Całkowicie zakręcony

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Całkowicie zakręcony

Postprzez brzewa » środa 29 czerwca 2005, 13:49

Witam wszystkich użytkowników. Mam zamiar ruszyć z kursem na prawko. Kurs rozpoczyna się 6.lipca a im bliżej tej daty tym więcej obaw. Otórz nigdy nie jeździłem samochodem inie wiem czy nie lepiej byłoby pojeździć najpierw z kimś gdzieś po jakiś polnych drogach?Mam stracha jak smok. Jeśli nie będę umiał nic na poczatku to stracę cenne godziny. Jeszcze jedno czy wszystkie papiery otrzymam od instruktora??
Avatar użytkownika
brzewa
 
Posty: 76
Dołączył(a): środa 29 czerwca 2005, 13:30
Lokalizacja: Wielkopolska

Postprzez miros » środa 29 czerwca 2005, 14:09

nie stracisz zadnych cennych godzin. kurs jest po to zeby sie nauczyc jazdy, a w ciagu tych 30 godzin, spokojnie sie nauczysz wszystkiego co jest potrzebne na egzamin.

jesli masz mozliwosc pojezdzenia z kims samochodem po zamknietych parkingach, czy tez po polnych drogach (chodzi mi tu rzeczywiscie o polne drogi a nie jakas zapomniana asfaltowka gdzie co jakis czas przejedzie samochod) to oczywiscie bedzie to dla ciebie korzystniejsze.

wazne jest tez zeby ta osoba ktora ci da samochod znala sie na prawidlowej obsludze samochodu (przez slowo prawidlowej, rozumiem taka jazde i obsluge samochodu jaka jest wymagana na egzaminie, czyli np. przy hamowaniu, najpierw wciskamy hamulec potem sprzeglo, rece trzymamy na kierownicy prawidlowo, przy zmianie biegow nie patrzymy na drazek itd.) przykladowo, moj kumpel nauczyl sie u kogos, ze przy hamowaniu najpierw sprzeglo a potem dopiero hamulec i teraz jest mu ciezko oduczyc sie tego.

dlatego radze uwazac, bo moze sie okazac, ze taka jazda przed kursem moze ci nawet zaszkodzic jesli zlapiesz jakies zle nawyki. wtedy wlasnie te pierwsze godziny na kursie moga zostac zmarnowane na poprawna nauke od nowa.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Re: Całkowicie zakręcony

Postprzez dorothy2 » piątek 01 lipca 2005, 14:10

Nie martw się :) będzie dobrze :) ja też nigdy przed kursem nie jeździłam i nie straciłam godzin. Nauka 'obsługi' auta zajęła jakieś pół godzinki, a potem już jazda.
Ale miros ma rację, jeśli masz możliwość gdzieś pojeździć, to dobrze jest poćwiczyć (choć nie koniecznie przed kursem, możesz po kilku godzinach wyjeżdżonych ćwiczyć więcej na własną rękę). Ale przecież ludzie nie mający dostępu do samochodu też się uczą i też zdają :)
Wszystkie papiery otrzymasz od instruktora (przynajmniej ja tak miałam).
dorothy2
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 11 marca 2005, 17:07

Re: Całkowicie zakręcony

Postprzez chipsetka » niedziela 03 lipca 2005, 20:02

brzewa napisał(a):Witam wszystkich użytkowników. Mam zamiar ruszyć z kursem na prawko. Kurs rozpoczyna się 6.lipca a im bliżej tej daty tym więcej obaw. Otórz nigdy nie jeździłem samochodem inie wiem czy nie lepiej byłoby pojeździć najpierw z kimś gdzieś po jakiś polnych drogach?Mam stracha jak smok. Jeśli nie będę umiał nic na poczatku to stracę cenne godziny. Jeszcze jedno czy wszystkie papiery otrzymam od instruktora??


:shock: hmm proponuję Ci zdac się na instruktora, nie zaczynaj sam jeżdzić...dlaczego? nabierzesz złych nawyków, które szybko wlezą a nie będziesz mógł się ich potem pozbyć!!! proponuję zacząć jak należy...teoria, praktyka z instruktorem...a potem jeśli będziesz miec podstawy wyruszyc w pole! :wink: a jesli chcesz weź też dodatkowe godziny ( o ile podróże w polu nie pomogą!)
"Rozwój Sumienia jest Zagrożeniem i Chorobą"
chipsetka
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 20 czerwca 2005, 15:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ari » sobota 09 lipca 2005, 16:39

Jeśli się nigdy wcześniej nie jeździło, to pierwsze dwie godzinki moga byc naprawde trudne. Ale z biegem czasu powinno być co raz lepiej :)
ari
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 09 lipca 2005, 16:28

Postprzez emka » niedziela 10 lipca 2005, 10:02

Właśnie to pierwsza godzinka jest najłatwiejsza, bo instruktor robi wszystko (czyt. jeździ za ciebie) żeby zachęcić cię do kierowania pojazdem. Spoko nic się nie martw. Ja też pierwszy raz trzymałam kierownice na kursie prawa jazdy :)
"Pytając kobietę o drogę w końcu zabłądzisz razem z nią"
Avatar użytkownika
emka
 
Posty: 164
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 14:01
Lokalizacja: Śląsk, Katowice

Postprzez cappricio » sobota 20 sierpnia 2005, 18:02

moja pani kierowniczka ze szkoly ZABRONILA wrecz uczyc sie z rodzicami, znajomymi itd... wlasnie przez te nawyki starych kierowcow. jedyne czego pozwolila sie uczyc nie na kursie to ruszanie :lol:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Myslovitz » środa 28 września 2005, 13:39

Ja przed kursem też nauczyłam się tylko prawidłowo ruszać i przejeżdżałam kilka metrów do przodu i do tyłu, choć wsteczny w moim autku prywatnym działa "do dołu" a nie tak jak w Corsach do góry, więc jedynie to mi przeszkadzało na samiuśkim początku :D
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez brzewa » środa 28 września 2005, 19:07

Dzięki wszystkim za porady. Temat ten czas zamknąć, gdyż prawko już zdałem :D
Avatar użytkownika
brzewa
 
Posty: 76
Dołączył(a): środa 29 czerwca 2005, 13:30
Lokalizacja: Wielkopolska


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości