25 czerwca 2005, 09:52

Większych nadzieji bym sobie nie robiła. Oczywiście należy zgłosić sytuację na Policji. Policja ma dwa tygodnie na odnalezienie sprawcy - po upływie tego terminu sprawa jest NIEAKTUALNA!! :shock:
"Pytając kobietę o drogę w końcu zabłądzisz razem z nią"
Avatar użytkownika
emka
 
Posty: 164
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 14:01
Lokalizacja: Śląsk, Katowice


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości