Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 13:30
przez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:04
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:09
przez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:15
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:36
przez mariusz79 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 19:17
A dlaczego ten się zepsuł przed skrzyżowaniem, a nie za?
I jeszcze jedno pytanie --- stoisz na "czerwonym" a z tyłu pędzi na Ciebie "tir" ---- dalej bedziesz stał i czekał aż Ci przetrąci kręgosłup, czy też bedziesz uciekał za sygnalizator ?.
I jest jest jeszcze przepis który mówi że będąc pijanym jak wieprz, możesz prowadzić pojazd wioząc umierającego do szpitala -------- natomiast ze szpitala już wracać "nawalony" nie możesz... jest to tzw. wyższa konieczność
Jeśli uważasz i paru innych też ,że z przeszkody w postaci jednego samochodu zrobi sie 10..i nic w tym złego i wszystko zgodnie to ja nie mam pytań.
I co ratujemy omijając zepsuty samochód? Tylko swój czas.
przez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 19:32
lith napisał(a):Zależy od sytuacji, ale najczęściej tylko usprawniamy ruch. Ale jaki ma to związek z tematem?
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 20:28
przez oskbelfer » poniedziałek 06 stycznia 2014, 21:36
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 22:11
przez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 22:36
lith napisał(a):@jasper1
Ja obstawiam B.
Zacytowany przez Ciebie przepis wyraźnie mówi, że:
"Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem..." ... to widzę wysoko cenisz czas kierowców![]()
Na tem przepis mogę się powołać wioząc po pijaku kogoś do szpitala, bo po karetkę nie mogę się dodzwonić, a nie omijając przeszkodę na drodze, jak jej nie ominę to jakiego bezpośredniego niebezpieczeństwa uniknę?![]()
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 22:46
przez szerszon » poniedziałek 06 stycznia 2014, 23:03
A czemu nie mogę przejechać na czerwonym jak nic nie jedzie
, że w tym roku zdarzyło mi się ponad 3 godziny na czerwonym czekać.
przez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 23:11
przez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 23:24