Z pozycji instruktora.

[Włodek]

Moi kursanci i osoby doszkalane(mające prawo jazdy) zawsze mnie pozdrawiają.
Spotykam się z wyrazami sympatii i podziękowaniami za zdany egzamin lub rady dla mało doświadczonych kierowców. Z perspektywy lat szkolenia okazuje się,że kultura i świdomość młodych ludzi rośnie. :!: Cieszę się z tego serdecznie. Miło być rozpoznawanym w tłumie i spotykać się z wyrazami serdeczności i szacunku.
Tak trzymać szanowni Państwo. :)

[ella]

Spotykam się z wyrazami sympatii i podziękowaniami za zdany egzamin lub rady dla mało doświadczonych kierowców

I tak powinno być. Ja swoim instruktorom podziękowałam po egzaminie i jak tylko ich spotykam w samochodzie z e-Lką zawsze ich pozdrawaim. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby udawać, że ich nie znam :wink:

[Anitka]

Ja też miałam wspaniałego instruktora, którego przy okazji pozdrawiam :-) To, że zdalam egzamin za pierwszym razem zawdzięczam tylko Jemu, a po egzaminie pierwsze co zrobiłam to zadzwonilam do Niego. Jednego czego mi szkoda to, to że już nie będę z Nim jeździła, ale nigdy nie będzie tak, że na mieście nie przyznam się do Niego.
Dziękuję Panu za te 30 godzin męczarni ze mną :)