wyprzedzanie na 2 jezdniówkach

[jasper1]

mariusz79

Zapewne chodzi Ci o moją odpowieź(...) A nie można?

Tak, o tę. Oczywiście można, już wcześniej sprostowałam swój błąd i "zafiksowanie" na moście na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej

@jasper
A obstawiam, że o to Ci chodziło.

Dobrze obstawiasz, mój błąd. Chyba dawno dwujezdniowym mostem nie jechałam.

[mariusz79]

Ok. Najważniejsze że wszystko wyjaśnione

[michal70]

nie kumam
jade sobie 4 pasmówka w terenie leśnym i jade lewym pasem w ciągu innych aut i jak zauważe że jest przejście dla pieszych to mam zahamować i zrównać się z pojazdem na prawym pasie i dopiero po przejechaniu go moge jechać dalej
czesto jest tak ze lewy pas leci szybciej prawy wolniej
mozna caly czas jechac lewym?

[mariusz79]

michal70

nie kumam
jade sobie 4 pasmówka w terenie leśnym i jade lewym pasem w ciągu innych aut i jak zauważe że jest przejście dla pieszych to mam zahamować i zrównać się z pojazdem na prawym pasie i dopiero po przejechaniu go moge jechać dalej

Coś w tym rodzaju. Masz zmniejszyć prędkość i co najwyżej możesz zrównać się z tym pojazdem. Jeśli tego nie zrobisz, to mamy do czynienia z wyprzedzaniem na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim.

czesto jest tak ze lewy pas leci szybciej prawy wolniej

Tak powinno być, ale w rejonie przejścia dla pieszych, czy przejazdu dla rowerzystów zabrania się wyprzedzania ze względów bezpieczeństwa.

mozna caly czas jechac lewym?

Jeśli nie masz możliwości jazdy prawym pasem, bo np. stoją tam zaparkowane pojazdy, inne pojazdy jadą wolniej od Ciebie - to tak.
Jeśli natomiast na prawym pasie nie ma żadnych pojazdów ani przeszkód, to zgodnie z zasadą ruchu prawostronnego powinieneś zajmować prawy pas.

[Henq]

nie kumam
jade sobie 4 pasmówka w terenie leśnym i jade lewym pasem w ciągu innych aut i jak zauważe że jest przejście dla pieszych to mam zahamować i zrównać się z pojazdem na prawym pasie i dopiero po przejechaniu go moge jechać dalej
czesto jest tak ze lewy pas leci szybciej prawy wolniej
mozna caly czas jechac lewym?

no nie dokładnie zrownac się przed przejściem, bo może to być wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem, w okolicy przejścia jedziesz tak samo jak auto obok, za przejściem dopiero wyprzedzasz.
Nie, nie można jechać cały czas lewym pasem masz się trzymać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

[LeszkoII]

i jak zauważe że jest przejście dla pieszych to mam zahamować i zrównać się z pojazdem na prawym pasie i dopiero po przejechaniu go moge jechać dalej

Prawie tak jest, jak zasugerowałeś. Prawie robi różnicę. Musisz zawiesić w czasie manewr wyprzedzania do momentu, w którym wykonasz go zgodnie z przepisami. Żeby uniknąć wyprzedzania na i bezpośrednio przed PdP, to nie możesz się nawet zrównać pojazdem w tych miejscach. Nie możesz, bo zanim dojdzie do "zrównywania się" już jesteś w trakcie wyprzedzania, tj. przejeżdżania obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku co Ty.

Wyjątkowo "można" rozpocząć omijanie pojazdu, który jechał zgodnie z Twoim kierunkiem i się zatrzymał celem ustąpienia pierwszeństwa, ale wtedy gdy nie mogłeś zobaczyć z jakiej konkretnej przyczyny się zatrzymał podczas "korków". "Można" - bo jest to ewidentne wykroczenie, ale myślę że mało kto by Cię za taki występek zamierzał karać.

To detale mogące się wydawać zbędne, ale są niesłychanie istotne patrząc na ilość wypadków z przejściami dla pieszych w roli głównej.

[michal70]

ale przeważnie jest tak ze prawy jedzie 70-90 i same tiry a lewy 100-150 i osobówki jada i nikt tego nie przestrzega tz nie zrównuje sie z prawym pojazdem przed przejściem

a jesli ograniczenie mam do 100 to moge jechac caly czas lewym i tarasować lewy pas, gdzie zwykle jadą auta powyzej 140?

[LeszkoII]

A gdzie masz przejścia dla pieszych na jezdni przy dopuszczalnej prędkości 100, 140 km/h? Autostrada czy co

Musisz koniecznie zmniejszyć prędkość i nikomu nie tamujesz ruchu, tylko jeździsz zgodnie z przepisami. A że "nikt tego nie stosuje" to dlatego mamy tyle wypadków na przejściach.

[mariusz79]

LeszkoII

Prawie tak jest, jak zasugerowałeś. Prawie robi różnicę. Musisz zawiesić w czasie manewr wyprzedzania do momentu, w którym wykonasz go zgodnie z przepisami. Żeby uniknąć wyprzedzania na i bezpośrednio przed PdP, to nie możesz się nawet zrównać pojazdem w tych miejscach. Nie możesz, bo zanim dojdzie do "zrównywania się" już jesteś w trakcie wyprzedzania, tj. przejeżdżania obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku co Ty.

Też mam takie samo zdanie na ten temat, że jeżeli dojdzie do zrównaia się samochodów na przejściu dla pieszych, czy bezpośrednio przed to dochodzi do wyprzedania (jesteśmy w trakcie wyprzedzania). Czyli jak byśmy chcieli już dokładnie stosować przepisy, to co najwyżej pojazd jadący szybciej może jedynie zbliżyć się do tyłu samochodu jadącego wolniej.
Na szczęście jeśli będzie tak jak napisałem wcześniej że jeśli pojazdy zrównają się ze sobą, ale żaden z nich nie wysunie się przed ten drugi na przejściu, czy bezpośrednio przed to policja nie traktuje tego jako wykroczenia. Takie samo jest to interpretowane przez Pana Marka w programie "jedź bezpiecznie".
Dlatego by koledze Michałowi za bardzo nie mieszać nie wnikałem w szczegóły.

[michal70]

na gierkówce są niby ogr. 80 ale jadą po 140 wzwyż
moge jechac 80lewym i blokowac ten pas tz tiry jadą prawym 70 a ja wyprzedzam caly czas ciag tirów i caly czas mam 80-100 wg przepisów

[LeszkoII]

Na szczęście jeśli będzie tak jak napisałem wcześniej że jeśli pojazdy zrównają się ze sobą, ale żaden z nich nie wysunie się przed ten drugi na przejściu, czy bezpośrednio przed to policja nie traktuje tego jako wykroczenia. Takie samo jest to interpretowane przez Pana Marka w programie "jedź bezpiecznie".

Ale pan Dworak się myli od czasu do czasu, a w tej kwestii na pewno. Właśnie dlatego, że promuje się w TV dopuszczanie do "zrównywania się" - to są później widać efekty w postali tragicznych statystyk. Ktoś nagle zahamuje nawet niegwałtownie i już po "zrównaniu się". PO co w ogóle się zrównywać? W jakim celu pan Dworak to promuje? Zakaz wyprzedzania obowiązuje a nie zakaz połowy manewru wyprzedzania.

moge jechac 80lewym i blokowac ten pas tz tiry jadą prawym 70 a ja wyprzedzam caly czas ciag tirów i caly czas mam 80-100

Ludzie, którzy dopuszczają organizację ruchu do prędkości 80 km/h na odcinku z przejściami dla pieszych, mają krew na rękach.
Ty masz zmniejszyć prędkość z tych 80/90 km/h nawet do 40 a jak będzie trzeba to i mniej, bo tak stanowi dyspozycja znaku D-6. Nie ma mowy o jakimkolwiek utrudnianiu ruchu, bo zapewne 200 m wcześniej stał odpowiedni znak ostrzegawczy, i przejście dla pieszych nie powinno nikogo zaskakiwać.

[taik]

na gierkówce są niby ogr. 80 ale jadą po 140 wzwyż
moge jechac 80lewym i blokowac ten pas tz tiry jadą prawym 70 a ja wyprzedzam caly czas ciag tirów i caly czas mam 80-100 wg przepisów

... masz 80-100 wg przepisów, dobre

Jeżeli jedziesz dopuszczalną prędkością (80 km/h) lewym pasem ruchu, ponieważ prawym pasem poruszają się wolniej jadące pojazdy, to nie ma mowy o jakimkolwiek blokowaniu pasa ruchu.

To, że ktoś lubi sobie pośmigać, nie jest okolicznością zobowiązująca Cię do ustępowania mu przejazdu.

[Borys_q]

To, że ktoś lubi sobie pośmigać, nie jest okolicznością zobowiązująca Cię do ustępowania mu przejazdu.

Im dłużej mu zejdzie żeby cie wyprzedzić tym większą satysfakcje będzie miał że mu się w końcu udało:)

[mariusz79]

taik

To, że ktoś lubi sobie pośmigać, nie jest okolicznością zobowiązująca Cię do ustępowania mu przejazdu.

Dokładnie tak.

[Henq]

na gierkówce są niby ogr. 80 ale jadą po 140 wzwyż
moge jechac 80lewym i blokowac ten pas tz tiry jadą prawym 70 a ja wyprzedzam caly czas ciag tirów i caly czas mam 80-100 wg przepisów

... masz 80-100 wg przepisów, dobre

Jeżeli jedziesz dopuszczalną prędkością (80 km/h) lewym pasem ruchu, ponieważ prawym pasem poruszają się wolniej jadące pojazdy, to nie ma mowy o jakimkolwiek blokowaniu pasa ruchu.

To, że ktoś lubi sobie pośmigać, nie jest okolicznością zobowiązująca Cię do ustępowania mu przejazdu.

No i tu się nie zgodzę, wg naszego prawa masz obowiązek jechać blisko prawej krawędzi jezdni, to że auta właśnie prawym pasem jadą wolniej nie zwalnia Cię z obowiązku jechania tym pasem. O ile sytuacja jest jasna i klarowna w momencie gdy auta poruszają się prawym pasem jeden za drugim wężykiem(np. korek), tak w sytuacji gdy masz miejsce i możliwość zmieszczenia się między jednym a drugim pojazdem, masz miejsce by opuścić lewy pas bez zajechania drogi tym na prawym, najechania na tych na prawych , to właśnie masz się tak zachować a mianowicie zjechać na prawy pas, następnie wyprzedzać lewym i znów powrót na prawy. Większość kierowców wybiera jazdę non stop lewym i tłumaczenia "bo nie chciałem jeździć wężykiem" - ale to błąd, nasze prawo nie zakazuje jeżdżenia wężykiem, ale zakazuje jeżdżenia notorycznie lewym pasem - 500zł bez punktów.